pelasia Napisano 17 Marca 2014 Zgłoś Napisano 17 Marca 2014 W jednym poscie piszesz, ze po wjezdzie do USA z gory ci powiedziano, ze syna nigdy do PL nie wezmiesz, a pozniej mowisz, ze po obywatelstwie go mozesz wywiesc. Moim zdaniem z obywatelstwem czy bez to I tak ci nie pozwola syna zabrac. Wydaje mi sie, ze bez obywatelstwa ma wieksze szanse wyjechac, bo w koncu obywatel polski chce wrocic do kraju. Maz zmienia zdanie jak wiatr zawieje. Przykro mi, ze wybralas takiego osobnika za meza. Dlatego ludzie powinni sie znac dluzej zanim sie zaobraczkuja i zaczna rodziny zakladac aby problemow takich jak twoje nie bylo. Wy chyba juz malzenstwem od jakiegos czasu jestescie, to co maz sie z dnia na dzien zmienil? Czy wiekszosc znajomosci na odleglosc? A zeby wyjechac bez znajomosci podstaw jezyka to juz w ogole... Tak czy siak, mozesz wyjechac, syna spakowac i zmykac, podejrzewam ze na lotnisku cie nikt nie zatrzyma, zanim sie maz zorientuje, ze cie nie ma, to ty juz bedziesz na Polskiej ziemi. On pewnie bedzie sie staral sadownie syna sciagnac. Jak to dziala, dokladnie nie wiem. No ale jesli sie jemu uda to ty bedziesz troche udupiona, bo bez dokonczenia procesu USCIS i zielonej karty, raczej na amerykanskiej ziemi twoja noga nie stanie. Ciezko walczyc i dzielic opieke jesli sie nie ma wstepu do kraju gdzie maz mieszka.
sly6 Napisano 17 Marca 2014 Zgłoś Napisano 17 Marca 2014 Kto pamieta historie ribes i jak kto sie skonczylo...jest cos takiego jak Konwencja Haska i tutaj nalezy ja dobrze poznac aby zobaczyc co czeka dana osobe za uprowadzenie dziecka.Ile to razy Policja w Polsce szukala rodzica i dziecka bo mieli taki nakaz. podalem linka do tematu z 2013 roku,co tez pisala o tym Karina,. tutaj cos moze pomoc dobry prawnik od spraw rodzinnych .Szukac nalezy takiego prawnika a nie takiego co sie zajmuje wszystkim chyba ze sie wszystko ulozy i dogadaja sie ze soba bo i taka jest mozliwosc
Joyanna Napisano 17 Marca 2014 Zgłoś Napisano 17 Marca 2014 Moze byc tak,ze wywieziesz dziecko do Polski,maz pojdzie do sadu,dostanie sadowne widzenie,wiec bedzie mogl syna zabrac do USA na okreslony czas,a co zrobisz wtedy jak go nie odwiezie? wroci do USA zmieni adres,gdzies sie ukryje? To samo bedzie jesli zostaniesz poczekasz na GC,wyjedziesz i pozostaniesz w Polsce dluzej niz rok,stracisz zielona karte i wtedy co dalej jak syn przyjedzie tu na wakacje? Nie wiem jaka jest wasza sytuacja,ale porozmawiaj z mezem,przeciez tak mu zalezalo zeby was zciagnac,zebyscie byli razem,moze trzeba ochlonac,przemyslec wszystko.jesli bedziesz nalegala na wyjazd to w koncu maz ci schowa paszport,tescia postawi pod drzwiami i wtedy dopiero horror bedziesz miala.
andyopole Napisano 17 Marca 2014 Zgłoś Napisano 17 Marca 2014 Tlumacze dziewczynie ze co nagle to po diable. Jesli chcesz zmykac do Polski to Twoja sprawa ale raz ze trzeba uspic czujnosc Twoich straznikow wieziennych a po drugie tak jak post wyzej - zastanowic sie co potem. Nie mozna palic wszystkich mostow bo po pierwsze - jak zaczniesz dzialac bezrozumnie to w koncu trafisz do pierdla (bedziemy Ci posylac cebule, obiecuje) a przede wszystkim - mozesz bezpowrotnie utracic dziecko, a tego jak sadze raczej nie chcesz.
