karusek Napisano 6 Maja 2018 Zgłoś Napisano 6 Maja 2018 2 godziny temu, katlia napisał: Duzo dobrych restauracji, piekarni, naprawde przyjemnych miejsc na wieczor w miescie... dobra obsluga (ja zawsze przynajmniej mam szczescie) swietna komunikacja miejska i miedzy miastowa... mi sie podoba. Rozumiem ze sa problemy w Polsce, rozumiem ze nie wszystkim sie powodzi , ale to co sie widzi z punktu widzenia turysty/emigranta jest naprawde jak najbardziej OK. Och @Jackie moze jednak ne przezyjesz SZOKU KUTUROWEGO jak co niekturzy tego forum :-P. Napisz prosze krotka relacje, jak Ci sie podobalo albo i nie, i jakie wrazenia po tak dlugiej nieobecnosci. Cytuj
scarab Napisano 6 Maja 2018 Zgłoś Napisano 6 Maja 2018 Dokładnie, takie porównania i relacje zawsze są ciekawe, szczególnie że po długiej nieobecności wiele wspomnień się zaciera, no i oczywiście tutaj równolegle też wszystko się zmienia Cytuj
sly6 Napisano 7 Maja 2018 Zgłoś Napisano 7 Maja 2018 9 godzin temu, scarab napisał: Ja tylko napisałem jakie widzę minusy i dlaczego się stąd zwijam Wg mnie nie jest to narzekanie, szczególnie że tak jak napisałem - obecnie moja sytuacja jest w porządku, ale obawiam się o przyszłość, poza tym trzeba dążyć do tego, żeby było lepiej Plusów życia tutaj oczywiście też jest sporo - przede wszystkim rodzina, przyjaciele, znajomi, przyroda Nikt nie neguje że piszesz o minusach lecz gdy poznasz lub Cię dobrze Amerykanie poznają to zobaczysz jak mówią o minusach życia, że muszą płacić za służbę zdrowia mimo płacenia podatków itd Znam osobę co mówi że przyszłość to Chiny i tam pcha dzieci i teraz gdzie ta przyszłość jest dobra? Ile ludzi tyle odpowiedzi będzie i każda ok Cytuj
sly6 Napisano 7 Maja 2018 Zgłoś Napisano 7 Maja 2018 9 godzin temu, scarab napisał: Dokładnie, takie porównania i relacje zawsze są ciekawe, szczególnie że po długiej nieobecności wiele wspomnień się zaciera, no i oczywiście tutaj równolegle też wszystko się zmienia Zależy po co się leci i co chce się zobaczyć. Wtedy coś się zmacnia lub też mówi się tego nie dało się odczuć. Ile to ludzi mówi po pobyciu w Polsce że jest super i tacy że było źle a chodzili podobnymi ulicami. Spotykali podobnych ludzi. To jest temat dłuższy by na to odpowiedzieć. Cytuj
scarab Napisano 7 Maja 2018 Zgłoś Napisano 7 Maja 2018 3 godziny temu, sly6 napisał: Nikt nie neguje że piszesz o minusach lecz gdy poznasz lub Cię dobrze Amerykanie poznają to zobaczysz jak mówią o minusach życia, że muszą płacić za służbę zdrowia mimo płacenia podatków itd Znam osobę co mówi że przyszłość to Chiny i tam pcha dzieci i teraz gdzie ta przyszłość jest dobra? Ile ludzi tyle odpowiedzi będzie i każda ok Wiadomo, nigdzie nie jest idealnie i ile ludzi, tyle opinii Ja nie oczekuję że ktoś będzie mi coś dawał, uczciwie pracuję, płacę podatki i chcę też być traktowany uczciwie. Odkąd wylosowałem zieloną kartę uważam, że głupotą byłoby mieć szansę i z niej nie skorzystać, a później do końca życia żałować i zastanawiać się "co by było gdyby" 1 Cytuj
pelasia Napisano 7 Maja 2018 Zgłoś Napisano 7 Maja 2018 Ja gdy po 5 latach odwiedziłam Polskę i moje miasto, to byłam troche w szoku jak wszystko szybko sie zmieniło. Centra handlowe powyrastaly wszedzie jak grzybki po deszczu, samochodów na ulicach sie zrobiło 5 razy wiecej, moje małe lotnisko sie troche rozbudowało. Ale niektóre rzeczy pozostały takie same, np: remont niektórych czesci miasta, gdzie nadal był w toku po 5 latach nieobecności Tak czy inaczej fajnie przyjechać i odwiedzić stare śmieci... a ile deserów lodowych sie zawsze najem jak wpadam... Cytuj
