LOT do USA bez PCRa

[Joanna30]

41 minut temu, feniks_01 napisał:

Opracowanie szczepionki zajmuje ok 12-15 lat, dlatego nazywam ten preparat "szczepionka" 

Hmmm... A to nie jest tak, że technologia mRNA istnieje już od jakichś 20 lat? A pozyskanie genomu wirusa to dość prosty proces?

No, chyba że mówisz o szczepionkach, jakimi byliśmy szczepieni w dzieciństwie, które zawierały w sobie wirusy i wymagały lat hodowli patogenu.

[feniks_01]

Ja nie twierdze i nie napisalem,ze naukowcy, lekarze itd sa glupi... To Ty napisalas. Ja mowie,ze sobie poczekam  A TY/Wy jesli chcecie to sie mozecie szczepic, nie namawiam nikogo żeby sie nie szczepił  

 

[feniks_01]

14 minutes ago, Joanna30 said:

Hmmm... A to nie jest tak, że technologia mRNA istnieje już od jakichś 20 lat? A pozyskanie genomu wirusa to dość prosty proces?

No, chyba że mówisz o szczepionkach, jakimi byliśmy szczepieni w dzieciństwie, które zawierały w sobie wirusy i wymagały lat hodowli patogenu.

Technologia istnieje, to fakt i pozyskanie wirusa to tez jest w miare prosty proces.

I dokladnie, mowie o szczepionkach wymagajacych "martwego" wirusa

[Robert1992]

21 godzin temu, motorolnik napisał:

Trochę edukacji:

maski w pierwszym rzędzie nie są po to żeby chronić noszącego maskę, tylko żeby innych chronić przed Tobą. Jeżeli to dalej ciężko zrozumieć to proponuję analogię: chirurg podczas operacji nie nosi maski po to żeby się chronić przed zakażeniem od osoby na stole operacyjnym, tylko po to żeby operowanego chronić przed infekcją z jego strony. To jest wiedza na poziomie szkoły podstawowej.

Strike one.

Kolejna bzdura. Znowu prosta analogia, która obala taki totalnie błędny sposób myślenia: jeśli na ulicy pojawiłby się nosiciel wirusa Ebola, albo skażony silnie promienitwórczym materiałem radioaktywnym, to stosując ten sam tok myślenia powinien sobie swobodnie łazić i szkodzić innym. Prawda jest taka, że COVID-2019 tak jak Ebola jest agentem biologicznym. Zatem nosiciel COVID-2019 jest takim samym zagrożeniem dla otoczenia jak nosiciel Eboli. Jeśli ktoś decyduje się żyć w społeczeństwie i przebywać wśród ludzi to musi się godzić z tym, że społeczeństwo będzie się chciało izolować od jednostek stanowiących zagrożenie. Ergo, jeśli komuś nie podobają się reguły życia w społeczeństwie, to niech się z pożytkiem dla wszystkich innych wyśle na jakąś pystynię albo do puszczy. Z ludobójstwem i niszczeniem zdrowia mamy do czynienia ze strony osób, które świadomie chcą narażać społeczeństwo na niepotrzebne zarażenie czynnikiem biologicznym.

Strike two.

Dlaczego nienawidzisz osób, które nie chcą się zarazić COVID-2019? Popełniasz podstawowy błąd zakładając symetryzm, a tutaj go nie ma. Osoby, które nieodpowiedzialnie odmawiają stosowania się do reguł życia w społeczeństwie same się z tego społeczeństwa wyrzucają. Nikogo nie powinno dziwić, że nienawiść ze strony antyszczepionkowców wobec społeczeństwa spotyka się z reakcją. I nie ma tutaj symetrii: antyszczepionkowcy są źródłem nienawiści, ponieważ ich błędne myślenie jest zagrożeniem dla reszty społeczeństwa. W odpowiedzi społeczeństwo chcąc bronić się przed zagrożeniem ze strony antyszczepionkowców atakuje ich głupotę. Społeczeństwo nie będzie dobrowolnie pozwalać się atakować przez antyszczepionkowców tylko dlatego, że tamci zaczynają machać kartką "moja wolność".

Analogii jest całe mnóstwo:

- czy pozwalamy pijanym prowadzić samochody? Nie.

- czy pozwalamy wnosić broń palną na pokład samolotu? Nie.

- czy pozwalamy palić papierosy na stacji benzynowej? Nie.

