Skocz do zawartości

mcpear

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 052
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    188

Zawartość dodana przez mcpear

  1. Zależy to chyba od stanu. Ale generalnie TAK. Zapewne kredytu nie dostaniesz. I ubezpieczenie pewnie będzie drogie (nie wszystkie ubezpieczalnie ubezpieczają posiadaczy wiz B1/B2 - a te co robią liczą sobie dodatkowe $$$ za ten przywilej)
  2. Są limity? Czy mogę w ten sposób prosto i bezpiecznie przelać np $100k / $200k? OP pytał o sytuację gdy musi przewieźć więcej niż 10k. W podróżach turystycznych revolut wydaje mi się być bardzo dobrym rozwiązaniem - nie wiem czy odważyłbym się przy emigracji przelać w ten sposób majątek całego swojego życia. I to czy zapłacę $5 czy zapłacę $50 to przy takich krytycznych / newralgicznych przelewach chyba nie robi specjalnie różnicy - to co się liczy to chyba pewność i absolutne bezpieczeństwo, ale to może być moja odosobniona opinia - zdaję sobie sprawę.
  3. Skoro ten wyjazd to zaskoczenie to nie zapomnij wykupić ubezpieczenie kosztów leczenia. To nie jest wymóg o który będą pytali na granicy - to praktyczna rada. Lekarz jest tu bardzo drogi
  4. Ja byłem wzywany już dwa razy. Na razie odpowiadałem na wezwanie że nie jestem USC
  5. A coś szkodzi wypełnić ASAP? Nikt ci dzisiaj nie powie jakie numery kiedy będą zapraszane. Coś jest "innego" z tym rokiem i numerami, które wydają się powszechnie wyższe.
  6. Gratki!! Kiedy "jury duty"??
  7. https://www.uscis.gov/ukraine Poczytaj to sobie powyżej. Można spróbować by było podciągnąć Twojego męża pod kategorię "parolee" jako potencjalnego sponsora, aczkolwiek ty musiałabyś udowodnić, że przed agresją Rosji na Ukrainę mieszkałaś na stałe na terenie Ukrainy. Jeśli tego nie zrobisz to nie jesteś w stanie z tego skorzystać Fakt, że nie jesteś żoną a dziewczyną też bardzo dużo zmienia. Generalnie jest to dość skomplikowana operacja aby "nagiąć" Ciebie na beneficjenta programu U4U. W wyniku tej operacji ktoś może dość do wniosku, że Twój mąż może bezpiecznie i z powodzeniem mieszkać w Polsce.
  8. Jak emigrowałem to mój bank umożliwiał internetowo z zagranicznych przelewów tylko przelewy do Unii Europejskiej (+ kilka extra krajów ale nie USA) i tylko w Euro (czyli przelewy SEPA) a przelewy SWIFTowe poza UE wymagały fizycznej obecności w oddziale. Oczywiście mogło się to zmienić od tego czasu.
  9. Revolut pozwala przelać z jednego konta w Polsce na konto w USA pieniądze? Może napiszesz chcociaż ze dwa zdania jak ten proces wygląda?
