Skocz do zawartości

Prezydent Donald Trump - wydarzenia


ilya_

Rekomendowane odpowiedzi

1 minute ago, katlia said:

Przesadzasz. Pisze, czyta i mowi sie o tym sporo

Jeśli za pisaniem, czytaniem i mówieniem pójdą też czyny, to będę za Demokratami i liberałami oboma rękami :)

W między czasie, mainstreamowe liberalne media zbyt łatwo wrzucają wszystkich do worka z napisem „nietolerancja”, „jakaś tam fobia”, czy wręcz „faszyzm”. To tak nie działa. To jest realny problem, i zwykli lidzie to widzą, bo to ich najbardziej dotyka. Ignorowanie tego problemu spowodowało zanik lewicy w Europie, a jeśli obecna „elita” będzie go dalej ignorować to coraz więcej wyborców będzie odpływać w stronę skrajnie prawicową.

We Francji wydaje się, że po ostatnich szokujących wydarzeniach nawet Macron się „nawrócił”... ale może to być “too little too late”... Jest swoją drogą ironiczne, że polityka polskiego PiS-u, w 2016 tak niepopularna i w Europie atakowana, dziś jest widziana jako centrowa. Sam, żadną miarą nie będąc ich fanem, muszę przyznać, ze wtedy mieli rację.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/1/2020 at 1:58 AM, katlia said:

A co Amerykanie maja robic? Czego -- dokladnie -- oczekujesz od USA w tej sytuacji? Amerya ma ratowac Europejczykow jeszcze raz? Militarnie, rozumiem? 

O tym czego oczekuję, to napisałem, myślę, że wielokrotnie. Zero nowych wojen, zero nowych interwencji. Przynajmniej w naszym regionie.

Wiem, że jest to trudne, bo ponadpartyjnemu chórowi interwencjonistow, zwłaszcza gdy jest wspierany przez wiekszosc mediów, trudno jest się przeciwstawić. Nie potrafił się mu oprzeć sam Obama, co było moim największym rozczarowaniem. I nowej administracji - jeśli jutro wszystko pójdzie zgodnie z planem - też nie będzie łatwo. Zwłaszcza, że Biden był twardym zwolennikiem wojny irackiej, i teraz, niestety także ze względu na wiek, obawiam się, że wojskowym będzie dość łatwo manipulować jego tokiem myślenia. 

A Afganistan, Irak, Jemen, Syria, Libia (i cała Afryka która przez zniszczoną Libię do nas płynie)... to jest trzon obecnej nielegalnej imigracji do Europy, imigracji, która umocniła Orbana na Węgrzech, pomogła wynieść do władzy PiS w Polsce, zmiotła starą elitę ze sceny politycznej we Włoszech, uczyniła neofaszystow z AfD realną alternatywą dla wyborców w Niemczech, przyczyniła się do Brexitu i która przyczyni się najpewniej prędzej czy później do zwycięstwa Le Pen we Francji. Connect the dots.

Oczywiście, Europejczycy też popełnili błędy. Opinia, że imigrację z krajów islamskich da się zasymilować, okazuje się w dużej mierze błędna. Tu mi się zawsze przypomina kurs języka angielskiego w ramach Partnerstwa dla Pokoju NATO w Budapeszcie w 2004 roku, gdzie organizatorzy - pewnie z powodu jakiejś taktyki najpewniej pochodzącej z podręcznika radzenia sobie z konfliktami....Azera i Ormianina umieścili w jednym pokoju hotelowym. W nocy Azer obciął Ormianinowi głowę... Mówię Ormianinowi... należy mu się przypomnienie po nazwisku - Gurgen Margaryan. Morderca spędził 8 lat w węgierskim więzieniu, a gdy rząd węgierski zgodził się na ekstradycję do Azerbejdżanu pod warunkiem, ze tam spędzi w więzieniu resztę wyroku, mordercę Azerzy nie tylko ułaskawili, ale dali mu w armii awans.... Bo niestety nawet islamscy „moderates” są nieporównywalnie trudniejsi do zasymilowania w liberalnej demokracji niż nawet najwięksi katolicy z polskiego Podkarpacia czy Podlasia, a to jest fakt którym zachodni liberałowie walczą z uporem godnym lepszej sprawy.

