Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
7 minutes ago, kzielu said:

Rzecze1 może mieć rację - dzisiaj wieczorem rodzice żony stwierdzili "he's a clown and will lose election".

Albo się rozchorowali na głowę albo coś jest na rzeczy ;)

Bede ostrozny i poczekam te 31 dni :)

A tak wogole, jakby mu nie daj Boze, zdazylo sie nie dotrwac do 3 listopada to co sie wtedy dzieje? Glosy przechodza automatycznie na MP, czy rozpisuja nowe wybory? W koncu czesc ludzi juz oddalo glosy... W tym pierwszym wypadku, to ja bym jednak zyczyl mu duzo zdrowia.

Napisano
2 hours ago, Xarthisius said:

Bede ostrozny i poczekam te 31 dni :)

A tak wogole, jakby mu nie daj Boze, zdazylo sie nie dotrwac do 3 listopada to co sie wtedy dzieje? Glosy przechodza automatycznie na MP, czy rozpisuja nowe wybory? W koncu czesc ludzi juz oddalo glosy... W tym pierwszym wypadku, to ja bym jednak zyczyl mu duzo zdrowia.

Dość skomplikowne. Pamiętaj że wybory w USA to tak na serio 50 niezależnych wyborów organizowanych niezależnie przez każdy stan z osobna. Niektóre umożliwiają wymianę kandydata, niektóre nie. Co więcej niektórzy elektorzy są zobowiązani do głosowania imennie na osobę wybraną a niektórzy są tylko związani do partii, która wygrała. W niektórych stanach (jak CA) głosowanie korespondencyjne już się zaczęło. I tam np. głosy oddane na kandydata któremu by się zmarło są ... stracone. Nie można zagłosować ponownie a głosy na nieżyjącego są uznane za nieważne. Ale:

1. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie i rozważania są stricte teoretyczne

2. Jakby PDT coś się stało (tfu, tfu bo życzę mu dużo zdrowia) to umiem sobie wyobrazić bipartisan agreement aby szybko legislacyjnie sprawę wyprostować i przeprowadzić w miare uczciwe wybory. W tym kraju prezydenta o wątpliwej legitymacji na serio nam nie trzeba

Napisano
2 hours ago, kzielu said:

Rzecze1 może mieć rację - dzisiaj wieczorem rodzice żony stwierdzili "he's a clown and will lose election".

Albo się rozchorowali na głowę albo coś jest na rzeczy ;)

A są/byli republikanami?

Napisano
3 hours ago, Xarthisius said:

Heh... Sadzac po sugestiach w wyszukiwarce widze, ze nie tylko ja o tym pomyslalem :)

whatif.thumb.png.fd9ebf5e45672cfaf4897f4fe350f1af.png

Wcześniej pisałem, ze konstytucjonaliści prawnicy rzucili się do książek... teraz myśle, ze może się rzucili do wyszukiwarek? :) 

Problem z Covidem jest taki, ze 4 tygodnie to często za mało aby w pełni wyzdrowieć i wrócić (tyle mniej więcej zajęło to Borysowi)... i często za krótko aby umrzeć, zwłaszcza przy takiej opiece jaka dostaje Prezydent.

Zatem co? Głosowanie na kogoś pod respiratorem? Możliwe? Kto zrobi concession speech/lub do kogo? Zmiana biletu na Pence/Trump (Ivanka jako vice) - trochę mało czasu, no i co z tymi co już zagłosowali...

A co do przełomu... to oczywiście tez daje sobie 31 dni, jeśli nie więcej, ale tak jak jestem pewny, ze codzienna sieczka lecąca od 5 lat z mediów na Trumpa nie robi na jego bazie żadnego wrażenia, a często ją nawet umacnia, tak to... to wysłało dreszcz zwątpienia i zdezorientowania co dalej. Bo trudniej krzyczeć, ze wirusa nie ma, gdy blady idol mówi na Twitterze, ze wirusa ma...

Napisano
1 hour ago, mcpear said:

 

2. Jakby PDT coś się stało (tfu, tfu bo życzę mu dużo zdrowia) to umiem sobie wyobrazić bipartisan agreement aby szybko legislacyjnie sprawę wyprostować i przeprowadzić w miare uczciwe wybory. W tym kraju prezydenta o wątpliwej legitymacji na serio nam nie trzeba

To najbardziej pozytywna rzecz jaką dziś przeczytałem... i jednocześnie taka którą najmniej umiem sobie wyobrazić. Przy Sądzie Najwyższym jako stawce myśle, że obie strony już ostrzą pazury na nadchodzącą  walkę.

Napisano

https://www.theguardian.com/us-news/2020/oct/02/kellyanne-conway-covid-19-rose-garden-event
 

Trump i Melania, dwóch Republikańskich senatorów, Kellyanne, dziennikarz i ktoś jeszcze z potwierdzonymi zakażeniami po uroczystości ogłoszenia nominacji Amy Barrett.

Jeśli się okaże, że przez ostatnie kilka dni zarażali waszyngtońskie elity, to wypadałoby zacząć się rozglądać za jakimś rozsądnym generałem który w razie czego wprowadzi porządek...

Napisano (edytowane)
13 hours ago, rzecze1 said:

Dziś Washington Post pisał o teoriach które eksplodowały po ogłoszeniu wiadomości słusznie zauważając, ze jest to wymowny symptom dewastacji wiary w funkcjonowanie państwa.

Nie ze sie zdecydowanie nie zgadzam z Toba lub z Washington Post. Dla mnie osobiscie teoria ze to hoax jest oparta nie na symptomie braku wiary w funkckonowanie pantwa ale na symptomie zycia w kraju gdzie prezydent jest reality TV personality gdzie dramat (a nie prawo, naprzyklad) kieruje wydarzenia. I gdzie "wag the dog" ma dluga tradycje jako polityczny manewr.

Teraz, widzac ze jest w szpitalu wiec troche publicznie potwierdzone ze jest chory, jestem bardziej przekonana ze to nie jest hoax. 

Ale biorac pod uwage jak jego choroba byla ogloszona - przez Tweet, w srodku nocy, po fatalnym dla niego tygodniu na szlaku kampanii,  ludzie miele duzo powodow zeby trumpowi nie wierzyc. To jest osoba ktora klamie bezczelnie codziennie. Przez ostatnie 4 lata. 

Niech on i jego kabal wyzdrowieja. Ja chce ich wszystkich wyrzuc prawnie, przez wybory, (ktore oni szaleja zeby oslabic.) Covid w kregach trumpa i Republikanow? KARMA !!! Lub, realistyczny rezultat wsrod ludzi ktorzy nie wierza w science. Take your pick :) 

Edytowane przez katlia

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...