kzielu Napisano 6 Listopada 2020 Zgłoś Napisano 6 Listopada 2020 U nas na lokalnej grupie FB pojawilo sie pytanie dlaczego benzyna jest 2.15 za galon (a wczoraj byla 1.89) - z podtekstem oczywiscie ze to z powodu wygranej Bidena.... Jeszcze prezydentem nie zostal (w sumie nie wiadomo czy na pewno zostanie) ale juz ceny zdazyl podniesc. Cytuj
MeganMarkle Napisano 7 Listopada 2020 Zgłoś Napisano 7 Listopada 2020 4 hours ago, mcpear said: jest dużo wśród niebiesko głosująco Kalifornijczyków sentymentów republikańskich i wolnorynkowych czyli jak pojawi się w Partii Republikańskiej odwrót od populizmu i tego całego zła, kłamstwa, oszustwa które ucieleśnia obecnie nam rządzący to ja nie wykluczam przesunięcie Kalifornii w kierunku czerwonym w niedalekiej przyszłości. Zgadzam się w pełni i ten opis idealnie tez pasuje do mnie, a zwłaszcza mojego męża który jest całym sercem fanem wolnego rynku i przedsiębiorczości a nie utrzymywania darmozjadów, ale Trumpa nienawidzi szczerze 1 Cytuj
Kleofas11 Napisano 7 Listopada 2020 Zgłoś Napisano 7 Listopada 2020 (edytowane) 12 godzin temu, mcpear napisał: Moi sąsiedzi chłodzili szampana we wtorek ale od środy przez 2 dni się do mnie nie odzywali. Dzisiaj pierwszy raz gadałem - okazuje się że są w depresji, nikt tego biednego Trumpa nie wspiera, Pence się wypiął, Okradli go z prezydentury i kraj pogrąży się teraz w takiej bezdennej katastrofie że za 4 lata wszyscy na kolanach będą błagać Trumpa aby wrócił - to takie streszczenie narracji To jest bardziej prawdopodobny scenariusz niż się komukolwiek wydaje. Kryzys gospodarczy na świecie zaczyna postępować. W USA około 75 % gospodarki to usługi (sektor usług). Nie ma popytu na usługi, nie ma pensji. A jak nie ma pensji (albo jest ona mniejsza) to jest frustracja totalna. I wtedy wszystkiemu są winni ci którzy aktualnie sprawują władzę w danym kraju. Trump przegrał wybory głównie z jednego powodu : odczuwalna ogólnokrajowa frustracja wywołana koronawirusem. Jeśli ten kryzys przeciągnie się na kolejne 4 lata to w listopadzie 2024 roku wybory wygra kandydat partii republikańskiej (obojętnie jaki). I analogicznie w innych państwach na świecie kolejne wybory będą raczej wygrywać ci, którzy w tym momencie są opozycją i nie sprawują władzy. Proste jak drut. Edytowane 7 Listopada 2020 przez Kleofas11 Cytuj
kzielu Napisano 7 Listopada 2020 Zgłoś Napisano 7 Listopada 2020 Wyobrazcie sobie zycie w miejscu gdzie ludzie uwierzyli w tę bzdury na tyle że Walgreens musiał wywiesić coś takiego : (Zdjęcie z wczoraj wieczorem) 3 Cytuj
andyopole Napisano 7 Listopada 2020 Autor Zgłoś Napisano 7 Listopada 2020 Wygląda na to że przepiękna prezydentura D Trumpa odchodzi do historii. Cytuj
MeganMarkle Napisano 7 Listopada 2020 Zgłoś Napisano 7 Listopada 2020 1 hour ago, andyopole said: Wygląda na to że przepiękna prezydentura D Trumpa odchodzi do historii. Najpierw Trump musi faktycznie oddać władza a na razie tupie nóżkami jak dziecko 2 Cytuj
mcpear Napisano 8 Listopada 2020 Zgłoś Napisano 8 Listopada 2020 Oglądałem dzisiaj Victory event. Szacunek dla PJB. On chyba pamiętam rozważał pomysł aby mieć VP republikanina (oczywiście to było early i dużo przed BLM). Przemówienie dobre, nawet bardzo dobre. Trzymam kciuki - pojednanie to chyba jednak to co może być próbą definicji prezydentury. Jak chociaż trochę mu się to uda - zobaczymy przy głosowaniach na gabinetem, to będzie to osiągnięcie. Prezydent pojednania to nie będzie prezydent progresywny - on chyba jednak progresywny nie chce być. Jak zamierza być tylko jedną kadencję to może mu całkowicie nie zależeć na progresywnej części własnej partii - on za 4 lata nominacji nie będzie potrzebował. Oglądałem jakieś 2 tygodnie temu Victory speech PDT z 2016 (jakoś mi wpadło na youtube i włączyłem sobie). To co dzisiaj rzuciło mi się jako jedna z różnic to że Mike Pence wtedy w zasadzie sprowadził swoją rolę do tego, że ma zaszczyt przedstawić prezydenta elekta (i tak też wyglądała jego viceprezydentura: pojawiał się na zdjęciach jak PDT podpisywał EO, bił brawo jak PDT głosił przemówienie w kongresie, taki trochę pierwszy i najwierniejszy z wiernych ale jednak całkowicie w cieniu). A tu dzisiaj VPKH wygłosiła wruszający, ujmujący i porywający speech (no może nie aż tak dobry jak Obama w 2004 na konwencji demokratów) będący chyba jednak próbą zaakcentowania, że jej viceprezydentura będzie aktywna. Cytuj
mcpear Napisano 9 Listopada 2020 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2020 Czy ktoś z Was wie na jakiej zasadzie wybiera się lokalizację dla biblioteki prezydenckiej? W sensie czy trumpowska będzie na Florydzie czy w NY (gdzie rezydował w momencie wyboru). Jaki będzie miał budżet na budowę? Czy będzie mógł przeforsować jakąś kontrowersyjną lokalizację? Np. jakby się uparł, że koniecznie chce w środku Central parku - to czy może zadekretować tę lokalizację jeszcze w ciągu tych ostatnich dni? Tak jak lubię zwiedzać biblioteki prezydenckie tak w tym przypadku chyba się "oprę pokusie". Ma ktoś wiedzę na ten temat? Cytuj
andyopole Napisano 9 Listopada 2020 Autor Zgłoś Napisano 9 Listopada 2020 Taż na co jemu biblioteka? Toć jemu Twitter wystarczy za wszystkie książki świata. Ciekawe ile ich przeczytał w zyciu? 1 Cytuj
katlia Napisano 9 Listopada 2020 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2020 To prezydent i organitorzy decyduja gdzie bedzie presidential library. Oni placa za lokalizacje, budowe i czesto za staff. Przewaznie zaczyna sie od organizowania (przez doradcow prezydenta) specjalnej fundacji ktora prowadzi fundraising, wyszukuje lokalizacji, zatrudnia architekta itp., i potem prowadzi dzialalnosc biblioteki. Tu sie dowiesz wiecej:https://www.archives.gov/presidential-libraries/about/faqs.html#:~:text=The President or his representatives,Presidential Libraries Act (44 U.S.C. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.