Jest takie słowo w języku angielskim które mi się podoba - sanctimonious. Świętoszkowaty. I o ile świetnie pasuje do różnych prawicowych potajemnych zjadaczy kiełbasy... tej zjadanej po nocach w czasie postu, czy tej innej... jak to republikańskie przykłady wskazują :) ... tak pasuje też świetnie do części liberalnych elit. Bo o kryzysie migracyjnym w Europie może i się w liberalnych mediach pisze i mówi, ale raczej z perspektywy tego jak powstrzymać rosnąca falę prawicową, a nie jak powstrzymać rosnący terroryzm islamski... A to są niestety naczynia połączone.

Zatem odpowiadając na Twoje pytanie - Nie, wręcz przeciwnie. Amerykański militaryzm niech się trzyma od nas z daleka. Sojuszników jeśli trzeba niech Amerykanie bronią, oczywiście, po to podpisali traktaty, ale nowych wrogów niech nam już nie tworzą. A jeśli koniecznie muszą, to tak jak pisałem - niech ich szukają w Azji.

Bo w między czasie, damage has been done... i potrzebujemy trochę czasu aby poradzić sobie z konsekwencjami dotychczasowych amerykańskich błędów, błędów prezydentów obu partii.

Drugim życzeniem byłoby kontynuowanie tego co zaczął Kuschner na Bliskim Wschodzie. Śmialiśmy się z niego, ja też, podniosę tu rękę... ale dotychczasowe osiągnięcia są imponujące, i tak Izraelowi, jak i nowej amerykańskiej administracji, życzę choćby połowy sukcesów ostatnich lat. Każdy pojedynczy arabski kraj uznający państwo żydowskie to postęp, a ten jest zawsze mile widziany (na marginesie - temu kto wymyślił nazwę traktatu z AUE - Porozumienie Abrahamowe - należy się laurka). 

A po trzecie, jeśli sanctimonious New York Times (o Judith Miller świat może zapominał, ale nie ja) czy komentatorzy tutejszego Guardiana wymyślą coś co pomoże nam walczyć z islamskim terroryzmem, a nie tylko będą wydawać pouczenia o tolerancji wkurzające zwykłych ludzi, to tez będzie super. Ale to już bonusowe życzenie :) 

Co do pozostałych dwóch, to myślę, że pomimo naszych różnic, możemy się zgodzić. 

Tak czy inaczej, z całego serca życzę wszystkim - a Happy Tuesday! :) 

  • Like 1
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trump tylko nie wywolal zadnej wojny bo ma gdzies wszystko co jego osobiscie (i jego rodzine) nie wzbogaci. Dlateego lize dupki Arabii Saudyjskiej i Rosji. Albo dlatego ze Papa Putin ma cos na nim -- pewnie po prostu dlugi -- trump jest in the red na przyjamniej pol miliarda dolarow, jak wiemy -- lub money laundring za ktore trumpek moze jeszcze wyladowac w ciupie. One can dream.

Ale przynajmniej nie oczekujesz amerykanskiej pomocy dla Europy jezeli chodzi i uchodzcow/imigracje z Afryki, bo to tak zabrzmialo w Twoim ostatnim wpisie. 

Edytowane przez katlia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, katlia said:

trump tylko nie wywolal zadnej wojny bo ma gdzies wszystko co jego osobiscie (i jego rodzine) nie wzbogaci. Dlateego lize dupki Arabii Saudyjskiej i Rosji. Albo dlatego ze Papa Putin ma cos na nim -- pewnie po prostu dlugi -- trump jest in the red na przyjamniej pol miliarda dolarow, jak wiemy -- lub money laundring za ktore trumpek moze jeszcze wyladowac w ciupie. One can dream.

Ale przynajmniej nie oczekujesz amerykanskiej pomocy dla Europy jezeli chodzi i uchodzcow/imigracje z Afryki, bo to tak zabrzmialo w Twoim ostatnim wpisie. 

Motywacje, takie czy inne, są dla mnie bez znaczenia, zwłaszcza, ze zawsze podlegają politycznej interpretacji. Liczą się rezultaty.