- czy pozwalamy swobodnie gromadzić i kupować materiały rozszczepialnie? Nie.

- czy powinniśmy pozwalać osobom będącym potencjalnym nosicielem wysoce szkodliwego czynnika biologicznego spacerować wśród ludzi? Nie.

Strike three.

 

Ostatnim błędem, który popełniasz to założenie, że inne osoby są co najwyżej tak inteligentne jak ty. Jak widać, to nie jest prawdą.

Chłopie przecież ja zacytowałem ten post a nie jego napisałem 

[Kleofas11]

W dniu 18.03.2021 o 10:20, Robert1992 napisał:

O tej całej plandemi w 2012 roku mówił max kolonko że do 2030 r w chinach pojawi się wirus i że do tego roku chiny będą najwiekszą gospodarką świata. w 2010r "fundacja" Rockefellerów wydała jakiś dokument który mówił o wirusie z chin i ich konsekwencjach dla obywateli dodatkowo w 2014/15 r sam bill gates mówił że świat nei jest gotowy na pandemie... więc nie uwierze że ten wirus sam z siebie sie pojawił.... 

https://gp24.pl/koronawirus-w-polsce-krajowa-rada-wywiadu-usa-w-2012-roku-przewidywala-wybuch-pandemii-wirusa-do-2030-roku/ar/c1-14854443

" Łatwo przenoszalny nowy patogen układu oddechowego, który zabija lub obezwładnia więcej niż jeden procent swoich ofiar, należy do najbardziej destrukcyjnych wydarzeń, które mogą się wydarzyć (do 2030 roku). W przeciwieństwie do innych destrukcyjnych wydarzeń globalnych, taki wybuch spowodowałby globalną pandemię, która bezpośrednio spowodowałaby cierpienie i śmierć w każdym zakątku świata, prawdopodobnie w ciągu mniej niż sześciu miesięcy" - pisała Krajowa Rada Wywiadu USA w 2012 roku swoim raporcie. Raport miał trafić m.in. na biurko prezydenta Baracka Obamy. (...)

W 2012 roku m.in. na biuro prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy miał trafić coroczny raport Krajowej Rady Wywiadu USA, zatytułowany "Global Trends. Alternative Worlds", w którym eksperci prezentowali różne scenariusze tego, co ich zdaniem może nas czekać do 2030 roku. (...)

Jednym z kluczowych wniosków raportu Krajowej Rady Wywiadu USA była ocena światowych mocarstw pod względem gospodarczym. Autorzy przewidywali, że do 2030 roku to Chiny zyskają dominującą pozycję na światowych rynkach. "

........................................................................................................

https://globaltrends2030.files.wordpress.com/2012/11/global-trends-2030-november2012.pdf  Wspomniany fragment raportu jest na stronie nr 38 (pełny tekst ma 166 stron). 

[katlia]

7 hours ago, Kleofas11 said:

" Łatwo przenoszalny nowy patogen układu oddechowego, który zabija lub obezwładnia więcej niż jeden procent swoich ofiar, należy do najbardziej destrukcyjnych wydarzeń, które mogą się wydarzyć (do 2030 roku). W przeciwieństwie do innych destrukcyjnych wydarzeń globalnych, taki wybuch spowodowałby globalną pandemię, która bezpośrednio spowodowałaby cierpienie i śmierć w każdym zakątku świata, prawdopodobnie w ciągu mniej niż sześciu miesięcy" - pisała Krajowa Rada Wywiadu USA w 2012 roku swoim raporcie. Raport miał trafić m.in. na biurko prezydenta Baracka Obamy. (...)

Raporty trafily na biurko Obamy... i Obama zbudowal caly Pandemic Task Force w przygotowaniu sie na pandemie ktora, wedlug wielu danych, przyjdzie. Wierzyl naukowcom, i bardzo sie obawial, i jezeli pamietacie, w trakcie jego kadencji pojawily sie Zika w Ameryce Lacinskiej i Ebola po raz pierwszy na ziemi amerykanskiej.

Reakcja Trumpa? Trump obalil caly Task Force w pierwszych miesiacach swojej kadencji. Potem wybuchla pandemia, najpierw w Chinach, potem w Europie. Trump jak nie mial planow, tak nie mial. Twierdzil ze to wszysko "samo zniknie."

Do dzisiejszego dnia, powyzej pol miliona Amerykanow zmarlo na Covid, w tym mlodzi ludzie i dzieci. 
 

