DV 2020 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania

[mcpear]

4 hours ago, Iskierka said:

Europa zdecydowanie się uspokaja, teraz będzie większy problem z przylotem z USA niż wylotem  W razie czego loty z Niemiec normalnie operują.

Ale aby wejść na pokład w Niemczech samolotu lecącego do USA musisz być albo obywatelem USA albo posiadać GC. Na ESTA/ wizie imigracyjnej czy nieimigracyjnej nie wpuszczą Ciebie do samolotu

[kzielu]

1 godzinę temu, lukasz007 napisał:

U nas luzuja już powoli. Trzeba mieć nadzieję że i tam odpuszcza i wszystko wróci do normy. Tramp jest przedsiębiorcą no w sumie był ale nadal mysli jak właściciel firmy wie też że nie może pozostać zamknięty na dłuższy czas bo to szkodzi gospodarce firma i różnym branżą na których przecież opiera się dochód państwa. Podejrzewam też że nadal US będzie parło na to żeby być światowym liderem A w tym wyścigu ma juz konkurenta tuż za plecami który z apetytem przygląda się na 1 miejsce. Tak więc prezydent też nie może sobie pozwolić na to żeby doprowadzić kraj do zapaści tym bardziej przed wyborami (zapaść może duże słowo ale całkiem prawdopodobny w branży turystycznej gastronomicznej i paru innych ) Tak więc biorąc te aspekty pod uwagę myślę że proklamacja skończy się z zapowiedziana data i nie zostanie przedłużona. Tak więc trzeba być dobrej myśli.
Wysłane z mojego SM-J415FN przy użyciu Tapatalka
 

Ta jasne - https://www.cnn.com/2020/06/09/politics/immigration-limits-coronavirus/index.html

 

[lukasz007]

Ta jasne - https://www.cnn.com/2020/06/09/politics/immigration-limits-coronavirus/index.html
 

Hmm coś w tym jest po części nawet może i bym się zgodził z tym artykułem ale no właśnie ale gospodarki nie oszuka. Co prawda na wszystko trzeba czasu ale prędzej czy później okaże się że jednak bez tych imigrantów nie tak różowo. Nawet dla przeciętnego zjadacza chleba szczególnie
wtedy gdy dolar będzie tracił moc nabywcza. Tak jak w tym artykule jest opisane duże korporacje już to widzą że bez imigrantów powoli bo powoli ale będzie siadać gospodarka. Może mieć doradców którzy będą popierać jego działaniach nawet część społeczeństwa natomiast proszę pamiętać że suweren jest zmienny i obietnica miejsca pracy może nie wystarczyć w obliczu wzrostów kosztów życia i powoli znikających firm z nieatrakcyjnego rynku w którym ciężko o tanich pracowników. Stany już nie są tak zachęcające jak to było kilkanaście lat temu. Jeśli ogranicza napływ nowych ludzi wnoszących świeżość część nowych miejsc pracy ( nie mówię tu o tych którzy imigruja po jakieś świadczenia bo to można by ukrucic w inny sposób niż zamknięcie się na nowych ) Mimo wszystko to imigranci budowali ten kraj i to oni są przyszłością dla niego.
https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/imigranci-szansa-na-wygranie-przez-usa-wyscigu-technologicznego/

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[katlia]

12 minut temu, lukasz007 napisał:

 jednak bez tych imigrantów nie tak różowo. 

Oczywiscie. Braki beda uzupelnione nielegalna imigracja zeby trzymac pensje na jak najnizszym poziomie. Duze firmy zwlaszcza w IT tez beda trzymaly pensje nizej biorac sobie fale Hindusow na H1B, i wysylac ich z powrotem do domu po 3 latach. Tak zawsze bylo i zawsze bedzie. Zwolennicy pomaranczowego sa szalenie naiwni/glupi jezeli uwazaja ze on cokolowiek zmieni w tej kwestii. 

[andyopole]

15 minut temu, lukasz007 napisał:

Hmm coś w tym jest po części nawet może i bym się zgodził z tym artykułem ale no właśnie ale gospodarki nie oszuka. Co prawda na wszystko trzeba czasu ale prędzej czy później okaże się że jednak bez tych imigrantów nie tak różowo. Nawet dla przeciętnego zjadacza chleba szczególnie
wtedy gdy dolar będzie tracił moc nabywcza. Tak jak w tym artykule jest opisane duże korporacje już to widzą że bez imigrantów powoli bo powoli ale będzie siadać gospodarka. Może mieć doradców którzy będą popierać jego działaniach nawet część społeczeństwa natomiast proszę pamiętać że suweren jest zmienny i obietnica miejsca pracy może nie wystarczyć w obliczu wzrostów kosztów życia i powoli znikających firm z nieatrakcyjnego rynku w którym ciężko o tanich pracowników. Stany już nie są tak zachęcające jak to było kilkanaście lat temu. Jeśli ogranicza napływ nowych ludzi wnoszących świeżość część nowych miejsc pracy ( nie mówię tu o tych którzy imigruja po jakieś świadczenia bo to można by ukrucic w inny sposób niż zamknięcie się na nowych ) Mimo wszystko to imigranci budowali ten kraj i to oni są przyszłością dla niego.
https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/imigranci-szansa-na-wygranie-przez-usa-wyscigu-technologicznego/

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
 

Bardzo pieknie brzmi ale tu wcale e chodzi o gospodarke tylko o najblizsze wybory….

