Skocz do zawartości

Loteria Wizowa 2018 Rejestracja Od 4 Października Do 7 Listopada


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

54 minuty temu, rynr napisał:

 

Ja rozumiem Twój punkt widzenia, ale przytoczę Ci sytuacje moja i moich najbliższych znajomych.

6 gości - 3 typów z magistrami i 3 bez szkoły wyższej. Mamy po 28 lat. Wszyscy pracujemy. Połowa ma pracę lepszą niż taką za minimalną stawkę tylko dlatego, że dostali tę pracę po znajomości. Druga połowa znalazła sobie prace dzięki wykształceniu/umiejętnościom. 3 z nas ma studia techniczne i dzięki temu, że wyjeżdżamy na projekty za granice możemy sobie fajnie pożyć (mamy niemieckie auta klasy premium - moje ma 17 lat, a pozostałych 15 i 22 lata:) ). Mamy też dzięki temu na takie fanaberie jak wakacje w Wiśle i jedzenie w fastfoodach. Nikt z nas nie ma żony ani dzieci. Wszyscy mieszkamy u mamy.

Chciałem przez to pokazać, że sporo z nas w Polsce jako tako łączy koniec z końcem, bo ma wsparcie rodziców i załatwioną robotę. Pojedyncze osoby dają rade się wyprowadzić, założyć rodzinę i nie musieć oszczędzać na sobie każdego dnia. Taka sytuacja jest obecnie w moim mieście, ale podobno w dużych miastach jest o wiele lepiej przez co w wynajętej kawalerce można żyć prawie na takim samym poziomie jak u mamusi.

@rynrmoj post nie odnosil sie do wyksztalcenia. Znam wielu ludzi bez, ktorzy jedna reka poloza wyksztalciuchom. Jesli loteria by wymagala czegos wiecej niz liceum, to jestem za. Dlatego napisalem o osobach co sie zyciowo sprawdzily. Komu sie naprawde udalo nie bedzie myslal o emigracji, wiec powiedzmy jakas druga liga bylaby ok (ja wyjezdzalem jako przedstawiciel okregowki :)). Jakis wyjatek jak kzielu sie trafi. Wiekosc mojego rocznika po studiach dobrze sobie radzi. Byl moment, ze mialem pytania czy warto, jesli mogliby sie przeniesc do USA (az zadziwiajace ile osob pracuje w amerykanskich firmach), ale te pytania minely jak ludzie osiagneli mase krytyczna i zaczynac od nowa w USA w wieku 35-40 nie ma dla nich sensu. Zaczynac od tekturowego mieszkania w USA przy nadciagajacej 40-ce? Z dwojka dzieci? Dwudziestolatek nie zrozumie, ze 20 lat dodatkowego doswiadczenia zmienia perspektywe. Nie bez powodu mowi sie, ze ludzie przestaliby jesc kielbase, jakby zobaczyli jak ja sie robi. :) To samo z emigracja. Dlaczego ludzie znikaja z tego forum po wyjezdzie? Nie dlatego, ze ciesza sie zyciem w USA, jak ktos tu sugerowal. Pierwszy powod to koniecznosc podrozy do biblioteki czy maka, zeby sie od sieci podlaczyc. Drugi to, ze internet w domu do czesto koszt 70+. I nie ma, ze mi wystaczy 1Mbit/s. Nie ma opcji tanszej. No i ze niekoniecznie jest sie tak naprawde czym pochwalic. Wizyta w Walmarcie? Hotdogiem na piatej alei? Dwuletnim dodgem? Przypomina mi to stary dowcip, jak ktos wysyla telegram z wakacji na morzem, mowiac, ze ciagle pada. W odpowiedzi dostal: to wracaj do domu. Tu tez pada tylko jest taniej.

Nikogo nie zniechecam do wyjazdu, ale niech spojrzy na przkroj postow i zlozy sobie do kupy obraz, ktory pasuje do jej czy jego osoby. Ktos taki jak bedzie kalkulowal dlugoterminowo: emerytura, ubezpieczenie, rozwoj. Inny bedzie ok z $10/h a co bedzie za 30 lat to sie zobaczy.

Zauwazylem na tym forum, osoby, ktore nigdy nie zabraly glosu na forum, pisza na priv, zeby dopytac. Przypuszczam, ze wielu innych forumowiczow ma podobnie. Nie ma jednego przepisu, ktory pasuje do kazdego. mariano pisuje w innym watku jak mu idzie, ale, o ile dobrze sie to czyta i mu kibicuje, nie jest to historia ani cele, ktore mi przyswiecaja. I ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
22 godziny temu, Łukasz90 napisał:

W tym roku przyjeżdżają do nas znajomi rodziców , Mąż ma 10 dni płatnego urlopu. Ma dosyć dobra i dobrze płatna pracę , więc chyba nie Yeti.