ilon Napisano 7 Maja 2018 Zgłoś Napisano 7 Maja 2018 Ja wylatuje do Polski juz za 16 dni! Ale to minelo, dopiero co bilety bookowalam. U mnie co prawda az tak wielkiej roznicy pewnie nie bedzie, bo bylam ostatnio na swieta w 2016, wiec zaledwie poltora roku. Jedyne co sie obawiam, to ze sie bede troche wkurzac, bo przed weselem mojego brata nonstop cos sie bedzie dzialo, nonstop bedzie pewnie jakis stres i nonstop bedzie pelna chata. Po prawie juz roku mieszkania samej moze mnie to troszke przytloczyc. Ale mimo wszystko jestem mega szczesliwa i juz sie nie moge doczekac! Swoja droga, kilka dni temu zabookowalam tez bilety do Barcelony. Bedzie nas 6 osob, bedziemy tam cale 2 dni. Kochani forumowicze, jakies pomysly, rekomendacje? Nigdy nie bylam, wiec jesli macie jakies pomysly co warto zrobic w tak krotkim czasie, podzielcie sie! Ja pewnie bede troche mozgiem operacji, wiec musze ogarnac plan. Cytuj
Łukasz90 Napisano 7 Maja 2018 Zgłoś Napisano 7 Maja 2018 Na mnie piorunujące wrażenie zrobił pokaz Fontann oraz Park Guell , reszta w sumie to podstawa tego co w przewodnikach. Aha mnie to nie spotkało na szczęście (dowiedziałem się po powrocie jak niebezpieczne to miasto ) , ale naprawdę uważaj na złodziei , działają na żywca i bez żadnych skrupułów, podobno jest gorzej niż w Rzymie czy Paryżu ( w obydwóch nigdy nie byłem) . Jednak statystyka jest bezlitosna znakomita większość moich znajomych była nawet po kilka razy okradziona w Barcelonie. Cytuj
scarab Napisano 7 Maja 2018 Zgłoś Napisano 7 Maja 2018 (edytowane) Godzinę temu, Łukasz90 napisał: Na mnie piorunujące wrażenie zrobił pokaz Fontann oraz Park Guell , reszta w sumie to podstawa tego co w przewodnikach. Aha mnie to nie spotkało na szczęście (dowiedziałem się po powrocie jak niebezpieczne to miasto ) , ale naprawdę uważaj na złodziei , działają na żywca i bez żadnych skrupułów, podobno jest gorzej niż w Rzymie czy Paryżu ( w obydwóch nigdy nie byłem) . Jednak statystyka jest bezlitosna znakomita większość moich znajomych była nawet po kilka razy okradziona w Barcelonie. eee, bez przesady, ja byłem kilka razy w Paryżu i w Barcelonie i z niczym nieprzyjemnym się nie spotkałem, za każdym razem jeździłem metrem i dużo chodziłem. Obydwa miasta są piękne, gdybym miał wybrać jedno byłaby to Barcelona Edytowane 7 Maja 2018 przez scarab Cytuj
haneczka019 Napisano 7 Maja 2018 Zgłoś Napisano 7 Maja 2018 No ta ja ilon, niestety muszę potwierdzić to co napisał Łukasz jeśli chodzi o kradzieże. Trzeba uważać. Mam znajomą, która tam mieszka już kilka ładnych lat i niestety zawsze wszystkich uczula na to jak do niej jadą, że złodziei jest pełno i trzeba bardzo uważać. Pomimo jej ostrzeżeń, jej rodzice zostali okradzeni przez nieźle przygotowaną bandę, która ich zatrzymała w samym centrum Barcelony, podając się za funkcjonariuszy Policji. Mój mąż znając tą historię, jadąc tam w ubiegłym roku na weekend, bardzo uważał... ostrożny był przez cały pobyt. Niestety na sam koniec, jak już jechał na lotnisko, czujności mu zabrakło i został bez bagażu i plecaka. Także uważać trzeba, nie to, żeby szerzyło się tam jakieś bandyctwo, ale na złodzieje to niestety plaga . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.