Skocz do zawartości

Prezydent Donald Trump - wydarzenia


ilya_

Rekomendowane odpowiedzi

Wróćmy do "ubezpieczen". Dałem cudzysłów bo może wam chodziło o ubezpieczenie takie jak są w Polsce grupowe, które w każdej firmie opłaca się dodatkowo. Mnie chodziło o koszta po stronie pracodawcy z racji podatków które musi zapłacić za pracownika. Chodzi mi o podstawową opiekę medyczną, tzw lekarz pierwszego kontaktu. Czy mając umowę o pracę (full-time employee ) nie jesteś w ogóle ubezlieczony/a i nie przysługuje co nawet wizyta u inrernisty? 

Edytowane przez cee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, cee napisał:

Wróćmy do "ubezpieczen". Dałem cudzysłów bo może wam chodziło o ubezpieczenie takie jak są w Polsce grupowe, które w każdej firmie opłaca się dodatkowo. Mnie chodziło o koszta po stronie pracodawcy z racji podatków które musi zapłacić za pracownika. Chodzi mi o podstawową opiekę medyczną, tzw lekarz pierwszego kontaktu. Czy mając umowę o pracę (full-time employee ) nie jesteś w ogóle ubezlieczony/a i nie przysługuje co nawet wizyta u inrernisty? 

Ty serio mieszkasz w US ??

Nawet jak masz ubezpieczenie, to za "wizytę u internisty" zwykle płacisz 100% bo masz deductible.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chłop krowie na rowie: jak masz nawet ubezpieczenie (z pracy czy prywatne) to ono dopiero pokrywa koszty leczenia OD PEWNEJ KWOTY, w zależności jakie masz deductible. W prostych słowach- musisz sie bardziej pochorowac, zeby cokolwiek to ubezpieczenie pokryło, a praktycznie nie zdarza sie zeby pokryło w 100%, musi byc bardzo dobre (czyt drogie) ubezpieczenie, czyli tak, idąc do internisty płacisz za wizytę jak i za leki. Mojej koleżanki mama miała w Miesiąc przed superbowl quadrupal bypass, operacja na otwartym sercu, milion $. Na szczescie maja dobre ubezpieczenie. Bodajże kilkanaście tysięcy musza spłacić. Niestety miesiąc temu mama znowu dostała zawału i miała kolejna operacje... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to wszystko rozumiem. Zapomniałem o deductible, ale zasada ubezpieczenia podstawowego i kosztów z tym związanych jest dokładnie taka sama jak w pl. Od tego zaczęła się cała dyskusja. Z tą różnicą jedynie ze w Polsce jest ten pierwszy kontakt też za darmo. Nie ma tego progu. 

Tak czy nie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, bo pracodawca cie nie ma obowiązku ubezpieczyć w USA. A w Polsce to z mocy ustawy kazdy musi ubezpieczać, chyba ze nie pracujesz i sie nie rejestrujesz w pup. A w USA nie musi cie ubezpieczać w ogole, sam musisz iść do ubezpieczalni wtedy i masz dowolność w wybraniu ubezpieczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...