Skocz do zawartości

Jackie

Administrator honorowy
  • Liczba zawartości

    4 950
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Zawartość dodana przez Jackie

  1. To że się dziwią to normalne, ja też się dziwię jak odwiedzam inne kraje, po to się podróżuje żeby się dowiedzieć jak inni żyją Ale te komentarze mogliby sobie panowie darować.
  2. Trzymajcie się! Jak będziecie czegoś potrzebować to dajcie znać.
  3. Trump wygra, bo Demokraci postawią na kogoś kto zamiast skupiać się na problemach z bezrobociem na prowincji zacznie znów pierdzielić o łazienkach dla trans i znaczeniu "safe spaces" na uniwersytetach.
  4. Super cena, jakie linie?
  5. USA to piękny kraj i do zwiedzania jest sporo
  6. No to dałaś ciała Ale jedziemy chyba z powrotem w marcu, nic straconego!
  7. Wrażenia super pozytywne. Kraków jest obecnie nastawiony na turystów, więc atrakcji i znakomitych restauracji od groma. Rynek Główny tętni życiem (zawsze tętnił, ale teraz tętni jeszcze bardziej ). Mogliby sobie darować parasole z reklamami piwa i coli, ale IMO centrum Krakowa wygląda przepięknie, wszystko odnowione i czyściutkie, nawet do kibelka nie strach pójść. Nie ma większego problemu dogadać się po angielsku, więc mogłam męża samego wysłać na miasto bez obaw że się zgubi i zniknie. Zdaję sobie sprawę że miejscowi niekoniecznie muszą być zadowoleni z masy turystów i cen w restauracjach, ale dla nas było tanio, można było sobie poszaleć. Dostępna cała masa zorganizowanych wycieczek: Oświęcim, Wieliczka, Kazimierz. Droga do Oświęcimia odnowiona, samo muzeum super zorganizowane, mąż popłakał się jak dziecko kilka razy więc skończyliśmy zwiedzanie na Auschwitz I i nie poszliśmy do Birkenau. Byliśmy też w Zakopanem. Myślałam że nie może być gorzej niż w latach 90-tych, ale jest: cała okolica upstrzona ohydnymi bilbordami i szyldami. Mojemu mężowi jednak b. się podobało, zwłaszcza knajpy w których grają i tańcują do góralskiej muzyki. Żałuję że nie zrobiłam mu zdjęcia gdy lekko cyknięty i ku radości wszystkich obecnych próbował zatańczyć zbójnickiego z parasolem zamiast ciupagi. Jak potłuczony wcinał oscypki, popijając piwem oraz - uwaga - polskim winem! Nie miałam pojęcia że Polska teraz w robienie wina się bawi. Te wina które próbowaliśmy były całkiem przyzwoite, a jedno (nie pamiętam niestety nazwy) było naprawdę znakomite. Mieliśmy w planach kilka wycieczek górskich, ale koniec końców poszliśmy tylko do Morskiego Oka bo ja niestety wciąż dycham na pół gwizdka po zeszłorocznej radioterapii. Mój mąż był zachwycony Morskim Okiem i chce wrócić w zimie. Sam se może pójść Koniec końców wakacje udane W Krakowie mieszkaliśmy u mojej mamy, w Zakopanem w hotelu Aries, mój mąż nie mógł się nadziwić jak tanio. Zabukowalismy pokój na hotels.com za 98 dolarów za noc, w Chicago za podobnej jakości hotel trzeba by było wybulić przynajmniej 3 stówki, może nawet więcej. Mogliśmy więc rżnąć milionerów Hotel jest przepiękny i w samym centrum Zakopanego. Naprawdę polecam! Obsługa świetna i ludzie więcej się uśmiechają niż pamiętałam. Pogoda nam dopisała. W Krakowie przez niemal cały czas było ciepło i słonecznie, w Zakopanem miał padać a nie padało. Jak mieć farta to na całego! Najbardziej ucieszył mnie mąż gdy mnie zapytał dlaczego mężczyźni w Polsce mają tylko 2 rodzaje fryzur: na łyso lub podgolone z czubkiem. Nie było w tym nic złośliwego, był naprawdę ciekawy. Niestety, odpowiedzi nie znam
  8. Pierwszy, ale już zapowiedział że nie ostatni
  9. A my wczoraj wróciliśmy z wakacji w Polsce Mężowi bardzo się podobało, zwłaszcza ceny Katlia, dawaj adres na priv, mam dla ciebie trochę fajnych polskich kosmetyków.
  10. Nie wiem kogo szukają ale mam nadzieję że szybko go/ją złapią bo za 2 tygodnie lecę z O'Hare i ostatnie co potrzebuję to większy niż normalnie cyrk na lotnisku
  11. Super! Te chatynki są świetne
  12. Ja poszłam do sądu ale policjant się nie pokazał, nawet nie zdążyłam ust otworzyć, sędzia krzyknął "dismissed" i zero mandatu i punktów
  13. Dasz radę, każdemu może się pech trafić. Trzymamy kciuki!
  14. Życzę dobrej zabawy!
  15. Po trwających miesiące rozmyślaniach co kupić mężowi na urodziny zdecydowałam się nabyć parasol firmy Davek. Dziś przyszła paczka. Oglądam, macam, i nadziwić się nie mogę jakie cudeńko! Kupiłam wersję z wbudowanym "szukaczem" który można połączyć ze smartfonem w razie gdy się parasol gdzieś zawieruszy. Do czego to doszło Z drugiej strony to taka odrobina luksusu za stosunkowo nieduże pieniądze. Z innej beczki: lecę do Polszy 30-go sierpnia. Przywieźć coś komuś? Naturalnie coś czego nie ma tutaj, np. kosmetyki pewnych firm itp. katlia szykuj się na mały zestaw kosmetyków IOSSI który obiecałam
  16. Dzięki, ale w tym roku już chyba nie potrzebujemy Tym niemniej skorzystam z rady i zakupię na przyszły rok.
  17. Ciekawe. Zachodzę teraz w głowę czy da się to zrobić na balkonie. Bo my nasze pomidory mamy w donicach.
  18. Chodzimy dumni jakbyśmy te 29 pomidorków sami zrobili Masz rację, jest frajda. Pierwszych parę pomidorów musieliśmy zerwać i wyrzucić, bo gniły od spodu. Sąsiadka nam powiedziała że to zapylenia podczas chłodów. Nie wiem czy to prawda, ale fakt faktem że te późniejsze pomidory mamy normalne. Dwa z nich już mocno rumiane
  19. A my mamy 29 pomidorków w różnych etapach rozwoju Cieszymy się jak dzieci!
  20. Biorac pod uwage ze w okolicach El Paso mozna kupic 3-sypialniowy nowy dom w bezpiecznej dzielnicy za mniej niż 150K to powiedziałabym że wystarczy nawet na bardzo wygodne życie. Problem w tym że tam naprawdę nic nie ma i wszędzie jest daleko. Co niekoniecznie musi być wada, sa ludzie ktorzy cenią sobie takie życie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...