Skocz do zawartości

Przeprowadzka do USA - czy jest sens?


ajlo19

Rekomendowane odpowiedzi

11 hours ago, ajlo19 said:

Tu pojawia się moje pytanie, czy jeśli pojedziemy tylko po to, żeby postawić pieczątkę i wrócić, to możemy sobie dać rok na przygotowanie się. Kochani jak myślicie, czy rok doświadczenia będzie zauważalny dla pracodawców? 

Jeśli polecicie tylko po pieczątkę i wrócicie znów do PL na rok to lecąc z powrotem do Usa jest spora szansa ze już was nie wpuszcza - musielibyście wyrobić najpierw w usa biały paszport żeby moc sobie na ten rok w PL jeszcze pozwolić, bez utraty GC.. a co do doświadczenia - wszelkie doświadczenie spoza usa nie jest tam wiele warte tak czy siak.. wiec lepiej już lecieć niż zwlekać. 

Co do historii z Seattle - niestety bywa i tak, ale rodzi się pytanie: jak oni to planowali i co nie wyszło? Dlaczego wybrali Seattle nie mając tam znajomych ani perspektyw na dobra prace? (O beznadziejnej pogodzie nie wspominając) Wg mnie każdy emigrujący powinien mieć porządny plan jak zamierza na miejscu ogarnąć. I plan B na wypadek jak się nie uda. My z mężem założyliśmy że jeśli przez 6m nie uda się żadnemu z nas znaleźć dobrej pracy to rozważymy powrót. A po roku bez pracy to już na 100% wrócilibyśmy do PL. Na szczęście nie doszło do tego, ale backup plan był... pytanie jaki ma plan rodzina ze Seattle? Bycie testerem nie wróży raczej szybkiej poprawy warunków ich życia... 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, MeganMarkle said:

a co do doświadczenia - wszelkie doświadczenie spoza usa nie jest tam wiele warte tak czy siak..

Patrz, a mnie bez doswiadczenia z Polski nawet by nie wzieli pod uwage na pozycje, ktora zajmuje. Musze dzisiaj powiedziec Szefowi, ze jest frajer ze uwierzyl w jakies papierki z Polandu.

Tak nota bene, Ci co na L1 albo H1B przyjezdzaja to musze miec piekne oczy, ze ich tak puszczaja, no bo przeciez nie doswiadczenie...

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2019 o 09:39, ajlo19 napisał:

 Jego wynagrodzenie wystarcza tylko na pokrycie najmu mieszkania+rachunków, na nic innego już nie. Jedzenie, paliwo pokrywa ze środków, które wzięli ze sobą z Rosji. Żona siedzi w domu z dzieckiem, angielski bliski zeru. On zrobił się testerem, jest to bardzo popularna wśród osób ze Wschodu profesja, którą wybierają nowoprzybyli. Tylko dziecko ma ubezpieczenie medyczne gwarantowane przez państwo, oni bez ubezpieczenia.

Nie bardzo rozumiem dlaczego maz nie ma ubezpieczenia przez pracodawce na siebie i zone (i dziecko.) Jezeli jest testerem to pewnie w wiekszej firmie lub start-upie, ale w kazdym razie ubezpieczenie powinno byc. (Drogie, ale) 

Ajlo19, mi sie wydaje ze problem tu polega na wybraniu bardzo drogiego miejsca na zycie - i brak pracy dla zony. Z jednej pensji trudno jest utrzymac 3 osoby w tak drogim miescie. W ich sytuacji ja bym probowala szukac pracy - jakiejkolwiek - zeby cos zarobic i w ten sposob uczyc sie jezyka. Fakt, zlobki tu sa bardzo drogie, ale chyba moznaby cos zalatwic w gronie innych imigrantow rosyjskich. A tak siedzac w domu zona nie bedzie w stanie pomoc rodzinie finansowo przez wiele lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Xarthisius said:

Patrz, a mnie bez doswiadczenia z Polski nawet by nie wzieli pod uwage na pozycje, ktora zajmuje. Musze dzisiaj powiedziec Szefowi, ze jest frajer ze uwierzyl w jakies papierki z Polandu.

Tak nota bene, Ci co na L1 albo H1B przyjezdzaja to musze miec piekne oczy, ze ich tak puszczaja, no bo przeciez nie doswiadczenie...

