Skocz do zawartości

Sponsorowanie małżonka przez Stałego Rezydenta


Rekomendowane odpowiedzi

7 minutes ago, Iskierka said:

Hej @mcpear, myślę, że w tym przypadku rację ma @Roelka v.2.

W proklamacji Trumpa z 22.06, do której link podrzucił Xarthisus, w podpunkcie II nie ma podanych małżonki i dzieci rezydenta, jedynie obywatela US (zobacz poniżej)

@mcpear pisal o banie na podroze z Schengen [1], bo pytanie bylo o podroz malzonka LPRa do USA na wizie turystycznej.

Sec. 2.  Scope of Suspension and Limitation on Entry.

(a)  Section 1 of this proclamation shall not apply to:

(ii)    any alien who is the spouse of a U.S. citizen or lawful permanent resident;

[1] https://www.whitehouse.gov/presidential-actions/proclamation-suspension-entry-immigrants-nonimmigrants-certain-additional-persons-pose-risk-transmitting-2019-novel-coronavirus/

  • Dziękuję! 1
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Xarthisius napisał:

@mcpear pisal o banie na podroze z Schengen [1], bo pytanie bylo o podroz malzonka LPRa do USA na wizie turystycznej.

Sec. 2.  Scope of Suspension and Limitation on Entry.

(a)  Section 1 of this proclamation shall not apply to:

(ii)    any alien who is the spouse of a U.S. citizen or lawful permanent resident;

[1] https://www.whitehouse.gov/presidential-actions/proclamation-suspension-entry-immigrants-nonimmigrants-certain-additional-persons-pose-risk-transmitting-2019-novel-coronavirus/

@Xarthisius: Dziękuję, obydwaj z @mcpear macie rację.

Nie jestem fizycznie w USA i nie jestem w pełni na bieżąco z sytuacją, tym bardziej, że było już kilka proklamacji prezydenta w sprawach ograniczeń wjazdu, wydawania wiz (imigracyjnych i nieimigracyjnych) i przewarzania wniosków o GC. Część z nich zmienia poprzednie proklamacje bądź dodaje nowe ograniczenia i się po prostu w tym wszystkim gubię, tym bardziej, że w sumie muszę ogarniać restrykcje imigracyjne do USA + dodatkowo wszystkie restrykcje nieimigracyjne dla Polski, Niemiec i USA w tym samym czasie. Trochę tego się nazbierało :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, wszyscy sie w tym gubia. Burdel jest straszny. Na twitterze oficjalne konto Departamentu Stanu wdaje sie w klotnie z prawnikami imigracyjnymi i pisze, ze zadnych wiz nie bedzie wydawac, bo nie i juz. Prawnicy oburzeni i krzycza, ze beda sadzic...

Ci prawnicy niby sa po "naszej stronie", ale jeden z nich np. zasugerowal ludziom z DV, zeby przekraczali granice na wizie B i robili AOS natychmiast po przyjezdzie, bo maja malo czasu... Jak widze takie "sugestie" wychodzace od osob, ktore niby skonczyly studia z prawa imigracyjnego i maja oficjalne tytuly, to mi sie troche slabo robi...

Update: korekta, powiedzial "if you can get a nonimmigrant visa, like an O1 visa" jako przyklad. Wiec mozna mu jeszcze dac benefit of a doubt...

Edytowane przez Xarthisius
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.06.2020 o 17:21, Iskierka napisał:

@Iskierka Bardzo, bardzo dziękuję Ci za szczegółowe informacje, są dla mnie naprawdę pomocne:) Odezwę się na pewno:) Próbowałam dowiedzieć się jeszcze coś konkretnego w ambasadzie w Warszawie, ale ta infolinia dla spraw imigracyjnych obecnie nie działa. Ehh rozumiem już powiedzmy nawet kwestie blokady wiz pracowniczych w obecnej sytuacji, ale to, że blokada dotyczy małżonków stałych rezydentów, którzy w USA pracują, płacą podatki, są LEGALNIE, nie mieści mi się w głowie...

Hej @mcpear, myślę, że w tym przypadku rację ma @Roelka v.2.

