kzielu Napisano 4 Maja 2020 Zgłoś Napisano 4 Maja 2020 14 minut temu, mcpear napisał: Ja już jakiś czas temu zauważyłem, że jak się operuje maszynką do strzyżenia bez nasadki (w trybie 0 mm) to generalnie za każdym razem wychodzi identycznie i nie można tego "zepsuć" za bardzo. Stąd w tym trybie operuję już parę lat. Ja od jakiś 20tu z tym że teraz to normalna maszynka do golenia. Praktyczne, idealna fryzura na kwarantannę. 1 Cytuj
andyopole Napisano 4 Maja 2020 Autor Zgłoś Napisano 4 Maja 2020 10 godzin temu, Jackie napisał: Mój mąż, jak każdy szanujący się Ashkenazi, ma tzw. jewfro i powoli zaczyna wyglądać jak połączenie Setha Rogena z Albertem Einsteinem Ja tam upinam włosy w kok i cieszę się że są długie i nie muszę ich układać. Jeszcze ze dwa tygodnie i tez bym mógł kok ukrecic. 1 Cytuj
Xarthisius Napisano 4 Maja 2020 Zgłoś Napisano 4 Maja 2020 38 minutes ago, mcpear said: Ja już jakiś czas temu zauważyłem, że jak się operuje maszynką do strzyżenia bez nasadki (w trybie 0 mm) to generalnie za każdym razem wychodzi identycznie i nie można tego "zepsuć" za bardzo. Stąd w tym trybie operuję już parę lat. Moj starszy Brat operuje w tym trybie. Jeszcze mi pare lat zostalo i tez sie pewnie przerzuce Cytuj
andyopole Napisano 5 Maja 2020 Autor Zgłoś Napisano 5 Maja 2020 1 godzinę temu, mcpear napisał: Ja już jakiś czas temu zauważyłem, że jak się operuje maszynką do strzyżenia bez nasadki (w trybie 0 mm) to generalnie za każdym razem wychodzi identycznie i nie można tego "zepsuć" za bardzo. Stąd w tym trybie operuję już parę lat. Eee, to ja barber-wirtuoz jestem. Na cztery nasadki jechalem. Przyznaje ze dzis do pracy wziąłem taki maly caliper na bateryjke i poprosiłem księgową zeby mi z tylu grzywke podrównała bo czułem że coś tam nie wyszło idealnie. Księgowe do cięcia wprawę mają, po poprawce mogę już czeladnicze dyplomy robić. Przed kilkunastu laty też się sam strzyglem. W USA pierwszy raz. 1 Cytuj
andyopole Napisano 5 Maja 2020 Autor Zgłoś Napisano 5 Maja 2020 Czy ktoś widział, słyszał, miał kontakt z @jannapa? Jakoś tak przepadła. Cytuj
Jackie Napisano 5 Maja 2020 Zgłoś Napisano 5 Maja 2020 https://www.cnbc.com/2020/05/01/major-companies-talking-about-permanent-work-from-home-positions.html Okazuje się że firma w której pracuje mój mąż nie jest wyjątkowa. Dla biznes dystryktów będzie to nie lada problem, o ile szybko nie wpadną na pomysł jak finansowo zrekompensować, co w momencie głębokiej recesji będzie b. trudne. 4 godziny temu, andyopole napisał: Czy ktoś widział, słyszał, miał kontakt z @jannapa? Jakoś tak przepadła. Ty wiesz że dwa dni temu o tym samym pomyślałam? @rynr napisał coś o Polamerze i motocyklu w innym wątku i od razu mi się @jannapa przypomniała! Cytuj
ilon Napisano 6 Maja 2020 Zgłoś Napisano 6 Maja 2020 Dnia 1.05.2020 o 17:13, rzecze1 napisał: Ale z tego co teraz widzę, miałem dopisac, to w najblizszym czasie zrobię małą przerwę od Forum, netu i wszystkich informacji o śmierci na świecie. Co za paskudny rok. A wszystkim dziękuję z góry. Bardzo przykro mi to slyszec. Mam nadzieje, ze Twoi znajomi sie jakos trzymaja i sa pelni nadziei. Ty rowniez! Cytuj
ilon Napisano 6 Maja 2020 Zgłoś Napisano 6 Maja 2020 Dnia 5.05.2020 o 00:50, andyopole napisał: Czy ktoś widział, słyszał, miał kontakt z @jannapa? Jakoś tak przepadła. Andy a o mnie to sie nic nie martwiles?! Z drugiej strony to chyba wszyscy wiedza, ze ja jestem troche jak taki kot domowy, znikam sobie na kilka godzin/dni/tygodni, nikt nie wie co robie, ale zawsze po jakims czasie wracam 1 Cytuj
andyopole Napisano 6 Maja 2020 Autor Zgłoś Napisano 6 Maja 2020 6 minut temu, ilon napisał: Andy a o mnie to sie nic nie martwiles?! Z drugiej strony to chyba wszyscy wiedza, ze ja jestem troche jak taki kot domowy, znikam sobie na kilka godzin/dni/tygodni, nikt nie wie co robie, ale zawsze po jakims czasie wracam Oczywiscie ze pamietam ale sie nie martwie. Koty maja marzec, Tobie daje jeszcze maj na wypady a potem juz sie prosze na Forum meldowac regularnie. Cytuj
Łukasz90 Napisano 10 Maja 2020 Zgłoś Napisano 10 Maja 2020 Dnia 6.05.2020 o 18:49, ilon napisał: Andy a o mnie to sie nic nie martwiles?! Z drugiej strony to chyba wszyscy wiedza, ze ja jestem troche jak taki kot domowy, znikam sobie na kilka godzin/dni/tygodni, nikt nie wie co robie, ale zawsze po jakims czasie wracam Nie wiem jak to zabrzmi , ale ja się martwiłem -nawet sprawdzałem kiedy ostatni raz byłaś na forum , wyszło ,że wchodzisz regularnie. Więc odetchnąłem z ulgą Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.