Obama miał motywacje świetne, a ideały pod którymi każdy... no... pod którymi myśle zdecydowana wiekszosc mogła się podpisać... a na koniec rezultaty w polityce międzynarodowej były niestety złe, jeśli nie katastrofalne.

Czy Trump był tak jak Demokraci chcą „Russian muppet” czy nie był, to dziś nie ma już najmniejszego znaczenia. Bo w przeciągu poprzednich 4 lat nie doszło po raz pierwszy od kadencji Kennedy’ego do żadnej rosyjskiej agresji....nawet pomimo sytuacji na Białorusi, która aż się o agresję prosiła, i dalej prosi. If that’s what it takes to have peace, God let all US presidents to have debt in Moscow! ;) 

Tak samo z Joe. Joe może być tym kim mówi, że jest, lub tym kim jego przeciwnicy mówią, ze jest. Ja go ocenię po tym co zrobi w przyszłości i jakie to będzie miało konsekwencje dla Europy i świata. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem 3 screenshoty:
- Dzisiejszą prognozę z 270towin
- Znanego węża z 538
- Dzisiejszy forecast w sprawie głosów elektorskich z 538

Za 24 godziny z haczykiem zaczniemy:
- albo podziwiać rzetelność agencji z prognozami,
- albo to co zawsze w wielu ostatnich wyborach

Happy Tuesday!
 

Screen Shot 2020-11-02 at 2.29.38 PM.png

Screen Shot 2020-11-02 at 2.29.13 PM.png

Screen Shot 2020-11-02 at 2.27.53 PM.png

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, rzecze1 said:

Tak samo z Joe. Joe może być tym kim mówi, że jest, lub tym kim jego przeciwnicy mówią, ze jest. Ja go ocenię po tym co zrobi w przyszłości i jakie to będzie miało konsekwencje dla Europy i świata. 

Na szczescie dla Ciebie Joe bedzie prawdopodobnie zajety kryzysami/sprawami w USA a nie polityka miedzynarodowa. Jego pirorytety to Covid... SCOTUS... Obamacare... przywrocenie praw broniacych srodowiska ktore trump obalil, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poszłam jednak głosować, mąż mi przypomniał że przecież nie tylko na prezydenta głosujemy. Gdyby nie fakt że syn jest niepełnosprawny i wciśnięto nas bez kolejki, byłoby stania na parę godzin.

EDIT: zapomniałam powiedzieć że młodszy syn głosował po raz pierwszy w wyborach prezydenckich! :) 

Edytowane przez Jackie
dodanie informacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, mcpear said:

Zrobiłem 3 screenshoty:
- Dzisiejszą prognozę z 270towin
- Znanego węża z 538
- Dzisiejszy forecast w sprawie głosów elektorskich z 538

Za 24 godziny z haczykiem zaczniemy:
- albo podziwiać rzetelność agencji z prognozami,
- albo to co zawsze w wielu ostatnich wyborach

Happy Tuesday!
 

Screen Shot 2020-11-02 at 2.29.38 PM.png

Screen Shot 2020-11-02 at 2.29.13 PM.png

Screen Shot 2020-11-02 at 2.27.53 PM.png

Well done. Będzie co porównywać. Z powodu tego, że osobiście hobby mam takie a nie inne, to dla mnie jak “a day before Christmas”!!! :)

Jutro zobaczymy kto był dobry, a kto był „naughty” i co komu Mikołaj przyniesie. Znaczy, jeśli to będzie jutro... Bo, oprócz innych możliwych katastrofalnych scenariuszy, teoretycznie możliwy jest też na przykład taki: 

 

21BCA15C-2463-4E60-984A-D07CE3D3FA48.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, katlia said:

Na szczescie dla Ciebie Joe bedzie prawdopodobnie zajety kryzysami/sprawami w USA a nie polityka miedzynarodowa. Jego pirorytety to Covid... SCOTUS... Obamacare... przywrocenie praw broniacych srodowiska ktore trump obalil, itp.

Fingers crossed ;) Niestety ostatnimi laty z Ameryką jest jak ze Związkiem Sowieckim w jego ostatnich latach. Im bardziej są zajęci wycofywaniem się z Afganistanu i własnymi sprawami, tym lepiej dla otaczającego ich świata :) 

Edytowane przez rzecze1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...