Skocz do zawartości

ANULOWANIE WIZY B1/b2 NA LOTNISKU


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, mara3 napisał:

Bylo to lotnisko w Amsterdamie. 

W takim razie, tak jak widze inni juz napisali, to nie jest normalna sprawa. Bo ten z ktorym rozmawialas to zaden Departament Stanu czy nawet CBP, to po prostu zwykly miejscowy pracownik lotniska, ktory nawet jakby chcial nie moglby Ci nic powiedziec bo nie ma glebszego wgladu w amerykanski system danych, i moze co najwyzej gdybac.

Czasem sie zdarza, ze ludziom w konsulacie mowia, ze wize daja, a potem paszport przychodzi pusty, bo w miedzy czasie z jakiegos powodu zdanie zmienili. W Twoim przypadku wyglada na to, ze zdanie zmienili/wize anulowali juz po jej wydaniu, moze juz dawno temu, a Ty sie po prostu dowiedzialas dopiero na lotnisku.

Skoro we wniosku nie podawalas jeszcze danych social media... to dziwne by bylo aby przypadkowa osobe nagle sami z siebie szukali po necie i przeswietlali... Zatem gdybym to ja mial gdybac, i zakladajac, ze mialas nie do konca czyste intencje, to bym powiedzial, ze ktos "zyczliwy" komu o tych intencjach powiedzialas... sprawe "zalatwil"...

Ale to tylko gdybanie, na tym etapie niewiele Ci tu mozemy pomoc, jedyna opcja to ponownie isc do konsulatu.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
2 godziny temu, kzielu napisał:

Nie zwykla - tam sa Ci goscie zadawajacy glupie pytania i starajacy sie wygladac na waznych - jak sie okazuje moze jednak nie sa tacy niewazni...

W zeszlym roku tez malo braklo a bym w AMS nie zdazyl na samolot. Po wielokrotnym skanowaniu wiza nie pokazywala im sie w systemie. Skanuja, skanuja, skanuja i nic, a czas ucieka. Dopiero jak mi dziewczyna pozwolila spojrzec w monitor, zauwazylem, ze w rubryce z numerem wizy po zeskanowaniu pokazuje im sie z jakiegos powodu number paszportu, i to jeszcze starego, a nie numer wizy. Zmienila recznie, i wszystko poszlo juz gladko.

W przeszlosci mialem tez starego dziadka ktory uwazal, ze nie moge miec wizy w niewaznym paszporcie... oraz jednego ktory innym razem zamiast turystycznej skanowal niewazna od lat J1... "Wiza niewazna!"...

Samo lotnisko jedno z moich ulubionych na przesiadki, ale z tymi ludzmi robiacymi odprawy do USA to trzeba sie pilnowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, rzecze1 napisał:

Bo ten z ktorym rozmawialas to zaden Departament Stanu czy nawet CBP, to po prostu zwykly miejscowy pracownik lotniska,

Nie wiem kto im płaci, ale to napewno są Amerykanie.... Kiedyś tam, trafiłem babkę, ktora się pochwaliła  że też jest z Oregon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, rzecze1 napisał:

W takim razie, tak jak widze inni juz napisali, to nie jest normalna sprawa. Bo ten z ktorym rozmawialas to zaden Departament Stanu czy nawet CBP, to po prostu zwykly miejscowy pracownik lotniska, ktory nawet jakby chcial nie moglby Ci nic powiedziec bo nie ma glebszego wgladu w amerykanski system danych, i moze co najwyzej gdybac.

Czasem sie zdarza, ze ludziom w konsulacie mowia, ze wize daja, a potem paszport przychodzi pusty, bo w miedzy czasie z jakiegos powodu zdanie zmienili. W Twoim przypadku wyglada na to, ze zdanie zmienili/wize anulowali juz po jej wydaniu, moze juz dawno temu, a Ty sie po prostu dowiedzialas dopiero na lotnisku.

Skoro we wniosku nie podawalas jeszcze danych social media... to dziwne by bylo aby przypadkowa osobe nagle sami z siebie szukali po necie i przeswietlali... Zatem gdybym to ja mial gdybac, i zakladajac, ze mialas nie do konca czyste intencje, to bym powiedzial, ze ktos "zyczliwy" komu o tych intencjach powiedzialas... sprawe "zalatwil"...

Ale to tylko gdybanie, na tym etapie niewiele Ci tu mozemy pomoc, jedyna opcja to ponownie isc do konsulatu.....

hmm.. w takim razie to straszne, ze nie infrrmuja ludzi o anulowaniu wizy!!! Kupujemy bilety lotnicze, rezerwujemy noclegi itp na darmo... strata czasu, nerwów a przede wszystkim pieniędzy! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mara3 napisał:

hmm.. w takim razie to straszne, ze nie infrrmuja ludzi o anulowaniu wizy!!! Kupujemy bilety lotnicze, rezerwujemy noclegi itp na darmo... strata czasu, nerwów a przede wszystkim pieniędzy! 

Kiedyś była wstawiana kartka do wizy że Ona nie daje gwarancji wjazdu. 

Takie są zasady na całym świecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, sly6 napisał:

Kiedyś była wstawiana kartka do wizy że Ona nie daje gwarancji wjazdu. 

Takie są zasady na całym świecie. 

tak, otrzymaalam taka kartke. W takim razie dlaczego przyznaja promese wizowa a nastepnie ja odbieraja bez naszej wiedzy?? Czy jednak Konsulat nie ma nic wspolnego z anulowaniem promesy a robi to USA i dowiadujemy sie o tym dopiero na lotnisku?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oh wow, daj znac jak sie cos dowiesz. Poza tym ja pierwszy raz slysze, ze trzeba dac im info o swoich social mediach. Ale to jak, tylko czy sie posiada, czy jakie media sie ma, czy nawet loginy trzeba podawac? Co jak mam prywatne konta wszedzie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ilon napisał:

Oh wow, daj znac jak sie cos dowiesz. Poza tym ja pierwszy raz slysze, ze trzeba dac im info o swoich social mediach. Ale to jak, tylko czy sie posiada, czy jakie media sie ma, czy nawet loginy trzeba podawac? Co jak mam prywatne konta wszedzie? 

Dla US governmentu nie ma takiego czegos jak prywatne konta ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...