Chciałem Powiedzieć Że...

[rzecze1]

4 minuty temu, MeganMarkle napisał:

W przypadku ciężkiego przebiegu zaskarżenia COVID-19 to nie 2tyg lecz bardziej 3-4tyg na ICU w szpitalu, pod respiratorem a czasem i dializa...  moja znajoma ma kolegę który jest lekarzem w Lombardii i opisywał nam ostatnio jak to wygląda. Wezwali lekarzy wszelkich specjalizacji a nawet tych emerytowanych bo rąk im nie starcza ani miejsc na intensywnej terapii... kiepsko to niestety wygląda. Może i większość przeżyje ale 3tyg na ICU? Ja sobie tego nie wyobrażam mając kilkumiesięczne maleństwo na cycu . Mąż mówi, że spoko loko, przecież szansa że trafi mi się to dziadostwo i to z komplikacjami jest skrajnie mała, no ale szansa na wygranie w loterii wizowej i to za pierwszym razem tez jest skrajnie mała a jednak voila, mieszkamy sobie w usa  

Teoretyczne to to, ze wygraliscie loterie zmniejsza drastycznie wasze statystystyczne szanse podobnie maloprawdopodobnego zdarzenia  

A co do kwarantanny, to mialem na mysli tych zdrowych, którzy z powodu podobnych objawow sa odcinani od swiata, pracy, rodziny.

ICU i powazne przypadki to oczywiscie zupelnie inna historia. 

[katlia]

11 minut temu, MeganMarkle napisał:

Może i większość przeżyje ale 3tyg na ICU? 

3 tygodni na ICU przez tysiecy ludzi zbrankrutuje USA... that's the bad news... ale moze potem bedziemy mieli reforme zdrowia? (Lampka czerwonego wina i ja sie optymistka robie)

Edytowane 10 Marca 2020 przez katlia

[kzielu]

17 minut temu, rzecze1 napisał:

Sam tez sie zastanawiam jak to sie z coronawirusem skonczy.

Jesli wirus sie rozprzestrzenia tak jak podaja media, to jesli nie znajda szybko lekarstwa/szczepionki to predzej czy pozniej wszyscy/ogromna wiekszosc ludzi sie zarazi, bo przy dzisiejszym stopniu mobilnosci spoleczenstwa no nie ma chyba innej opcji? 

I moze wtedy, jak juz wiekszosc bedzie zarazona, i bedzie przechodzic chorobe raz czy drugi normalnie jak grype, swiat znów ruszy, bo umiera przeciez "tylko" 1 procent czy okolo... wyrwane z zyciorysu, czesto spedzone w bardzo srednio przyjemnym miejscu...

Srednio wlasnie - smiertelnosc jest znacznie wyzsza niz przy grypie, szczepionki nie ma i nie ma sie co oszukiwac ze bedzie szybko i powszechnie dostepna (aczkolwiek nie watpie ze koncerny pracuja 24/7 - nie dlatego ze im na ludziach zalezy tylko ze ten kto pierwsze wynajdzie skuteczna zostanie absolutnym biliarderem), przy grypie sa leki lagodzace jak Theraflu i podobne a tu nie ma nic. Fajnie ze ludzie sobie statystki podaja ze mniej ludzi umarlo niz przy grypie - tyle ze to glownie dlatego ze wirus sie jeszcze nie rozprzestrzenil tak jak grypa ktora ogolnie rzecz biorac w takiej czy innej postaci jest na okraglo. Generalnie jak tak dalej pojdzie to lipa bedzie centralna.

[MeganMarkle]

1 hour ago, mcpear said:

Kumpel z Polski leciał przez Frankfurt wczoraj - jak wszedł na terminal to myślał, że alarm bombowy ogłosili bo prawie nikogo w hali.

Do nas planowo teściowa miała przylecieć na 3tyg w kwietniu. Bilet jeszcze nie kupiony bo czekaliśmy aż będziemy wiedzieć czy się przeprowadzamy czy nie. Teraz się zastanawiamy czy w ogóle kupować bo jednak podróż ją naraża na ryzyko a ona po 60ce... ale jak widzę to zdjęcie co wstawiłeś to myśle, że paradoksalnie może być bardzo bezpiecznie lecieć takim pustym samolotem, przez puste lotniska... A z drugiej strony jak nam się tutaj na to dziadostwo rozchoruje to kto zapłaci za jej leczenie O.o No nie wiem co robic...

ale ceny biletów okazyjne coraz bardziej

[MeganMarkle]

7 minutes ago, rzecze1 said:

to, ze wygraliscie loterie zmniejsza drastycznie wasze statystystyczne szanse podobnie maloprawdopodobnego zdarzenia  

E no to mnie uspokoiłeś

7 minutes ago, katlia said:

3 tygodni na ICU przez tysiecy ludzi zbrankrutuje USA... 

No właśnie się zastanawiam kto zaplaci za hospitalizacje tych chorych ludzi ze statków co to wbrew swej woli są na nich uwięzieni. Jeden taki dziś wpłynął do Baya. Mają robic embarcation w porcie w Oakland O.o

 

[mcpear]

Just now, MeganMarkle said:

No właśnie się zastanawiam kto zaplaci za hospitalizacje tych chorych ludzi ze statków co to wbrew swej woli są na nich uwięzieni. Jeden taki dziś wpłynął do Baya. Mają robic embarcation w porcie w Oakland O.o

A kto powinien? Rachunek będzie wystawiony poszczególnym osobom

[kzielu]

1 minutę temu, mcpear napisał:

A kto powinien? Rachunek będzie wystawiony poszczególnym osobom

Jak sa poddani przymusowej kwarantannie w szpitalu i dostana za to rachunek to zdecydowanie nie "poszczegolne osoby".

[mcpear]

W sensie jak 50 osób pójdzie na kwarantanne to będzie wystawione 50 rachunków. Czy się mylę? Czy są przepisy jakieś o sytuacjach wyjątkowych i kwarantannach przymusowych, które to regulują?

[kzielu]

1 minutę temu, mcpear napisał:

W sensie jak 50 osób pójdzie na kwarantanne to będzie wystawione 50 rachunków. Czy się mylę? Czy są przepisy jakieś o sytuacjach wyjątkowych i kwarantannach przymusowych, które to regulują?

Nie wiem - ale jakby ktos chcial mnie zmusic sila do kwarantanny za ktora szpital mi pozniej wystawi $10k rachunek to ja grzecznie podziekuje i pojde do domu...

[mcpear]

$10k? Chyba nie byłeś dawno / nikt z Twoich bliskich w szpitalu (i bardzo dobrze - obyś nigdy nie musiał)- pewnie rachunek za 14 dniową kwarantannę wyniesie  minimum $140k (tam będzie kupa badań laboratoryjnych, dodatkowe środki ostrożności, każda procedura dezynfekcyjna to pewnie z $750+), a w bardziej skomplikowanych przypadkach pewnie ze $250k+. Myślę, że jedyne co można będzie robić to negocjować, rozkładać na raty a w skrajnych przypadkach "chapter 11"