Pytanie czy ma TYLKO 10 dni płatnego urlopu w danym roku? :) skoro, jak piszesz, ma dobrą i dobrze płatną (??) pracę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak rozmawialiśmy na ten temat to jest wszystko co ma przyznane na dany rok . Dodatkowo bierze , (choć z bólem otrzymał) 10 dni bezpłatnego urlopu.  Gość nie jest pierwszy rok w USA bo w tym roku przyjeżdżają by uczcić swoje 25-lecie w USA. Według mnie ma bardzo dobrze płatną pracę jeżeli jest w stanie przez tyle lat :

-uzbierać fundusze na studia dla dwóch synów

-jak chodzili do niższych szkół to były to płatne prywatne szkoły

-kupić duży dom (fakt na kredyt, ale zwykle spłaca je szybciej niż ma rozpisany plan )

-o samochodach nie wspominam bo to raczej standard ,że każdy w rodzinie ma przynajmniej jeden samochód 

-żona nigdy nie pracowała  w USA, więc wszystko to za jego jedyną pensję-jedyny żywiciel rodziny

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, KaeR napisał:

Nikogo nie zniechecam do wyjazdu, ale niech spojrzy na przkroj postow i zlozy sobie do kupy obraz, ktory pasuje do jej czy jego osoby. Ktos taki jak bedzie kalkulowal dlugoterminowo: emerytura, ubezpieczenie, rozwoj. Inny bedzie ok z $10/h a co bedzie za 30 lat to sie zobaczy.

Tym, którzy jadą do stanów żeby tam zarabiać $10 za godzinę i będzie to dla nich ok, mogę od razu odradzić realizacje takiego pomysłu. Przez rok mieszkałem w Wisconsin, gdzie generalnie jest tanio i zarabiałem tam właśnie te $10 za godzinę przy czym miałem opłacone mieszkanie, służbowy samochód + benzynę - i wtedy za te 10 dolarów żyłem sobie całkiem nieźle. Gdybym miał sobie sam opłacić zakwaterowanie i transport to nie wiem czy starczyłoby na jedzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.04.2017 o 19:04, Łukasz90 napisał:

Tak rozmawialiśmy na ten temat to jest wszystko co ma przyznane na dany rok . Dodatkowo bierze , (choć z bólem otrzymał) 10 dni bezpłatnego urlopu.  Gość nie jest pierwszy rok w USA bo w tym roku przyjeżdżają by uczcić swoje 25-lecie w USA. Według mnie ma bardzo dobrze płatną pracę jeżeli jest w stanie przez tyle lat :

-uzbierać fundusze na studia dla dwóch synów

-jak chodzili do niższych szkół to były to płatne prywatne szkoły

-kupić duży dom (fakt na kredyt, ale zwykle spłaca je szybciej niż ma rozpisany plan )

-o samochodach nie wspominam bo to raczej standard ,że każdy w rodzinie ma przynajmniej jeden samochód 

-żona nigdy nie pracowała  w USA, więc wszystko to za jego jedyną pensję-jedyny żywiciel rodziny

 

 

Dziękuję za informację. Twój znajomy to jedyna "potwierdzona" osoba o tak niskiej ilości płatnego urlopu.

Side note: mam w zespole dziewczynę, która ma 66 lat, jest świetnym fachowcem w swojej dziedzinie, jest zakochana w swojej pracy, dzieci dorosłe, dom pusty - na chwilę obecną ma chyba 270 dni nieodebranego urlopu i nie mam serca jej wysłać na urlop - dziewczyna bierze rocznie tylko 2 tygodnie we wrześniu (aby nie kolidować z osobami, które mają dzieci w szkołach) podczas których leci na Mauritius/Szeszele -> są więc osoby, którym te 10 dni urlopu w zupełności wystarczy :) Niestety w naszych przepisach nie ma możliwości odstąpienia urlopu innemu pracownikowi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy o nich niczego złego nie słyszałem , jak więcej ,,bratałem się " z Polonią to były negatywne opinie na temat ludzi z Podkarpacia .Za to Podlasie bardzo chwalili. Także jak widać co ludzie to inna opinia nie należy się do tego jakoś zbytnio przywiązywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...