  10. Jak się przeprowadzałem to wpierw upoważniłem tatę do mojego konta w Polsce. W USA założyłem konto zaraz po przyjeździe. Tacie wysłałem "parametry" nowego konta i poszedł do banku i zlecił przelew zagraniczny (SWIFT) podając dane nowego konta. Wybrałem tryb "ekspress" i kasa pojawiła się w USA w 2 godziny na koncie. Koszt 8 lat temu takiej operacji to było 170 zł po stronie polskiej + 25 dolarów po stronie Amerykańskiej W USA deklarując większą gotówkę chyba nic więcej niż deklaracja ci "nie grozi". W Polsce też musisz zadeklarować wywóz - nie wiem czy są jakieś konsekwencje z tym związane. Przewóz gotówki w większej ilości to przede wszystkim niebezpieczne jest
  11. Możesz mieć rację. Pesel płata w mojej pamięci figle
  12. W Warszawie nie obowjązują wytyczne TSA - tam nigdy się butów nie zdejmowało, chyba że dostałaś SSSS i musiałaś przejść dogłębną kontrolę. Na OHR to nowość dla mnie, może przez przypadek dostałaś TSA PRE (to się ostatnio nie za często zdarza, ale się zdarza)
  13. Chyba rzeczywiście migrowałaś dawno z Polski @Roelka v.2. Dzisiaj 10k PLN to nie to samo co 10k PLN było 10-15 lat temu. Szczególnie jak to się mieszka w dużym mieście. Dzisiaj wg GUS średnia krajowa to 7508 brutto czyli 5500 netto. Czyli jak mają w rodzinie dwóch pracujących - to zarabiają poniżej średniej krajowej. Nie chcę mówić, że to źle, ale to nie jest na 100% rzecz, która "trzymałaby" mnie w kraju. Szczególnie jak pracują w firmach, gdzie perspektywy wzrostu nie są wybitne i jeśli płace ich nie nadążają za inflacją (która oficjalnie wynosi 16%, ale jest wg mnie zafałszowana i zaniżona i bardziej realną wartością jest pewnie 20-22%) to wydaje się być normalnym decyzja o rozważeniu migracji do USA. Musi nie być tak "różowo" skoro zdecydowaliście się składać papiery na loterię. A mieszkanie zawsze można spieniężyć albo zostawić (na wszelki przypadek). Ja swoje zostawiłem, ale ... z perspektywy uważam, że to był błąd Jedno z moich dzieci miało niespełna 5 lat jak migrowaliśmy i muszę powiedzieć, że emigracja zanim dziecko trafi do szkoły podstawowej to najlepszy moment na taką decyzję w życiu dziecka. Im później tym trudniej. Ale ... Nowy York to chyba nie najlepsze miejsce do mieszkania dla świeżo upieczonych emigrantów (wg mnie - tutaj możesz spotkać odmienne opinie). Koszty życia mogą Ciebie przerazić w NY. Jest wiele lepszych miejsc niż NYC czy Chicago Gratulacje z okazji wygranej.
  14. 1. Matura to High School Diploma - czyli "Diploma" 2. Pracodawców nie pomijaj - daty podaj na ile pamiętasz 3. Pytają o adres zamieszkania 4. Ja w tych formach zaznaczałem "Does not apply" - wg mnie województwo nie jestem ani stanem ani prowincją - wiem że są tacy co wpisują tak jak ty napisałeś w przykładzie, ale niekoniecznie tłumacząc: pisząc WIELKOPOLSKIE, MAZOWIECKIE itp. Wydaje mi się że oba podejścia są poprawne 5. Adres, gdzie zarejestrowana jest firma 6. Można go wziąć z internetu
  15. Przeczytaj pierwszy post w tym wątku napisany przez @Xarthisius === Q: Wylosowałem(am) jako singiel, a teraz biorę ślub. Co robić?! A: Mazel tov! Małżonka można dodać na prawie każdym etapie procesowania DV. Możliwe scenariusze: Jeżeli jeszcze nie wypełniłeś DS-260, po prostu klikasz "Add new derivative" w formularzu. Jeżeli wysłałaś DS-260, a do interview jeszcze szmat czasu: prosisz KCC o odblokowanie DS-260 i patrzysz pkt 1. Jeżeli wysłałeś DS-260, a spodziewasz się na dniach zaproszenia do ambasady, może lepiej chwilę zaczekać i zobaczyć pkt 4. Otrzymałeś zaproszenie na rozmowę w ambasadzie. KCC nie może otworzyć Twojego DS-260, ale bez problemu zrobi to ambasada. Piszesz do nich maila i patrz pkt 1. Istnieją jeszcze inne opcje, ale dla wlasnego zdrowia psychicznego radziłbym wybrać któryś z punktów powyżej. Więcej na ten temat: https://britsimonsays.com/marital-status-getting-married-dv-lottery-process/
  16. Niestety jeśli to nie był lot do Europy to cieszyłbym się z 10k mil, które dali a których nie musieli dać. Myślę, że nic nie uzyskasz - oczywiście psycholog mógł ci zalecić przelanie na papier żółci, złości i innych negatywnych uczuć ale poza potencjalnym uwolnieniem pewnych dawek dopaminy, które mogły się w tym procesie wyzwolić nie spodziewam się żadnych innych pozytywnych reakcji
  17. Relację partnerską musisz wpierw z-upgrade-ować na relację małżeńską. Przecztaj odpowiednie pytanie w załączonym wątku. Mazel tov!
