Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
1 hour ago, katlia said:

Moze. Ale nadal sadze, ze twoje szanse na zginienie w trzesieniu ziemi w Kaliforni sa wieksze niz szanse Polakow na swmierc przez atakujaca Rosje. 

I’l take my chances :P 

a i nie chodzi tu tylko o śmierć, okupacja, bieda itp... wolę się trząść 

Napisano

Moj kolega mieszkal w Eureka, CA I pare razy go zatelepalo. Raz go odwiedzilem kilka dni po trzesieniu. Pojechalismy sobie na wycieczke po zadupiach. Trzeba bylo uwazac bo w wielu miejscach drogi byly popekane.

Napisano
7 godzin temu, MeganMarkle napisał:

Fascynuje mnie natomiast że jestem jedyna która patrzy na to z tego punktu widzenia, wszyscy tylko porównują socjal, komfort życia, możliwości rozwoju.... what about the bigger picture?

Nie jesteś jedyna. Gdyby kiedykolwiek przyszło mi wybierac gdzie mam mieszkac, to względy geopolityczne grałyby tu bardzo duzą rolę. Kilka lat temu poznaliśmy w którymś z parków narodowych starszą parę gdzie zona była pochodzenia polskiego, i opowiadała jak jej dziadek wyjechał z Warszawy do Ameryki w 1912 roku. To jest coś co śmiało mozna nazwac " a good call!"...

Z drugiej strony do tej pory zawsze wspomiam swojego pradziadka który wrócił z Detroit na Lubelszczyznę tuz przed I wojną światową (po raz drugi zresztą, wcześniej wrócił bo go powołali na wojnę rosyjsko-japońską w 1905, jak mu się chciało tłuc parowcami w te i spowrotem po Atlantyku to nadal nie rozumiem) ... Tak czy inaczej do tej pory mam napisane cyrylicą dokumenty kupna ziemi na mojej wiosce datowane na czerwiec 1914 roku...... I to jest coś co nazywam "not a very good call..."

Pomimo tego, muszę przyznac, ze zagrozenie obecną putinowską Rosją jest dziś wielce wyolbrzymione, i tu upvote dla @katlia . Duza wojna konwencjonalna w Europie jest w przewidywalnej  przyszłości niemozliwa z jednego powodu - od czasu gdy Związek Sowiecki po wpompowaniu kupy pieniędzy wycofał się się Europy Wschodniej (czy jak to w Polsce lubią mówic - z Europy Środkowej) a następnie się rozpadł i dobrowolnie przyjął ówczesny system liberalny ekonomiczny reaganowsko-thatcherowskiego Zachodu (rzecz niesłychana w historii imperiów) - cała elita rosyjska trzyma pieniądze, jak i większosc swoich dzieci - na Zachodzie. Włącznie z Putinem, którego córka zyje nadal jakby nigdy nic w Amsterdamie. Nie po to obecna nomenklatura kradła przez 25 lat aby teraz wszystko wysadzic w powietrze. O nie.

I o ile konflikt rosyjsko-ukraiński jest w duzej mierze napędzany nacjonalistycznym sosem (bo prymitywny, płytki "patriotyzm" zawsze dobrze się sprzedaje wśród mas, kazdego kraju i nagania "notowania" rządzących), tak prawdziwe zródło konfliktu ma inne podłoze. Ukraińcy mogliby sobie mówic co chcą i nawet machac sobie swoimi banderowskimi flagami i zaden ruski rząd by się tym nie przejmował tak długo, jak system społeczny byłby nienaruszony. Jednak niezalezne społeczeństwo wolnych ludzi tuz za miedzą to juz śmiertelne niebezpieczeństwo dla obecnego systemu rosyjskiego, i po przewrocie 2014 roku Rosja musiała działac. Totalna inwazja - łatwa do zrobienia z militarnego punktu widzenia była - i nadal jest - nieopłacalna. I stąd, choc minęło juz 5 lat, ruskiego wojska w Kijowie nadal nie widac... Bo Rosjanie wyciągnęli wnioski z amerykańskich błędów ostatnich 20 lat.

Nie zmienia to jednak faktu, ze pewne zagrozenie istnieje, ale wiąze się ono nie z otwartą agresją, ale z mozliwością utraty stabilności Rosji. Paradoksalnie, Putin jest najlepszą rzeczą jaka się mogła przytrafic Zachodowi, Polsce a nawet - jeśli nie przede wszystkim - Ukrainie. Nikt tak nie podbudował ducha ukraińskiego od czasów chyba Chmielnickiego jak zrobił to właśnie Putin. Teraz mają wreszcie legendę na której mogą budowac przyszłosc bez wstydu i kompleksów wobec Europy. Jednocześnie Putin jest splątany na tysiąc sposobów z ekonomicznym systemem Zachodu i zeby tego było mało - takze trzyma za mordę całe barachło siedzące na broni atomowej od Kaliningradu po Władywostok. Marzyciele śnią o liberalizacji społecznej Rosji, lub wręcz jej totalnym rozbiciu, realiści grają na gładkie przejęcie władzy po śmierci/emeryturze Putina i zachowanie status quo.