 

[rzecze1]

@Robert1992 @Kleofas11  Panowie... To, że ktoś coś przewiduje, czy zakłada, że coś się stanie, to nie znaczy, że to się stanie, ani tym bardziej, że ten ktoś uczestniczy w jakiejś konspiracji aby to się stało...

To, że Max Kolonko NIE przewidział epidemii wirusa to powinno być jasne dla każdego kto widział jego filmik... a ja widziałem, i to już parę lat temu... i jedyne co tam Max robi to cytuje i komentuje wybrane elementy prognozy którejś z amerykańskich agencji która tego typu sprawami (przewidywaniem prawdopodobieństwa różnych wydarzeń w przyszłości) się zajmuje...

I trudno mi nawet to tłumaczyć bo myślałem, że to jest oczywiste... ale... - od tego właśnie różne agencje są! Są od przewidywania najgorszych scenariuszy i proponowania rozwiązań gdyby te scenariusze miały się spełnić. Za to im płacą! (ponoć nawet istnieje scenariusz na atak zombies?)

Parę lat temu, w jakimś „sezonie ogórkowym” najpewniej, pismaki zrobili sensację z amerykańskiego „Plan Red” z 1930 roku, planu inwazji na Kanadę w wypadku wojny z Imperium Brytyjskim... no bo przecież „Jak to? To przecież skandal!”... No a tak to  I to żaden skandal. W czasie pokoju zadaniem sil zbrojnych jest opracowywanie reakcji na każdy z możliwych scenariuszy. I są niekompetentnymi obibokami jeśli tego nie robią (BTW - Brytyjczycy mieli odpowiedni plan na wojnę z USA... nazwy z głowy już nie powiem...)  

Po SARS-ie czy nawet po ptasiej grypie niedodanie to listy przyszłych potencjalnych tragedii światowej pandemii jakiegoś wirusa byłoby jak wykluczenie wątku „romantyczno-patriotycznego” w maturze z polskiego... Nie da się! Tu nie ma ani żadnej konspiracji ani tajemnej wiedzy...

Gdyby ktoś zlecił i zapłacił WAM za przygotowanie takiej listy to myśle, ze pandemia to byłaby jedna z pierwszych spraw która bez zastanowienia wylądowałaby na waszej liście... Tak jak na mojej liście zawsze ląduje wirus z topniejącej „wiecznej” zmarzliny na którego nie jesteśmy odporni (bo zamarzł kilka tysięcy lat temu), oraz katastrofy budynków w Norylsku czy innych rosyjskich miastach zbudowanych na tejże wiecznej zmarzlinie... Może gdy będę miał pecha stać się znanym to tez mnie wtedy oskarżą, że zniszczyłem Norylsk, bo zapowiedziałem coś co jest prawdopodobne? „Dowód” już jest, tu na forum na internetach, właśnie napisałem  

Co do reakcji rządów, to @katlia dobrze pisze. Specjaliści przedstawili Obamie apolityczne rozwiązania. Co Obama zrobił wtedy to można oceniać, raczej pozytywnie. Co by zrobił dziś, czy co by zrobił rok temu gdy scenariusz się faktycznie zaczął realizować w rzeczywistości, to można tylko gdybać.

Oceniać co się stało rok temu za to można.

I tutaj w amerykańskim przypadku bilans jest przygnębiający. Bo rok temu polityka wzięła górę. Zamknięcie granic przez Trumpa mogło mieć prawicowe podłoże ideologiczne, i pewnie miało, ale było prawidłowe z epidemiologicznego punktu widzenia. Dla lewicy, może i miało to epidemiologiczne racje, ale było „nieprawidłowe” z ideologicznego punktu widzenia... i stąd było nie do przyjęcia. I stąd atak na „rasistowskiego” Trumpa, medialne wizyty demokratycznych polityków w różnych Chinatowns, bez żadnych dystansów czy masek (jak by to wtedy wyglądało? Maseczką się odgradzać od Azjatów? Tego nawet nazisci w getcie warszawskim nie robili, nie do pomyślenia!, zawodowi twitterowi „oburzeni” by taką Poelosi wówczas zlinczowali) i masa komentarzy różnych przyjaznych lewicy mediów które z perspektywy roku - internet nie zapomina - są żenujące....