  18. Paszport straci ważność 120 dni po zmianie w rejestrze PESEL. Jak wystąpisz o ESTA na stary paszport to jak dostaniesz nowy a będziesz chciała lecieć do USA to będziesz musiała wystąpić o nową ESTA
  19. Edit - nie wyszukałem "historii w innych wątkach" - po przenisieniu do innego wątku mój post jest bez sensu
  20. Codziennie dziesiątki o ile nie setki przestępców imigracyjnych nie jest wpuszczanych do USA i odsyłanych z powrotem do kraju pochodzenia - nawet filmy i seriale dokumentalne kręcą o ludziach w "podobnej" sytuacji Co możesz zrobić? Po pierwsze jeśli dostałeś bana na jakiś czas to odczekaj go i startuj co roku w loterii po upływie bana - co roku masz około 1% szans na wylosowanie wizy. Może jesteś szczęściarzem w życiu? Po drugie jeśli brat jest obywatelem USA to może on wystąpić z petycją o zileoną kartę dla Ciebie - to jest na dzisiaj około 16 lat czekania (termin może ulec zmianie). Po trzecie jak brat ma tylko zieloną kartę to musi on przejść z sukcesem proces naturalizacji wpierw aby wystąpić o zieloną kartę dla CIebie - to do tych 16 lat musisz dołożyć czas oczekiwania na naturalizację brata. Możesz próbować znaleźć pracodawcę w USA, który Ciebie zasponsoruje na zieloną kartę. Ale nie wiem kim jesteś z zawodu i czy jest niedobór na takich pracowników. Przed pandemią był niedobór kierowców ciężarówek i ponoć można było się przeprowadzić do USA jako kierowca ciężarówki - aczkolwiek bodajże nikt nigdy na forum nie potwierdził, że przeprowadził proces emigracji do samego końca. Proces trwał bodajże 2-3 lata i trzeba było wykazać się 3 letnim doświadczeniem zawodowym aby do niego wystartować. Tak więc o ile ta możliwość nadal występuje to może to dla Ciebie droga do USA? W sensie zostań w Polsce kierowcą TIRa, popracuj 3 lata, wystąp o zieloną kartę na drodze sponsorowania pracowniczego. Innych dróg nie widzę. No może jeszcze ożenek z obywatelem USA ale jakoś nie wspomniałeś, że rozważasz małżeństwo z obywatelką. Na wizę turystyczną zapewne tak długo jak jesteś w stanie fizycznym pracować u brata nie masz szans - czyli zapewne do 65ego - 70ego roku życia
  21. Dzięki, że wróciłaś na forum i poinformowałaś jak to się skończyło. To nie zdarza się za często. Szacunek
  22. W przypadku travel nurse one mają tak kontrakt zbudowany, że większość kasy dostają jako "zwrot kosztów delegacji" - czyli 80% dochodów dostają tax-free. Mam kumpla w teamie, którego dziecko tak pracuje i sobie bardzo chwali.
  23. Wg Indeeda w Północnej Karolinie pensje zarejestrowanej pielęgniarki w szpitalu zaczynają się od $34/h. Uwierzyłbym raczej tym, co podają $40/h. Do tego praca jako zarejestrowana pielegniarka powinna się wiązać z benefitami typu: pełna opieka medyczna od pracodawcy, płatne wakacje i płatne chorobowe. Nie mam pojęcia co musisz zrobić aby polskie dyplomy przekuć w licencję zarejestrowanej pielęgniarki - to musi ci podpowiedzieć ktoś kto przeszedł tą drogą
  24. Śmiem twierdzić, że OP pyta o 8k brutto - nikt oferty "netto" nikomu nie składa ku rozważeniu. Moje porównania do mediany i do średniej też były brutto.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...