Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Jackie napisał:

Ja mam dziś dzień łóżkowy: chcę być w łóżku ale nie mogę ;) Pogoda do rzyci, dopiero w zeszły weekend nieśmiało pojawiły się pąki na drzewach, dziś padało w drodze do pracy.

Więc udaję że pracuję i oglądam filmiki z młodymi słonikami i leniwcami :D

A u nas dziś ma być 23C i piękny dzień. Miks dobrych i złych rzeczy na drugą połowę tygodnia: wstałam z tak potwornych bólem głowy, że nie mogłam otworzyć oczu, po wzięciu advilu już coś widzę. Zaraz rozmowa z moją menadżerką pt. praca zdalna w czasach zarazy: plusy i minusy, a moje dziecko jeszcze śpi. Jak znam życie to wstanie akurat jak zacznie się telekonfa i zażąda mamy ASAP. Będzie rozmowa z misiem koalą uczepionym mnie, przynajmniej nie trzeba będzie wyjaśniać jak wygląda moja praca zdalna. Do tego - dzisiaj dziewiąty dzień remontu, ale z dobrych aspektów: ostatni. Ze złych - czekają nas ze dwa dni sprzątania po remontowego... Ale na coś trzeba tegoroczny urlop zużyć, w tym roku raczej się nigdzie nie wybierzemy...

Edytowane przez andyopole
Ból głowy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mcpear napisał:

Stany żyją na kredyt. Drukują świstki papieru zwane dolarami, świat je kupuje, a za otrzymane inne waluty Amerykanie kupują na całym świecie miliardy ton towarów, przejmują firmy lub prowadzą spekulacje giełdowe. Taki sprytny sposób na głupszych. Niestety jest tego jedna wada. Kiedyś trzeba będzie "spłacić" te sprzedane innym krajom dolary. I tu jest problem z problem, gdyby cały świat zarzadął nagle wymiany tych dolarów (które posiada) na rodzime waluty to Stany ogłaszą niewypłacalność. Gospodarka runie. 

Teraz w dobie kryzysu zadłużają się coraz bardziej i coraz szybciej. Dlatego część świadomych polityków chce przerwania tego absurdalnie chorego zachowania jak dodruk pustego pieniądza. To jest wpędzanie kraju w ekonomiczną pułapkę. Nikt normalny nie chce aby Ameryka stała się drugą Webezuelą. To spowoduje ogromny wstrząs na świecie i kryzys który doprowadzi do wojny światowej. Tak skończy się głupia polityka jeżeli tego nie zatrzymają. Niestety na to się nie zanosi, brną w przepaść dalej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nic w tym co piszesz sprzecznego z moją percepcją świata. Ja chyba tylko uznałem kiedyś a teraz po tych kolejnych trylionach pożyczanych / drukowanych coraz bardziej się w tym utwierdzam, że tych długów USA nigdy nie spłaci (zresztą czy nie powinna ich spłacać zgodnie z logiką podczas rządów konserwatywnych??). Ktoś to tu (chyba nawet ty) nazwał to potencjalnie wymuszeniem rozbójniczym ale mi bardziej przychodzi do głowy eufemizm "restrukturyzacja długu" albo "konwersja długu". Typu układ z Chinami, że wystawimy wam rachunek za COVID a wy nam go spłacicie umarzając nam długi, albo, że Niemcy / Francja nadal nie będą aż tak partycypować w kosztach NATO i innych układów a ich rachunki będa nadal pokrywały USA pieniedzmi pochodzącymi z "restrukturyzowanych długów". Rosja umoży w zamian za ograniczenia wydobycia ropy w celu podbica ceny tego surowca z powrotem do $100. Świat jest tak zbudowany, że nikomu nie zależy aby ekonomia USA się załamała. Wszyscy chcą tu sprzedawać dużo albo bardzo dużo. Co więcej uważam, że Trumpa w drugiej kadencji na taki ruch będzie stać - nazwijmy to "wymuszeniem rozbójniczym"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Pawex1972 napisał:

Stany żyją na kredyt. Drukują świstki papieru zwane dolarami, świat je kupuje, a za otrzymane inne waluty Amerykanie kupują na całym świecie miliardy ton towarów, przejmują firmy lub prowadzą spekulacje giełdowe. Taki sprytny sposób na głupszych.