W proklamacji Trumpa z 22.06, do której link podrzucił Xarthisus, w podpunkcie II nie ma podanych małżonki i dzieci rezydenta, jedynie obywatela US (zobacz poniżej)

Planuje w tej sprawie dzwonić do Ambasady w przyszłym tygodniu, żeby potwierdzić kwestę małżonka LPR ze względu na proklamację. Koleżanka ma już potwierdzoną informację z ambasady o możliwej podróży do USA, ale ona jest małżonką US Citizen. Jako żona LPR zawsze czuję, że mam pod górkę. :D Jak tak dalej pójdzie to mąż dorobi się obywatelstwa i wtedy zmieni mi się kategoria wizowa (co w sumie na plus, ale wciąż dodatkowe 2 lata czekania ;))

(b)  The suspension and limitation on entry pursuant to section 2 of this proclamation shall not apply to:

(i)    any lawful permanent resident of the United States;

(ii)   any alien who is the spouse or child, as defined in section 101(b)(1) of the INA (8 U.S.C. 1101(b)(1)), of a United States citizen;

(iii)  any alien seeking to enter the United States to provide temporary labor or services essential to the United States food supply chain; and

(iv)   any alien whose entry would be in the national interest as determined by the Secretary of State, the Secretary of Homeland Security, or their respective designees.

 

@Elżbieta654321: jak coś to śmiało pytaj, my z mężem jesteśmy w trakcie procesu, już po zatwierdzeniu aplikacji I130 przez USCIS.
Ja aktualnie mieszkam w Niemczech, mąż (z GC) przebywa w USA i mnie sponsoruje. Ogólnie jesteśmy taki trochę "pechowy" przypadek :)  "Stety czy niestety", wysłałam DS260 (aplikacja imigracyjna, już po I130) w styczniu, ale brakowało mi dokumentów do aplikacji. Miałam lecieć do Polski na początku marca i załatwić wszystko, ale przez koronę i zamknięte granice wszystko musiałam załatwiać listownie, więc trochę się to przeciągnęło. Finalnie ostatnie brakujące dokumenty miałam dopiero w kwietniu i załączyłam je do aplikacji tydzień przed nieszczęsną proklamacją Trumpa z kwietnia o zawieszeniu procesów imigracyjnych (jako żona GC Holder niestety nie jestem objęta wykluczeniem). Liczyłam, że w czerwcu wróci to do normalności, ale teraz jestem w kropce i nie wiem czy moja aplikacja będzie ostatecznie przetwarzana czy zawieszona do stycznia 2021 i moje czekanie się wydłuży o kolejny rok. Chcieliśmy się dowiedzieć u źrodła, ale nietstety USCIS nie odbiera telefonów, chyba za dużo osób dzwoniło od czasu wydania proklamacji :D 

To tylko ostatnie z moich perypetii, z aplikacją męczymy się w sumie od listopada 2017, finalnie przyjęli nam ją do USCIS dopiero w lutym 2018. A już byliśmy tak blisko, od momentu wysłania DS-260 to już leci z górki, po zaakceptowaniu wniosku zostają tylko badania u lekarza i wizyta w ambasadzie i voila! Wiza przyznana i można się przenosić do mężulka :) 

 

Na początek polecam zajrzeć na stronę https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/immigrate.html i prześledzić informacje dla aplikacji w ramach F2A, tam jest wszystko dokładnie opisane. Im szybciej wyślecie aplikację tym lepiej, bo liczy się tzw. "Priority Date". Tym bardziej, ze aktualnie F2A jest "current" w biuletynie wizowym, a to znaczy, że nie trzeba dodatkowo czekać, aż wiza będzie dostępna (zwykle było to ok. 1-2 lata dodatkowo). Plus podobno chcą zwolnić 13tys. pracowników w związku z ograniczeniami imigracyjnymi w proklamacji Trumpa (informacja póki co niepotwierdzona)

 

Uwagi praktyczne:

- zwróć uwagę na datę ważności formularza I130 na stronie www.travel.state.gov. My wypełnialiśmy w sierpniu/wrześniu, a okazało się, ze formularz miał datę ważności do 31.07. Taki niuans może spowodować odrzucenie aplikacji ("application rejected due to formal reason: non-valid application form"), znam dziewczynę, której zwrócili aplikację z tego powodu (szkoda marnować 2-3 miesiące). Jak wniosek nieważny - zawracaj głowę/pisz maila, powinni to poprawić na stronie w przeciągu kilku dni.

- akt małżeństwa - może być dowolny (pełny lub skrócony), ale koniecznie wyślij z osobnym tłumaczeniem pl-ang. My wysłaliśmy na druku międzynarodowym z USC. Koleżankom (2 albo 3) zaakceptowali bez problemu, ja musiałam dosyłać dodatkowe tłumaczenie aktu ślubu. Mąż próbował wytłumaczyć osobie pracującej nad naszym wnioskiem system oznaczeń, ale był dla nich zbyt skomplikowany, i nie potrafili tego ogarnąć.

- do aplikacji DS260, po I130, będziesz potrzebować dodatkowe dokumenty. Jak tylko dostaniesz oficjalne potwierdzenie zaakceptowania I130, niech mąż ogarnia wszystkie dokumenty, musicie wysłać kolejny komplet: akt urodzenia, ślubu, zaświadczenie o niekaralności polskie i z każdego kraju w którym mieszkał przynajmniej 6 albo 12 miesięcy  (nie jestem pewna).

