Chciałem Powiedzieć Że...

[andyopole]

Właśnie wprowadzają się moi nowi sąsiedzi. Przyjechało tyle narodu do wnoszenia dobytku że trudno się zorientować, kto z tych ludzi tu zamieszka. Gdy się to wreszcie wyklaruje pójdę się poznakomić. 

[Iskierka]

Dnia 8.08.2020 o 22:03, andyopole napisał:

Właśnie wprowadzają się moi nowi sąsiedzi. Przyjechało tyle narodu do wnoszenia dobytku że trudno się zorientować, kto z tych ludzi tu zamieszka. Gdy się to wreszcie wyklaruje pójdę się poznakomić. 

I co Andy? Fajni czy szkoda gadać? Podziel się nowinkami!  

 

Dnia 7.08.2020 o 18:35, Roelka v.2 napisał:

(...) Niemcy dalej nie wierza w klimatyzację, wiec nawet w mieszkaniu jest goraco i duszno.(...)

@Roelka v.2, nie jest tak źle. W Stuttgarcie powoli wszyscy zaczynają montować klimatyzatory okienne lub kupują takie przenośne stojące.

Także powoli postęp zagląda tu postęp (o co w sumie w Niemczech, o dziwo, dosyć ciężko  )

 

A tak ogólnie to czołem kochani, dawno mnie tu nie było. Wszyscy straszą Covidem, ale chyba nasi klienci się tym zbytnio nie przejmują. Przez ostatni miesiąc więcej czasu spędziłam w hotelach i na lotniskach niż w domu i powiem Wam, że bardzo powolutku turystyka wraca do życia (wciąż są tylko pojedyncze loty, ale mają spore obłożenie, szczególnie na kierunkach stricte turystycznych: Grecja, Włochy itd.).

[Jackie]

6 minut temu, Iskierka napisał:

Wszyscy straszą Covidem, ale chyba nasi klienci się tym zbytnio nie przejmują. Przez ostatni miesiąc więcej czasu spędziłam w hotelach i na lotniskach niż w domu i powiem Wam, że bardzo powolutku turystyka wraca do życia (wciąż są tylko pojedyncze loty, ale mają spore obłożenie, szczególnie na kierunkach stricte turystycznych: Grecja, Włochy itd.).

 

Wsio w pariadku ale ja czuję że jak tylko jesień przylezie i zrobi się chłodniej, wirus łupnie ze zdwojoną siłą gdy przeniesiemy się do wewnątrz  

[Roelka v.2]

13 minutes ago, Jackie said:

 

Wsio w pariadku ale ja czuję że jak tylko jesień przylezie i zrobi się chłodniej, wirus łupnie ze zdwojoną siłą gdy przeniesiemy się do wewnątrz  

Trzymajmy kciuki zeby do tego czasu byla jakas szczepionka.

[Jackie]

Z wszystkich kandydatek na VP dziadek wybrał babsztyla której nie cierpię...  Z drugiej strony, mam spokój, nie ma znaczenia czy pójdę głosować czy nie  

[mcpear]

1 hour ago, Jackie said:

Z wszystkich kandydatek na VP dziadek wybrał babsztyla której nie cierpię...  Z drugiej strony, mam spokój, nie ma znaczenia czy pójdę głosować czy nie  

To ciekawe co piszesz. W sumie  Ja jej bardzo kibicowałem podczas prawyborów. Uważałem ją za jedną z tych co odmienią oblicze skostniałej (co by nie powiedzieć tetrycznej) parti demokratycznej.

Ostatnio widziałem fajnego mema. Wybór JB na kandydata nie był aż taki zły. W sumie demokraci mogli wybrać Jimmiego Cartera, który zgodnie z konstytucją na jeden term mógłby się jeszcze ubiegać

[kzielu]

Kamala jest wporzo, ale to polityk jak reszta. Wybor jest wiadomy, natomiast druga strona strzela sobie nie wiem w co mowiac ze "men will feel offended by female VP choice". WTF.

Jedyna osoba po stronie demokratow majacym sensowne pomysly na zmiany jest Bernie (i moze troche Warren) ale obydwoje sa niewybieralni...

[Xarthisius]

1 hour ago, kzielu said:

Kamala jest wporzo, ale to polityk jak reszta. Wybor jest wiadomy, natomiast druga strona strzela sobie nie wiem w co mowiac ze "men will feel offended by female VP choice". WTF.

Jedyna osoba po stronie demokratow majacym sensowne pomysly na zmiany jest Bernie (i moze troche Warren) ale obydwoje sa niewybieralni...

W co sobie strzelaja GOPisci to pies gryzl, ale Kamala z tego co widze po reakcji znajomych Bernistow raczej nie jest posrod nich popularna, a to chyba o ich glosy Biden powinnien zabiegac.

[mcpear]

Berniści raczej pójdą na wybory i bardziej lub mniej zatykając nos zagłosują na Bidena. Gra toczy się o mobilizację innych grup elektoratu. Sanders wystąpi na konwencji, udzieli wsparcia co powinno załatwić sprawę "pójścia na wybory Bernistów".

[Zuza007]

5 godzin temu, kzielu napisał:

Jedyna osoba po stronie demokratow majacym sensowne pomysly na zmiany jest Bernie (i moze troche Warren) ale obydwoje sa niewybieralni...

No niestety Bernie dla sporej części to "komunista". No i jego dobrze ustawieni koledzy i koleżanki z partii nigdy by się nie zgodzili, żeby kandydował - wszak obiecywał "dobranie się do doopy" wszystkim bogaczom - bez względu na barwy partyjne.

 

A co sądzicie o Andrew Cuomo? Co prawda niektórzy strasznie na niego plują (ale to racze ci o poglądach republikańskic) ale ja jestem pod ogromnym wrażeniem jego osobowości (nie jestem w stanie, z Polski, ocenić go pod względem merytorycznym) i charyzmy. Dla mnie już teraz (gdyby nie to, że jest już za późno) byłby świetnym kandydatem na prezydenta.