Dlatego trudno mi wierzyć, ze gdyby to Demokraci mieli władze rezultat byłby inny. Stawiam dolary przeciw orzechom, ze w alternatywnym świecie w lutym 2020 roku FOX News krzyczy aby zamknąć granice a lewica na czele z Madam President Clinton mówi, że „NIE!”. Rezultat, w aspekcie epidemii, nie byłby aż tak rożny od obecnego.

Na poziomie wewnętrznym natomiast, Trump zawalił kompletnie.... i tu absolutnie wszystko na jego rachunek idzie. 

[mcpear]

Piękny wywód. Ja chciałbym zauważyć, że to że mieliśmy rok wyborczy to bardzo wpływa na ludzkie pojmowania świata (generalnie społeczeństwo w roku wyborczym staje się bardziej "politycznie zaangażowane"). To kształtuje postawy w stosunku do pandemii do dzisiaj (przynajmniej w USA). Wg mnie  pandemia trafiła PDT w najgorszym możliwym momencie. Stąd też "rozumiem" zwolenników teorii spiskowych że nie wierzą, że to był przypadek. Nie abym podzielał ich zdania, że ta cała pandemia to jest spisek całego świata aby wyrzucić PDT z WH, w co myślę wielu wierzy, ale chcę powiedzieć, że jeśli się jest zagorzałym i szczerym zwolennikiem (może nawet "kind of wyznawcą") Trumpa to takie teorie trafiają na podatny grunt i ja to rozumiem, że wówczas łatwiej wyłączyć racjonalne myślenie i łatwiej włączyć "teorie spiskowe" w swoim rozumowaniu (co więcej aby ktoś mnie odebrał opatrznie, nie mnie oceniać kogokolwiek).

Co by było gdyby to wybuchło we wrześniu (pół roku później) -> wygrałby w listopadzie Trump

Co by było gdyby wybuchło to rok póżniej (marzec 2021) -> wygrałby Trump

Co by było gdyby wybuchło to pół roku wcześniej (wrzesień 2019) -> wg mnie wygrałby Trump (giełda jest wysoko, akcja szczepień wyzwoliłaby optymizm społeczny i te 100mln szczepień w 58 dni pewnie wykonałaby administracja PDT)

Co by było gdyby to nie wybuchło -> wygrałby Trump (chyba się nie musimy czarować)

Czyli timing pandemii sprzyjał demokratom niebywale, zmęczenie 9 miesiącami pandemii, nieudolność administracji będąca widoczna jak na dłoni, brak szczepionki czyli brak nadziei na rychłą poprawę. Powiedz mi @rzecze1 z ręką na sercu, że jakbyś był gorliwym "wyznawcą" Trumpa czy nie przypuściłbyś do głowy myśli: "to jest / było ukartowane"??

Skoro znaczna część ludzi w USA dopuszcza do myśli, że to było ukartowane to w konsekwencji kształtuje kolejne negacje i postawy społeczne wg mnie. To, że ludzie dopuszczają, że pandemia to globalny spisek mający na celu obalić Trumpa powoduje, że od takiego myślenia niedaleko do postaw negujących potrzeby szczepionkowe, negujących testowanie, negujących maski itd. Nie widziałem czy były badania socjologiczne ale jestem prawie, że pewien że istnieje korelacja między poparciem w wyborach 2020 PDT i postaw antyszczepionkowych (może nie globalnie antyszczepionkowych ale anty-covid-szczepionkowych albo chociaż szczepionko-sceptycznych). I tak jak powiedziałem na wstępie ja te postawy jestem w stanie zrozumieć (nie że je podzielam), ale rozumiem motywacje i rozumiem skąd się biorą takie przekonania.

[kzielu]

Zgadzam sie z powyzszym w 100% - Trump mial (niestety) wygrana w kieszeni. Ale poniewaz jest - popularne ostatnio slowo - kompletnym debilem, to mu sie udalo przegrac bo sie przeliczyl w kwestii covida - czesc jego elektoratu wierzyla w te pierdoly ze covid to spisek i ogolnie takie przeziebienie, ale patrzac po ilosci osob ktore maski zakladaja - bylo ich  mniej niz sie spodziewal.

[andyopole]

18 minut temu, kzielu napisał:

Ale poniewaz jest - popularne ostatnio slowo - kompletnym debilem

Dwa nasze kochane kraje. W jednym debilowi podziękowali, w drugim, prokurator ściga tego, który wystawił trafną diagnozę.