- podróżowanie do USA jest możliwe, ale polecam mieć wizę. Jestem po ślubie w 2017, wizę turystyczną mam z 2018 i od tej pory byłam w USA 3x. Czasem na granicy oficer magluje bardziej, czasem mniej, mam wrażenie, ze z każdym kolejnym razem idzie to szybciej i łatwiej, mniej męczą w okolicach świąt :) 

- przygotuj się na życie na odległość, tęsknotę i dużo czekania...! my tak żyjemy na dwa domy już prawie 4 lata, z tego 3 po ślubie . Z doświadczenia powiem, że później jakoś łatwiej znosi się te rozstania, najgorsze były pierwsze 2 lata, od kiedy jesteśmy na ostatniej prostej jest lżej powiedzieć "Goodbye, see you in 3 months"

- WhatsApp i Skype będą twoim najlepszymi przyjaciółmi ;)  No i pamiętaj o różnicy czasowej, strasznie uprzykrza mi to życie (7h) (chociaż pewnie ten punkt masz już opanowany)

 

Powodzenia!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Elżbieta654321 napisał:

Ehh rozumiem już powiedzmy nawet kwestie blokady wiz pracowniczych w obecnej sytuacji, ale to, że blokada dotyczy małżonków stałych rezydentów, którzy w USA pracują, płacą podatki, są LEGALNIE, nie mieści mi się w głowie...


Prawie zawsze i wszędzie obywatele mają większe prawa niż rezydenci.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kzielu napisał:

Ci na pracowniczych tez by byli w USA, pracowali, placili podatki i byli LEGALNIE. Gdzie jest roznica ?

Jasne, mnie chodziło o to, że w okresie pandemii, prędzej jestem w stanie zrozumieć czasowy zakaz wydawania nowych wiz pracowniczych niż Zielonych Kart dla małżonków stałych rezydentów, no ale cóż:) Z tego co czytałam na forach zagranicznych to prawnicy imigracyjni nawet nie przypuszczali, że zakaz ogólnie będzie przedłużony aż do końca roku...

Edytowane przez kzielu
Niepoprawny cytat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Elżbieta654321 może nie pamiętasz głównej reklamy antyimgracyjnej z kampanii 2016 - to była kampania przeciwko "chain migration". Że ma zostać zakazana i wyjęta z prawa imigracyjnego jako ta, która długofalowo najbardziej uderza w interesy pracowników na terenie USA. Chodziło o sponsorowanie rodzinne.

Nie dziwię się więc, że teraz "chroniąc miejsca pracy zagrożone COVID-19" kategorie rodzinne nie zostały wyłączone z zarządzeń o zaostrzeniach. Co więcej są one chyba bardziej na cenzurowanym niż kategorie "pracownicze". W kategoriach pracowniczych wizy przyznawane są tym, na których zapotrzebowanie na lokalnym rynku pracy nie są w stanie być zaspokojone. W przypadku sponsorowania rodzinnego kwalifikacje osoby otrzymującej zieloną kartę nie są w żaden sposób weryfikowane. Tak więc moje rozumienie logiki stojącej za "słusznością bana" jest dokładnie odwrotne niż to co piszesz. Nie abym nie kwestionował ideę bana. Uważam, że jest on na pokaz i jako kampanijna zagrywka, ale cóż, taki mamy klimat.

Jak cytujesz post to staraj się własne treści napisać "poza" cytowanym postem. Bardzo trudno wyszukuje się co ty napisałaś a co napisała osoba, którą ty cytujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3 godziny temu, Elżbieta654321 napisał:

Jasne, mnie chodziło o to, że w okresie pandemii, prędzej jestem w stanie zrozumieć czasowy zakaz wydawania nowych wiz pracowniczych niż Zielonych Kart dla małżonków stałych rezydentów, no ale cóż:) Z tego co czytałam na forach zagranicznych to prawnicy imigracyjni nawet nie przypuszczali, że zakaz ogólnie będzie przedłużony aż do końca roku...

Ja oczywiscie troche tak z przekory - nikomu nie zycze niepotrzebnie dlugiej rozlaki ale jak mcpear pisze wyzej - to wszystko jest polityka a konkretnie propaganda a nie cokolwiek innego.

Jezeli ktos jest winny utrat miejsc pracy w tej chwili to Trump i kompletni idioci z GOP ktorzy uwazaja ze zaklinajac rzeczywistosc pozbeda sie problemu.
 

(poprawilem Twoj post bo cytujesz zle - tez jak mcpear wyzej napisal).

Edytowane przez kzielu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...