Masz na myśli m.in. Chiny, które za pomocą gigantycznych platform sprzedażowych typu Alibaba/AliExpress skupują dolary z całego świata. W celach wiadomych.

Dodam od siebie, że w efekcie kryzysu wywołanego koronawirusem jedyną gospodarką która wyjdzie na swoje (in plus) będzie prawdopodobnie gospodarka chińska. Bo dostarcza tańsze towary na cały świat. Taniej niż gospodarki krajowe na swój rynek. Jeśli miliony obywateli (konsumentów) danego kraju stracą pracę / będą zarabiali mniej / ich standard życia i zdolność kredytowa się obniży .... to nie będą mieli sentymentów. W pierwszej kolejności kupią w sklepie to co jest tańsze. Czyli to co wyrabiają chińskie/azjatyckie rączki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, mcpear napisał:

Ha! :)  Nie wiem czy ulubione, ale to tematów o arogancji władzy czy oderwaniu od rzeczywistości elit bardzo często pasuje idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolejny raz ubawilo mnie amerykanskie RODO, a w zasadzie jego brak. Zamowilem quote na dach do domu i dzisiaj poczta przyszla spora ksiazeczka. Co w srodku? Po za quote na jednej stronie, okolo 20 stron zapelnionych po brzegi tekstem 9tka: Miasto, ulica, imie i nazwisko, telefon i chyba rodzaj uzytej dachowki... Rozumiem, ze moge sobie obdzwonic ludzi i zapytac jak im sie dach trzyma, a przy okazji dowiedzialem sie jak sie nazywal Chinczyk, ktory mieszkal w domu naprzeciwko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Xarthisius napisał:

Dzisiaj kolejny raz ubawilo mnie amerykanskie RODO, a w zasadzie jego brak. Zamowilem quote na dach do domu i dzisiaj poczta przyszla spora ksiazeczka. Co w srodku? Po za quote na jednej stronie, okolo 20 stron zapelnionych po brzegi tekstem 9tka: Miasto, ulica, imie i nazwisko, telefon i chyba rodzaj uzytej dachowki... Rozumiem, ze moge sobie obdzwonic ludzi i zapytac jak im sie dach trzyma, a przy okazji dowiedzialem sie jak sie nazywal Chinczyk, ktory mieszkal w domu naprzeciwko.

Jak dlugo jestes w USA ze jeszcze sie dziwisz? Tutaj nie ma zadnej ochrony danych osobowych. Znajac imie I nazwisko dowiesz sie w necie juz bardzo wielu rzeczy. Jesli zaplacisz kilka dolarow dowiesz sie znacznie wiecej,  zaplacisz kilkanascie dowiesz sie prawie wszystkiego. Za kilkadziesiat ($50-) - wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Xarthisius napisał:

Dzisiaj kolejny raz ubawilo mnie amerykanskie RODO, a w zasadzie jego brak. Zamowilem quote na dach do domu i dzisiaj poczta przyszla spora ksiazeczka. Co w srodku? Po za quote na jednej stronie, okolo 20 stron zapelnionych po brzegi tekstem 9tka: Miasto, ulica, imie i nazwisko, telefon i chyba rodzaj uzytej dachowki... Rozumiem, ze moge sobie obdzwonic ludzi i zapytac jak im sie dach trzyma, a przy okazji dowiedzialem sie jak sie nazywal Chinczyk, ktory mieszkal w domu naprzeciwko.

Dowiedzenie się jak nazywa się chińczyk z domu naprzeciwko zajmuje jakieś 15 sekund i nie wymaga quote na dach ;) serio...

Zwykle country auditor website jest bezbłędnym źródłem informacji, przy okazji dowiesz się ile jego dom kosztował...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...