Lot do usa a wirus

[mcpear]

Żona ma prawo wlecieć do EU (jako żona obywatela EU). Niezelażenie czy leci sama czy z Tobą. Chyba nie ma stricte zdefiniowanych (albo nie znalazłem) jakie dokumenty musi przedstsawić na granicy. Ja bym wziął akt małżeństwa i kserokopię strony z danymi Twojego Polskiego paszportu. Sprawdzanie tych dokumentów powinno odbyć się jeszcze w USA przy check-in. Więc linie lotnicze jak wypuszczą żonę z USA to powinna wlecieć do Europy bez problemów (na podstawie tych samych dokumentów co przedstawiła przy check-in)

[andyopole]

O ile jej nie zastrzelą na polskiej granicy zanim zdąży wyciągnąć te  papiery. 

[feniks_01]

Dzieki wielkie za odpowiedz. 

I mysle,ze az tak zle nie bedzie i jej nie zastrzela

[Oski19]

cześć,

nie wiecie czy są jakieś nowe informacje odnośnie poniższych ograniczeń z wizami i lotami do USA ?  wiem, że to chyba wróżenie z fusów, ale myślicie że za kilka miesięcy je zniosą ? 

https://pl.usembassy.gov/pl/proklamacja-prezydencka-czesto-zadawane-pytania/

interesuje mnie wiza L, a wątpię żeby mój pracodawca ubiegał się o NIE status. 

dzięki

[mcpear]

21 minutes ago, Oski19 said:

wiem, że to chyba wróżenie z fusów, ale myślicie że za kilka miesięcy je zniosą ?

Tak masz rację - to wróżenie z fusów. Rozumiem, że pytasz na forum bo nie masz dostępu do herbaty liściastej aby powróżyć samemu. Ja zaparzyłem sobie rano herbatę i liście ułożyły się w wyraźną literę "L" - ja wnioskuję z tego, że za kilka / kilkanaście / kilkadziesiąt miesięcy zniosą ograniczenia z wizami i lotami.

[Iskierka]

W dniu 17.03.2021 o 15:01, feniks_01 napisał:

I jak z lotami do PL?

Ja planuje leciec w polowie maja i wrocic w polowie czerwca. 

Moja zona ma tylko Amerykanski paszport i chce doleciec do mnie na poczatku czerwca. Polecimy raczej lotem ale moje pytanie brzmi, czy ona moze leciec sama do Warszawy i dalej leciec do Krakowa. Czy akt małżeństwa wystarczy jako dowod, ze to jest moja zona (obywatela PL) - przypominam,ze nie bede z nia, tylko juz 2 tygodnie w PL.

Dzieki i pozdrawiam

Hej Feniks, akt małżeństwa + skan strony twojego paszportu/dowodu osobistego wystarczą (tak jak napisał mcpear). Mąż tak leciał w grudniu do mnie do Polski. Co ważniejsze - bez dowodu bezpośredniego związku z tobą (aktu małżeństwa) żonie nie wydadzą boarding card. Dowiedzcie się z żoną również, jakie aktualnie obowiązują warunki wlotu jeśli chodzi o poisadane testy na Covid.

Co do aktu małżeńskiego to bez różnicy jaki macie, ale powinien być po angielsku albo po polsku + oficjalne tłumaczenie na jęz. angielski (nie wiem gdzie braliście ślub).

Pozdrawiam i udanej podróży!

[feniks_01]

4 hours ago, Iskierka said:

Hej Feniks, akt małżeństwa + skan strony twojego paszportu/dowodu osobistego wystarczą (tak jak napisał mcpear). Mąż tak leciał w grudniu do mnie do Polski. Co ważniejsze - bez dowodu bezpośredniego związku z tobą (aktu małżeństwa) żonie nie wydadzą boarding card. Dowiedzcie się z żoną również, jakie aktualnie obowiązują warunki wlotu jeśli chodzi o poisadane testy na Covid.

Co do aktu małżeńskiego to bez różnicy jaki macie, ale powinien być po angielsku albo po polsku + oficjalne tłumaczenie na jęz. angielski (nie wiem gdzie braliście ślub).

Pozdrawiam i udanej podróży!

Dzieki wielkie za info. Testy oczywiscie bedziemy robic, zgodnie z wymogami na dany czas.

Akt małżeństwa mamy tylko amerykanski wiec z takim poleci _ strona główna mojego paszportu

 

Pozdrawiam

[Oski19]

W dniu 19.03.2021 o 16:34, mcpear napisał:

Tak masz rację - to wróżenie z fusów. Rozumiem, że pytasz na forum bo nie masz dostępu do herbaty liściastej aby powróżyć samemu. Ja zaparzyłem sobie rano herbatę i liście ułożyły się w wyraźną literę "L" - ja wnioskuję z tego, że za kilka / kilkanaście / kilkadziesiąt miesięcy zniosą ograniczenia z wizami i lotami.

Tez dzisiaj zaparzyłem i wyszło to samo dzięki za odpowiedź.  Skoro nie ma innej możliwości dostania się do USA to muszę czekać i parzyć herbatę 

[mcpear]

A propos tych co potrzebują relacji z "pierwszej ręki". Znajoma leciała w sobotę Milan -> JFK Deltą. Bilet kupowany w ostatniej chwili (mega tani - eco 250 one way, Business 1300 one way). Milan wymagał pojawienia się na lotnisku 3  godziny przed odlotem. Wypełniała 3 różne formy, Jedne dla policji, 2 dla gate. Generalnie masa papierologii. Musiała przed wylotem zrobić test najpóźniej 2 dni przed wylotem (test PCR + wyniki w trybie "urgent" + tłumaczenie na angielski całość 140 EUR). Samolot wypełniony w 50%. Po wylądowaniu na JFK .... nic. CBP nie spytało się o testy. Customs nie spytało się o testy. Przed wyjściem musiała jakąś formę z adresem dla NY state wypełnić do trackingu i to wszystko.

[Robert1992]

witam słyszeliście coś rzekomym zniesieniu ograniczen w podróżowaniu do usa od połowy maja?