Misuzu Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Nie rozumiem jednej rzeczy: tak bardzo Chciałas lecieć do USA, do meza a teraz nagle chcesz wracać? Chyba wiedziałas ze wiza k jest jednorazowa i będziesz musiała poczekać póki będziesz mogłao podróżować? Jak będziesz miała green card wtedy będziesz mogła latać do rodziny. Dajcie tez sobie trochę czasu, tbyla długa rozłąka, trzeba sie przyzwyczaić. Ja myśle ze każdy imigrant ma ciężkie dni w pierwszym miesiącu. Zmienia sie wszystko. Przemysł to. Będziesz tu mieszkać nauczysz sie angielskiego i wszystko po kolei bedzie sie układać. Dziecko dostanie paszport i bedzie ok!
jkb Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Wiza K3 i K4 nie jest jednorazowa i mozna na niej podrozowac przez okres waznosci wizy
Misuzu Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 No to zwracam honor myślałam ze wizy k obowiązuje te same zasady.
Kiiniia Napisano 18 Marca 2014 Autor Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Nie rozumiem jednej rzeczy: tak bardzo Chciałas lecieć do USA, do meza a teraz nagle chcesz wracać? Chyba wiedziałas ze wiza k jest jednorazowa i będziesz musiała poczekać póki będziesz mogłao podróżować? Jak będziesz miała green card wtedy będziesz mogła latać do rodziny. Dajcie tez sobie trochę czasu, tbyla długa rozłąka, trzeba sie przyzwyczaić. Ja myśle ze każdy imigrant ma ciężkie dni w pierwszym miesiącu. Zmienia sie wszystko. Przemysł to. Będziesz tu mieszkać nauczysz sie angielskiego i wszystko po kolei bedzie sie układać. Dziecko dostanie paszport i bedzie ok! tak gdyby maz byl caly czas to moze inaczej by bylo wiedzialam ze bedzie jezdzil w drogi ale inaczej to wyglada jak juz sie zostanie na obczyzie samemu w domu... na ponad poltorej miesiaca ledwo tydzien po przylocie, zrozumcie mnie troche. Orientujecie sie czy mozna przebukowac najtanszy bilet na wczesniejszy czas? i czy mozna dokonac tego jakos aby ta osoba ktora glowna zamawiala bilety nie dowiedziala sie o tym przez meila ze bilety zostaly przebukowane, poprostu moja tesciowa bilety zamawiala i ona ma dostep na meilu do nich a ja poprosilam kogod kto umie angielski i zna sie na tych biletach aby przebukowal je na wczesniej ale nie wiem czy tak mozna i czy osoba ktora je zamiawiala moze sie o tym nie dowiedziec?
kzielu Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Wiec szansa ze mozna je bezplatnie przebukowac jest prawie zerowa, szansa ze ktokolwiek je rezerwowal nie dowie sie o zmianie rezerwacji jest calkowicie zerowa.
Joyanna Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 tak gdyby maz byl caly czas to moze inaczej by bylo wiedzialam ze bedzie jezdzil w drogi ale inaczej to wyglada jak juz sie zostanie na obczyzie samemu w domu... na ponad poltorej miesiaca ledwo tydzien po przylocie, zrozumcie mnie troche. Orientujecie sie czy mozna przebukowac najtanszy bilet na wczesniejszy czas? i czy mozna dokonac tego jakos aby ta osoba ktora glowna zamawiala bilety nie dowiedziala sie o tym przez meila ze bilety zostaly przebukowane, poprostu moja tesciowa bilety zamawiala i ona ma dostep na meilu do nich a ja poprosilam kogod kto umie angielski i zna sie na tych biletach aby przebukowal je na wczesniej ale nie wiem czy tak mozna i czy osoba ktora je zamiawiala moze sie o tym nie dowiedziec? Moj maz tez jest kierowca trucka,czasem nie ma go 2 tygodnie czasem 7 tygodni,jezdzi juz 6 lat.Tez czesto jestem sama z dzieckiem,nie mam nikogo z rodziny,jest tylko meza rodzina,ale kazdy ma swoje zycie.Wiem co znaczy byc sama,nie znac jezyka i nie miec z nikad pomocy,ale dalam rade,bo musialam.Tez sie balam,bo nie mowilam dobrze po angielsku-duzo nie rozumialam,ale dalam rade-poczatkowo slownik w reke i szlam tam gdzie musialam cos zalatwic.Nie jezdzac samochodem nie prosilam nikogo o pomoc,autobus albo but z dzieckiem w wozku. Moj angielski dalej nie jest perfekt,ale juz sie dogaduje,rozumiem. Jesli rozlaka z mezem na kilka tygodnii jest dla ciebie problemem to bedzie jak nie daj Boze cos powazniejszego sie stanie?? jak sobie wtedy poradzisz. Mnie tez jest ciezko jak maz wyjezdza,corka jest smutna bo teski za ojcem,ale takie jest zycie i trzeba sobie z nim radzic,a nie poddawac przy pierwszej jakies porazce.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.