[lukasz007]

Oczywiscie. Braki beda uzupelnione nielegalna imigracja zeby trzymac pensje na jak najnizszym poziomie. Duze firmy zwlaszcza w IT tez beda trzymaly pensje nizej biorac sobie fale Hindusow na H1B, i wysylac ich z powrotem do domu po 3 latach. Tak zawsze bylo i zawsze bedzie. Zwolennicy pomaranczowego sa szalenie naiwni/glupi jezeli uwazaja ze on cokolowiek zmieni w tej kwestii. 

Zgadza się ale równoznacznie z niedoboru takich pracowników i z komplikacji ściągnięcia ich takie firmy mogą przenosić się na rynku bardziej konkurencyjne. Już nie takie molochy padaly. Nielegalni może i są częścią tego planu ale tacy w dużej mierze wyprowadzają walutę za granicę przynajmniej w większośc przypadków budując w ten sposób kapitał innych państw. Zresztą i na nich przyjdzie pora gdy tylko płot będzie dkonczony...

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[lukasz007]

Bardzo pieknie brzmi ale tu wcale e chodzi o gospodarke tylko o najblizsze wybory….

A z tym akurat się zgodzę w 100 % że to gra pod publikę w trosce o swoją reelekcję. Szkoda tylko że ta postawa trochę taka z średniowiecza że imigrant to zła czarownica która trzeba spalić na stosie.

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[mcpear]

9 minutes ago, lukasz007 said:

 Zresztą i na nich przyjdzie pora gdy tylko płot będzie dkonczony...
 

NIkomu (absolutnie nikomu) tu gdzie mieszkam nie zależy aby "rozwiązać" problem nielegalnych imigrantów (których najwięcej jest z Meksyku i innych krajów Ameryki Południowej). W CA chyba ten "płot" jest skończony. Nie rozwiązał ani o milimetr problemu nielegalnych pracowników.. Wg mnie na stawianiu "płotu" najbardziej zależało firmom, które go stawiały, gdyż wyciągnęły z budżetu federalnego poważny kawał grosza. Płot jak go nazywasz zastąpił poprzednie "płoty", które tu stały na pustyni - granica nie była granicą otwartą. Z tego co wiem to płotu nie stawia się tam gdzie próbuje przeskoczyć najwięcej imigrantów a mianowicie na rzekach granicznych w Teksasie. Na moje to tylko jeden wielki przekręt medialno-proopagandowy mający na celu defraudację publicznych pieniędzy.

[mcpear]

6 minutes ago, lukasz007 said:

A z tym akurat się zgodzę w 100 % że to gra pod publikę w trosce o swoją reelekcję. Szkoda tylko że ta postawa trochę taka z średniowiecza że imigrant to zła czarownica która trzeba spalić na stosie.

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
 

Historia zna takie przypadki nie koniecznie ze średniowiecza. Znaleźć wenętrznego czy zewnętrznego wroga, który zjednoczy elektorat w niektórych krajach nazywany suwerenem aby tylko przejąć władzę. Czy będzie to kułak, obszarnik, burżuazyjny kapitalista i wyzyskiwacz, Żyd, wichrzyciel, latynowski imigrant, syryjski uchodźca, przedstawiciel LGBT,  mason,  przedstawiciel NGOS opłacanej z "brukselsoko-sorosowych judaszowych srebrników w euro" to obojętne. Retoryka i propoganda jest zawsze podobna. Zmieniają się media, zmieniają się narzędzia propagandy. Demokracja jest słabo odporna na takie działania.

[kzielu]

35 minut temu, mcpear napisał:

NIkomu (absolutnie nikomu) tu gdzie mieszkam nie zależy aby "rozwiązać" problem nielegalnych imigrantów (których najwięcej jest z Meksyku i innych krajów Ameryki Południowej). W CA chyba ten "płot" jest skończony. Nie rozwiązał ani o milimetr problemu nielegalnych pracowników.. Wg mnie na stawianiu "płotu" najbardziej zależało firmom, które go stawiały, gdyż wyciągnęły z budżetu federalnego poważny kawał grosza. Płot jak go nazywasz zastąpił poprzednie "płoty", które tu stały na pustyni - granica nie była granicą otwartą. Z tego co wiem to płotu nie stawia się tam gdzie próbuje przeskoczyć najwięcej imigrantów a mianowicie na rzekach granicznych w Teksasie. Na moje to tylko jeden wielki przekręt medialno-proopagandowy mający na celu defraudację publicznych pieniędzy.

^^^^ dokladnie - plus granie na emocjach tych najmniej rozgarnietych z rzeszy wyborcow prawej strony. Nawet jakby Trump rzadzil przez 30 lat to kazdy umiejacy samodzielnie myslec powinien byc w stanie zdac sprawe ze ten plot nie zostanie dokonczony w tym czasie.... A wiekszosc boomerow (sorry za to wizje dla tych obecnych na forum) bedzie juz na tamtym swiecie za te 30 lat...