Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Sluchajcie sorry ze tak wbijam z dziwnym pytaniem nie na temat ale na goraco jestem i juz sie stresuje- wlasnie dostalam list z immigration ze przetransferowali moja sprawe do NBC w MN z Teksasu. No i to chyba znak ze bede miala interview? To nie jest chyba standardowa procedura?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Napisano
29 minutes ago, Patipitts said:

Sluchajcie sorry ze tak wbijam z dziwnym pytaniem nie na temat ale na goraco jestem i juz sie stresuje- wlasnie dostalam list z immigration ze przetransferowali moja sprawe do NBC w MN z Teksasu. No i to chyba znak ze bede miala interview? To nie jest chyba standardowa procedura?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Moja sprawa tez byla przeniesiona akurat z Vermont do Teksasu po jakos roku odkad dostalam NO1 jak dobrze pamietam. Po 4 miesiacach od przeniesienia sprawy zaakceptowali przedluzenie karty i nigdy mnie nie wolali na rozmowe. Z tego co kojarze to sporo dosc osob w podobnym czasie do mojego pisala na VJ ze ich przeniesli, wiec nie wiem czy jest to bardzo nadzwyczajne czy raczej normalne. Powodzenia, mam nadzieje ze sie ruszy szybciej :) 

  • Like 1
Napisano

Chwale sie choinka, tak jak obiecalam. Prezenty zapakowane, wczoraj zrobilam troche pierogow i krokietow, jeszcze kilka dni w robocie i dlugi weekend! Co gotujecie dobrego na swieta? Ja na wigilie tradycyjne rybe i zupe grzybowa, w 1szy dzien swiat robimy indyka - taki dobry nam wyszedl na thanksgiving, ze robimy znowu. Moj facet zwlaszcza jest bardzo podekscytowany resztkami indyka, z ktorych znowu zrobie turkey pot pie - tak mu smakowalo ostatnio, ze na jedna kolacje zjadl cala blache XD 

IMG_8017.jpg

  • Like 5
Napisano

@ilon - wlasnie juz gdzies doczytalam na vj ze to dobry znak, juz sie kilka osob w miedzyczasie z mojego watku zglosilo ze ich sprawy z teksasu tez sa przeniesione ;) takze ufff...
A choinka piekna! Juz dziisaj na insta podziwialam:) moja tez juz ubrana od tygodnia. Juz wszystkie prezenty tez zapakowalam, w tym roku ogar na swieta jest. Ja w tym roku tylko bede piekla szarlotke, niech sie inni wykazuja w kuchni. A co do indyka to u nas w zeszly weekend maz znow robil w smokerze cala noc tak jak na thanksgiving:) I juz zjedzony haha

A to moje drzewko
37ef20edc0963d13f0701789a970af0b.jpg


Sent from my iPhone using Tapatalk

  • Like 5
Napisano

Ja w tym roku nic specjalnego nie robię, wedzonki i kiełbasa z przyczyn wyższych pozostały w sferze planów. Dziś żeby nie wyjść z wprawy przeprowadziłem kuchenne ćwiczenia. Po raz pierwszy w życiu popełniłem knedle ze śliwkami. Uroda ich może katalogowa nie jest ale wyszło 14 sztuk i tylko jedna się trochę rozkleila podczas gotowania pozostając nadającą się do zjedzenia. 

 

 

 

20201221_173045.jpg

  • Like 2
Napisano
9 hours ago, katlia said:

Chyba to samo ze mna... maz mial - spimy w tym samym lozku, on dla mnie gotuje, czesto popijam wino z jego kieliszka - trudo sobie wyobrazic ze jakos uniknelam. 

Też tak myślałam, gdy zachorowałam. Pierwsze objawy miałam w niedzielę, spedzalam całe dnie z mężem aż do wtorku, gdy zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Wtedy przeniosłam się na "kwarantanne" do drugiej sypialni, no ale w dalszym ciągu korzystaliśmy z tej samej kuchni i łazienki. I się jakimś cudem nie zaraził. Złapał natomiast miesiąc później od kolegi z pracy.

Napisano
4 hours ago, ilon said:

Chwale sie choinka, tak jak obiecalam. Prezenty zapakowane, wczoraj zrobilam troche pierogow i krokietow, jeszcze kilka dni w robocie i dlugi weekend! Co gotujecie dobrego na swieta? 

Jak zwykle moje popisowe danie, czyli sałatka gyros. Wszyscy to z jakiegoś powodu uwielbiaja, więc robię zawsze na Boże Narodzenie, Wielkanoc i Thanksgiving. Poza tym bigos, szarlotkę i ciasteczka. Resztę zrobi teściowa :)

  • Like 1
Napisano
5 minutes ago, margherita_s said:

Też tak myślałam, gdy zachorowałam. Pierwsze objawy miałam w niedzielę, spedzalam całe dnie z mężem aż do wtorku, gdy zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Wtedy przeniosłam się na "kwarantanne" do drugiej sypialni, no ale w dalszym ciągu korzystaliśmy z tej samej kuchni i łazienki. I się jakimś cudem nie zaraził. Złapał natomiast miesiąc później od kolegi z pracy.

Bardzo chorowaliscie? Bo maz byl chory dwa tygodnie, ale raczej lekko... duzo spal, mial zawroty w glowie, no i stracil smak i wech. Moglobyc gorzej.

Napisano
28 minut temu, katlia napisał:

Bardzo chorowaliscie? Bo maz byl chory dwa tygodnie, ale raczej lekko... duzo spal, mial zawroty w glowie, no i stracil smak i wech. Moglobyc gorzej.

Mój kolega z pracy, pod koniec listopada przeszedł bardzo ciężko. Rozwolnienie, wymioty takie ze miewal dylemat czy siadac czy sie schylac. Na dodatek dopadla go odma moczowa (?) na tyle ze nie zawsze zdążył. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...