Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, MeganMarkle napisał:

To nie wiedziałam. Ale ja to za grzybami nie przepadam, wiec nie szukam... 

aczkolwiek w tym roku pewnie jest więcej, bo już 3 razy padało we wrześniu! Ewenement. W zeszłym roku pierwszy deszcz był dopiero na Thanksgiving. 

Ja tez nie przepadam i tez nie szukam. Ale mam dosyc znajomych foodies w Bay Area ktorzy praktykowali ten bardzo europejski zwyczaj ;) Padalo u was? Woo hoo! (I jak tu nie kochac Kaliforni?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zaskoczeniem była obecność stoisk z dzikimi grzybami na farmers market w Union Square na Manhattanie. Grzyby różne: w pamięci utkwiły mi kurki oraz lion's mane.

A tak w ogólności, grzyby są dobre na mózg ze względu na obecność L-ergotioneiny

https://www.thecut.com/2019/05/are-mushrooms-the-best-brain-food.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, motorolnik napisał:

Dla mnie zaskoczeniem była obecność stoisk z dzikimi grzybami na farmers market w Union Square na Manhattanie. Grzyby różne: w pamięci utkwiły mi kurki

 

U nas też mozna kupić kurki, rzadko bo rzadko ale się zjawiają w handlu. W restauracjach kurki nie są niecodziennym zjawiskiem, w paru popularnych knajpach w okolicy jest z reguły jakaś "wykwitna" potrawa z kurkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minutes ago, Jackie said:

 

U nas też mozna kupić kurki, rzadko bo rzadko ale się zjawiają w handlu. W restauracjach kurki nie są niecodziennym zjawiskiem, w paru popularnych knajpach w okolicy jest z reguły jakaś "wykwitna" potrawa z kurkami.

Kurki, czy jakto po ichniemu chanterelle, akurat widuje. W meijerze maja zawsze suszone, swieze w lokalnym bardziejszym sklepie (Harvest Market) tez widzialem. Tak samo sprzedaja tez swieze smardze. Ceny niestety zaporowe 6-8$ za uncje z tego co pamietam.

smardze.jpg

Edytowane przez Xarthisius
znalazlem focie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my za 3 tygodnie lecimy w końcu do Izraela! Dałam radę spakować wszystko na 2 tygodnie dla 2 osób do 3 bagaży podręcznych (mamy prawo do 4 ale zawsze lepiej mieć mniej bagażu IMO) o wymiarach 23X41X51cm, w dodatku każdy nie mógł ważyć więcej niż 7 kilo. Najwięcej z wszystkiego waży nasz sprzęt do snorkelingu (płetw nie zabieramy, wypożyczymy). Pomaga fakt że w naszym AirBnB jest pralka i suszarka. Tym niemniej chodzę dumna jak paw jaka to zaradna jestem :D 

Po powrocie zdam dokładną relację :) 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Jackie napisał:

A my za 3 tygodnie lecimy w końcu do Izraela! Dałam radę spakować wszystko na 2 tygodnie dla 2 osób do 3 bagaży podręcznych (mamy prawo do 4 ale zawsze lepiej mieć mniej bagażu IMO) o wymiarach 23X41X51cm, w dodatku każdy nie mógł ważyć więcej niż 7 kilo. Najwięcej z wszystkiego waży nasz sprzęt do snorkelingu (płetw nie zabieramy, wypożyczymy). Pomaga fakt że w naszym AirBnB jest pralka i suszarka. Tym niemniej chodzę dumna jak paw jaka to zaradna jestem :D 

Po powrocie zdam dokładną relację :) 

Nieźle! Udanego wypoczynku.

Mój osobisty rekord to spakowanie do podręcznego rzeczy na tydzień dla 2 dorosłych i jednego niemowlaka. W tym roku na urlop jedziemy w grudniu, na tydzień i też trzeba będzie minimalizować liczbę rzeczy. Cel to jeden podręczny z ubraniami, jeden na bibeloty, a musimy zabrać kilka, których nie opłaca się kupować na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, parafian napisał:

A cenowo?

Jeśli pytasz o cenę grzybów cauliflower to w handlu ich nie widziałem, w sklepach można znaleźć tylko świeże chanterels (w sezonie). Reszta żywych grzybów jedynie z hodowli. Wiem że Azjaci o wczesnym swicie zbierają jakiś "swoj" grzyb, którego zbierać nie wolno, potrzebna droga licencja i są bardzo surowe restrykcje co do dziennych ilości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mola napisał:

Mój osobisty rekord to spakowanie do podręcznego rzeczy na tydzień dla 2 dorosłych i jednego niemowlaka. W tym roku na urlop jedziemy w grudniu, na tydzień i też trzeba będzie minimalizować liczbę rzeczy. Cel to jeden podręczny z ubraniami, jeden na bibeloty, a musimy zabrać kilka, których nie opłaca się kupować na miejscu.

 

Jestem pod wrażeniem, serio :) My mieliśmy tylko 2 sztuki podręcznego gdy zwiedzaliśmy Islandię, ale gdy patrzę na zdjęcia to mamy w kółko te same ciuchy na sobie, zmienialiśmy tylko bieliznę i skarpetki i raz zrobiliśmy pranie w hotelu.

No właśnie: te bibeloty, masz 100% racji! Jako że dużo podróżujemy już kilka lat temu zainwestowałam w specjalne "travel clothes" które się nie mną, ważą tyle co nic i nie zajmują wiele miejsca. Ale te cholerne bibeloty zabrać ze sobą też trzeba, nie będę spędzała pierwszego czy nawet drugiego dnia wakacji latając po sklepach kupując rzeczy które już mam w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...