Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wątpię. I biorąc pod uwagę zachowanie ludzi w KC na trybunach, straszna szkoda że ten sezon się rozpoczął bez względu na wybory. Dokładnie było widać dlaczego protestują.

Koniec rasizmu jest ewidentnie w tym kraju kwestia kontrowersyjna. Gorzej niż w RPA do k***y nędzy.

Trump próbuje rozpaczliwie uruchomić sezon Big Ten (mam szczerą nadzieję że mu się nie uda - nie ma chyba rzeczy bardziej non essential niż college football) natomiast mam wrazenie że w tej chwili wielkiego wpływu jedno i drugie na wybory mieć nie będzie.

Napisano
8 godzin temu, mcpear napisał:

Dzisiaj za nami milowy krok do reelekcji PDT wg mojej opinii. 

Ha! Zacytowalam Ciebie mezowi wczoraj wieczorem. Powiedzialam mu o teori 'Jest NFL 2 2020? Bedzie Trump w 2021'. Ja oczywiscie mam nadzieje ze nie masz racji, ale mimo tego wydaje mi sie ze to jest as good a theory as any.

  • Upvote 1
Napisano

No cóż RIP Ruth. Od października w SC 6-3 - tak zapewne będzie się kończyło większość kontrowersyjnych orzeczeń. Nowy sędzia pewnie będzie miał mniej niż 45 lat aby czasami się to nie zmieniło w niedalekiej przyszłości. Prawdę mówiąc to będzie jedno z największych dziedzictw PDT, które pozostanie z USA na długie pokolenia - 3 młodych super konserwatywnych sędziów SC

  • Like 1
Napisano (edytowane)
10 godzin temu, mcpear napisał:

No cóż RIP Ruth. 

No coz is right. Wielki moment. Ci ktorzy nie zyli w USA w latach 50tych i 60tych nie bardzo moga docenic co RBD zrobila dla kobiet w tym kraju, jak bardzo walczyla z systemem ktory uwazal kobiety jako obywatele drugiej kategorii. (Nawet w latach wczesnych 80tych trudno bylo kobietom niezameznych kupic mieszkanie.) Ci ktorzy maja corki w USA powinni bardzo sie obawiac o jakosc ich zycia jezeli trump bedzie za nominacja nastepnego SCJ.

Edytowane przez katlia
  • Upvote 3
Napisano

Masz racje. Była ona człowiekem symbolem. Na 100% odcisnęła maksymalnie pozytywne piętno w modernizacji Ameryki.

Jeśli chodzi o nominację nowego SCJ to uważam, że w sumie jest to "prezent" dla kampanii PDT. Pozwoli to odciągnąć uwagę społeczną od nieudolności rządów, COVID-u, bezrobocia i innych negatywnych "osiągnięć". Pozwoli to przenieść akcenty kampanii na to w czym PDT ma szanse zmobilizować konserwatywny elektorat do jeszcze większej frekwencji. Pozwoli mu się znowu pokazać jako obrońca konserwatywnej Ameryki (obrońca moralności - jakkolwiek przewrotnie to brzmi) - myślę, że dyskusja nad nowym SCJ, który zostanie zaprzysiężony jeszcze w październiku (nie mam o to najmniejszych wątpliwości) przeniesie akcenty dyskusji w stronę absolutnie przez Demokratów niepożądaną. Jest to trochę analogia do wyborów prezydenckich w Polsce, gdzie opozycję udało się zagonić do narożnika pod nazwą "obrońcy LGBT" i nikt o złodziejstwie, oszustwach, nieudolności władzy nie dyskutował (przynajmniej nie z tym samym ciężarem gatunkowym). Ta sama strategie w tej chwilii wręcz się narzuca - przestańmy dyskutować o ekonomii, COVID (bo szczepionka jest "za narożnikiem"), nieudolności i oszustwach a zacznijmy skupiać się na tym czy chcemy aby ekstremiści typu "Antifa" / "KGB" i inne równie przerażające nazwy opanowały w niedalekiej przyszłości Supreme Court. Ci którzy planowali wieczorem 3 listopada zrobić sobie selfie w Nowym Jorku z niebieskim Empire State Building  myślę, że na razie nie powinni jeszcze kupować bilety do Nowego Jorku. Dzisiaj pojawiała się poważna "deska ratunkowa" dla kampanii PDT

  • Upvote 1
Napisano
2 hours ago, mcpear said:

Jeśli chodzi o nominację nowego SCJ to uważam, że w sumie jest to "prezent" dla kampanii PDT. 

