Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
20 godzin temu, vlade napisał:

UK jest tam gdzie Wlochy byly 4 marca, 5 dni przed lockdown. Dwa tygodnie pozniej maja 10x wiecej przypadkow dziennie. Nawet liczba zgonow wyglada podobnie, przy uwzglednieniu 10% roznicy w populacji - teraz potrzebuja kolumn ciezarowek zeby trumny wozic. A wiekszosc z tych co teraz umieraja byla juz zarazona te dwa tygodnie temu.

Londyn jest prawdopodobnie duzo, duzo blizej Wloch niz reszta kraju, a tak przynajmniej szacuje rzad. Bedzie to najpewniej pierwszy brytyjski "case study". Chodza plotki o zamknieciu stolicy, jak i innych metropolii w miare potrzeby, ale na razie sa dementowane. Jako ze juz pierwszego dnia powiedziano, ze wszystkie karty sa na stole, to mysle, ze jesli uznaja, ze trzeba, to do tego dojdzie.

Dzisiejszy wieczor jest ostatnim gdy puby i restauracje sa otwarte. Powoli rozpoczyna sie lock down.

Rzad sie tez dzis zobowiazal do sfinasowania 80 procent wyplat pracownikow tych sektorow, do 2500 funtow miesiecznie. Jest to bezprecedensowa ingerencja rzadu w sektor prywatny, nawet chyba w czasie wielkiej recesji lat 30-tych o czyms takim nie slyszano. To, ze ta interwencja odbywa sie pod rzadami konserwatywnego, brexitowego rzadu, jest tym bardziej niesamowite.

Musze powiedziec, ze jak na razie Borys daje rade.

Napisano
4 godziny temu, andyopole napisał:

A to czemu? Alergia na pylki?

 

Wiosna w Chicago to de facto zima udająca wiosnę... przez dwie godziny dziennie. 90% czasu zimno, wieje, pada, żyć się nie kce :( Byle do lata, wówczas można sobie na upały ponarzekać ;) 

Napisano
2 godziny temu, Jackie napisał:

 

Wiosna w Chicago to de facto zima udająca wiosnę... przez dwie godziny dziennie. 90% czasu zimno, wieje, pada, żyć się nie kce :( Byle do lata, wówczas można sobie na upały ponarzekać ;) 

Zimno źle, gorąco niedobrze. Ale adres w Sikago musi kosztowac, "cza kwardym byc" i mieszkać choćby niewiadomo co. Csly swiat wie gdzie Chicago jest a ja biedak ze wsi? Juz nie mowie o mojej miescinie, malo kto wie gdzie Oregon jest... :D

  • Haha 2
Napisano

U nas papier tez jest, gorzej z pieluchami. Dzisiaj sie mezowi udalo kupic mala paczke naszego rozmiaru. Jak tak dalej pojdzie bede musiala sie w koncu przelamac i wyciagnac tetry i zestaw do wielopieluchowania ktory dostalam od znajomych :P


Sent from my iPhone using Tapatalk

Napisano

A my wczoraj mieslimy wirtualna birthday party dla przyjaciela przez ZOOM. Bylo nas 8, byl szampan, duzo smiechu -- ale kazda osoba we wlasnym domu, na wlasnym komputerze. Polecam, bo latwe i fajne. 

Napisano
Godzinę temu, Patipitts napisał:

U nas papier tez jest, gorzej z pieluchami. Dzisiaj sie mezowi udalo kupic mala paczke naszego rozmiaru. Jak tak dalej pojdzie bede musiala sie w koncu przelamac i wyciagnac tetry i zestaw do wielopieluchowania ktory dostalam od znajomych :P

 

Starszego syna wychowałam na tertrze - jest to ciut upierdliwe. Ale jak masz suszarkę to naprawdę odpada kupa (pun intended ;) ) roboty.

 

49 minut temu, katlia napisał:

A my wczoraj mieslimy wirtualna birthday party dla przyjaciela przez ZOOM. Bylo nas 8, byl szampan, duzo smiechu -- ale kazda osoba we wlasnym domu, na wlasnym komputerze. Polecam, bo latwe i fajne. 

 

No popatrz, my wczoraj też zabalowaliśmy virtualnie ze znajomymi :) 

  • Like 1
  • Upvote 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...