Oj oj, czepiasz się...wiadomo że to zależy, każdy pisze ze swojej perspektywy. Poza tym nie chodziło mi o to że doświadczenie w PL nie ma kompletnie znaczenia tylko ze na to doświadczenie już z usa patrzą dużo bardziej przychylnie, bo mogą chociażby je zweryfikować, poprosić o referencje itp... 

chodzilo mi o to ze jak zdobywać doświadczenie to lepiej w usa niż w PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
Dnia 31.07.2019 o 11:51, katlia napisał:

Nie bardzo rozumiem dlaczego maz nie ma ubezpieczenia przez pracodawce na siebie i zone (i dziecko.) Jezeli jest testerem to pewnie w wiekszej firmie lub start-upie, ale w kazdym razie ubezpieczenie powinno byc. (Drogie, ale) 

Ajlo19, mi sie wydaje ze problem tu polega na wybraniu bardzo drogiego miejsca na zycie - i brak pracy dla zony. Z jednej pensji trudno jest utrzymac 3 osoby w tak drogim miescie. W ich sytuacji ja bym probowala szukac pracy - jakiejkolwiek - zeby cos zarobic i w ten sposob uczyc sie jezyka. Fakt, zlobki tu sa bardzo drogie, ale chyba moznaby cos zalatwic w gronie innych imigrantow rosyjskich. A tak siedzac w domu zona nie bedzie w stanie pomoc rodzinie finansowo przez wiele lat. 

Wydaje mi się, że pracuje przez agencję pracy, w każdym razie oni (dorośli) ubezpieczenia nie mają, a dziecko korzysta z jakiegoś stanowego albo miejskiego, nie wiem dokładnie. Ja nie oceniam oczywiście nikogo, ale ja oczywiście preferowałabym pójść do pracy i wspomóc domowy budżet, a nie żeby mąż wypruwał flaki na kilku robotach. Problem w tym, że ta babeczka chyba nie zna języka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ajlo19 napisał:

Wydaje mi się, że pracuje przez agencję pracy, w każdym razie oni (dorośli) ubezpieczenia nie mają, a dziecko korzysta z jakiegoś stanowego albo miejskiego, nie wiem dokładnie. Ja nie oceniam oczywiście nikogo, ale ja oczywiście preferowałabym pójść do pracy i wspomóc domowy budżet, a nie żeby mąż wypruwał flaki na kilku robotach. Problem w tym, że ta babeczka chyba nie zna języka...

No wiec wiesz czego unikac: Seattle i pracy bez ubezpieczenia. :) Jezeli oboje mowicie po angielsku, to dwie osoby moga pracowac... Ty mozesz pracowac przynajmniej part time. Nie przejmuj sie ze te pierwsze prace moga nie byc idealne... z czasem ustawicie sie tak ze bedziecie mogli awansowac. A nawet jezeli od razu nie pracujesz, to zapisz sie na jakis wolontariat, czy lekcje jezyka, czy cokolwiek co Cie wyrwie z domu i da mozliwosc poznawania tutuejszych ludzi. Polacy przewaznie dobrze dysponuja pieniedzmi (bo musieli nauczyc sie dyscypliny w Polsce) wiec moga wyzyc nawet na skromnych pensjaich. Jezeli macie wyksztalcenie, jestescie odwazni, troche cierpliwi (poczatki sa trudne dla wszystkich) i macie nawet odrobine szczescia to prawdopodobnie dacie sobie rade. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 26.04.2019 o 16:55, MeganMarkle napisał:

@marwinFascynuje mnie natomiast że jestem jedyna która patrzy na to z tego punktu widzenia, wszyscy tylko porównują socjal, komfort życia, możliwości rozwoju.... what about the bigger picture?

Nie jesteś jedyna, która patrzy na to z tego punktu widzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec wiesz czego unikac: Seattle i pracy bez ubezpieczenia.  Jezeli oboje mowicie po angielsku, to dwie osoby moga pracowac... Ty mozesz pracowac przynajmniej part time. Nie przejmuj sie ze te pierwsze prace moga nie byc idealne... z czasem ustawicie sie tak ze bedziecie mogli awansowac. A nawet jezeli od razu nie pracujesz, to zapisz sie na jakis wolontariat, czy lekcje jezyka, czy cokolwiek co Cie wyrwie z domu i da mozliwosc poznawania tutuejszych ludzi. Polacy przewaznie dobrze dysponuja pieniedzmi (bo musieli nauczyc sie dyscypliny w Polsce) wiec moga wyzyc nawet na skromnych pensjaich. Jezeli macie wyksztalcenie, jestescie odwazni, troche cierpliwi (poczatki sa trudne dla wszystkich) i macie nawet odrobine szczescia to prawdopodobnie dacie sobie rade. 
Hahahahaha się zobaczy, czy ten poziom językowy na którym obecnie jestem można nazwać mówieniem;) ale robię wszystko, żeby w jak najkrótszym czasie jak najwięcej się nauczyć. Zastanawiam się tylko jak to wszystko pogodzić, dzieciak szkolny, niemowlak. To może coś na weekendy? Śmiałam się, że na uberze mogę jeździć, pomijajac wymaganie posiadania jakiegoś tam stażu na lokalnym prawie jazdy :) spróbowałabym może pójść do pracy na weekendy, może w handlu? Marzy mi się praca w księgarni uwielbiam książki mogę je układać na półkach ;) Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze!

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...