Inni mysla ze wrecz odwrotnie. Ale zyjemy w takich wariackich czasach, kto wie... wszystko jest mozliwe wlacznie z wojna cywilna... 

Napisano
28 minutes ago, katlia said:

Inni mysla ze wrecz odwrotnie. Ale zyjemy w takich wariackich czasach, kto wie... wszystko jest mozliwe wlacznie z wojna cywilna... 

Ja się raczej zgadzam z analiza @mcpear 

Słuchaniem o wirusie, czy raczej o tym jak Amerykanie sobie z nim NIE poradzili, co zdecydowanie działa na niekorzyść Trumpa, słuchaniem o tym dużo ludzi jest zmęczonych. Bandyci, którzy wykorzystali ruch BLM do plądrowania (co działało zdecydowanie na korzyść Trumpa) się chyba już wyszumieli... Zatem ogólnie wychodziło ostatnio na zero. 

Smierć RBG wprowadza do kampanii nowe momentum, i wydaje się, ze w każdej konfiguracji działa to na korzyść Prezydenta. Nowego sędziego nominują za obecnej kadencji... all is lost for liberals... na dekady... po co zatem głosować?... Jeśli zaś nie nominują... to ci propaństwowi, konserwatywni republikańscy wyborcy którzy zatkali w 2016 roku nosy i głosowali na Trumpa, ale w tegorocznych nie zamierzali... no... no oni w takim układzie dostaną właśnie nowy powód aby nos znów zatkać... Zatem baza GOP pewna.

Na miejscu Trumpa sprawę bym zdecydowanie przeciągnął - „Wygram, będziecie mieli  kontynuacje swojej konserwatywnej rewolucji. Przegram? A co mi tam. I tak mam już 74 lata a Republikaninem jestem raczej z kalkulacji. Co mnie obchodzi GOP i ryzyko na jakie ich narażam nie wybierając sędziego przed wyborami?”

Napisano

Ja jednak jestem misiem o małym rozumku. Albo czegoś nie mogę znaleźć w opisach procedur głosowania, albo stwierdzam, że Amerykanie są jednak naiwni jeśli chodzi o wiarę w ludzką uczciwość. Może mi ktoś wytłumaczyć jak to głosowanie mail-in ma wyglądać?

W Kalifornii zarządzono że każdy wyborca dostanie kartkę wyborczą przez pocztę. I do tej pory wyobrażałem sobie to tak, że albo jego obowiązkiem było odesłać tę kartkę albo przynieść do punktu wyborczego w dniu wyborów. To wydawało mi się w miarę OK (aczkolwiek już miałem jakieś tam zastrzeżenia co do możliwości głosowania za babcię, ciocię, sąsiadów, wykradaniu ze skrzynek kart wyborczych itp - ale w sumie COVID więc OK mogę z tym żyć). Okazuje się, że będzie trzecia forma oddania glosu. W dniu wyborów można będzie pójść do komisji i oddać głos mówiąc, że kartka nie przyszła, pies ją zjadł, zgubiłem itp. Wtedy ponoć komisja ma wydać nową kartkę do głosowania nie-pocztowego i wyborca odda głos.

Hmmm. Czy ktoś wie z forum jak chcą wykluczyć "podwójne" głosowania? Jednocześnie przez pocztę i poprzez osobiste stawienie się w komisji? Rozumiem, że jest to oszustwo ścigane z urzędu i że w sumie delikwent może (ale nie musi) być łatwo złapany. Ale idąc swoim (może zagmatwanym) rozumowaniem umiem sobie wyobrazić, że takich delikwentów może być dość sporo. Co w takim wypadku? Co jeśli udowodnionych oszustów będzie więcej niż różnica głosów między kandydatami?

Jak ktoś ma wiedzę jak zabezpieczenie przed podwójnym głosowaniem ma wyglądać to chętnie wysłucham - mam nadzieję, że po prostu czegoś nie wiem

Napisano (edytowane)
1 hour ago, mcpear said:

Jak ktoś ma wiedzę jak zabezpieczenie przed podwójnym głosowaniem ma wyglądać to chętnie wysłucham - mam nadzieję, że po prostu czegoś nie wiem

Jak jestes register voter to maja Twoj podpis. Razem z ballot wysyla sie tez podpisany swistek ze Ty to Ty (tak jak zreszta bylo to podczas polskich korespondencyjnych na prezydenta). Moga porownac podpisy.

Edytowane przez Xarthisius

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...