  • Upvote 3
Napisano
10 godzin temu, marwin napisał:

Nie jestem socjologiem, ale schylam sie ku utartemu przez czesc publikacji naukowych stwierdzeniu, ze plec odgrywa tu rowniez role (jakby pominieta przez Ciebie, gdy zwrociles uwage na charakter, wychowanie i geny):

http://journal.sjdm.org/jdm06016.pdf

Jest rowniez czesc publikacji laczaca chec podejmowania zachowan ryzykownych (co moze prowadzic do ryzyka utraty zycia) z tym, czy ktos jest wierzacy (wierzacy praktyukujacy, uznajacy siebie za mocno wierzacego etc). Nie mam zadnego linku pod reka. Ogolnie wnioskuje sie, ze osoba wierzaca jest w stanie podjac latwiej ryzyko zwiazane z utrata zycia w ziazku z podswiadomym (badz moze i swiadomym) pojmowaniem, ze nie jest to jeszcze jej koniec. NIe wiem, czy inne zachowanie ryzykowne (nie prowadzace potencjalnie do utraty zycia) sa skorelowane z religijnoscia.

A to mnie zaciekawiłeś tą płcią. Nie pominąłem jej specjalnie, po prostu mi nie przyszła w ogóle na myśl, i tak się teraz zastanawiam dlaczego... Moze dlatego, ze poznałem w zyciu bardzo duzo silnych i obrotnych kobiet, i jednocześnie bardzo wielu łajzowatych mezczyzn... I moze tez dlatego, ze mieszkam od 12 lat w kraju gdzie zachowania obu płci pozbawione są w zasadzie społecznie narzuconych kulturowych ograniczeń, takich jak na przykład w konserwatywnych regionach Polski gdzie te ograniczenia są relatywnie silne i wpajane od dzieciństwa. A moze tez dlatego, ze pominąłem tez inny czynnik - pewnie znowu z własnych doświadczeń i nielicznych znajomości w tej kategorii - czynnik wieku. Tak czy inaczej, ciekawy temat i ktoś kto lubi moze się zainteresowac i poczytac.

Co do religijności to nie wiem. Ludzi naprawdę wierzących jest bardzo, bardzo mało, ale ogólnie to jeśli coś osobiście zauwazyłem to to, ze wierzący Zydzi biją w tej kategorii chrześcijan na głowę. Takiej obojętnej na ziemskiej losy uduchowionej melancholijności jaką widziałem u pewnej grupy ortodoksów lecących z nami samolotem w zyciu nie widziałem u nikogo innego. Chrześcijanie natomiast nie tylko zegnają się przed startem czy lądowaniem, ale jeszcze przy byle turbulencjach to zaraz jest "O my God", "I don't want to die"... A czemu? Przeciez od razu do raju :)

  • Like 1
Napisano
3 godziny temu, rzecze1 napisał:

Nie po to obecna nomenklatura kradła przez 25 lat aby teraz wszystko wysadzic w powietrze. O nie.uo.

LOL. Zgadzam sie. Najbogatrze rejony w Anglii, Francji, Szwajcarii itp sa pelne Rosjan. Dacza w Prowansji bedzie znacznie mniej atrakcyjna po bombardowaniu. 

Napisano

 

16 godzin temu, rzecze1 napisał:

A to mnie zaciekawiłeś tą płcią. Nie pominąłem jej specjalnie, po prostu mi nie przyszła w ogóle na myśl, i tak się teraz zastanawiam dlaczego...

Teraz to mnie zaskoczyles, gdyz czytalem Twoje wypowiedzi w kilku watkach i raczej masz szeroka wiedze. Zwaz, ze nie odnosi sie to tylko do konserwatywnych regionow Polski (osobiscie jestem z Dolnego Slaska), a jest to ogolnoswtowy trend.

Sam fakt, ze rodzi sie wiecej chlopcow niz dziewczynek (

https://www.populationpyramid.net/hnp/sex-ratio-at-birth-male-births-per-female-births/2015/

) jest prawdopodobnie uwarunkowany tym, ze to mezczyzni podejmuja sie wiekszego ryzyka (ale tez uczestnicza w konfliktach zbrojnych). Jesli spojrzysz na piramide demograficzna, to zauwazysz, ze prawie wyrownuje sie to okolo 30-tego roku zycia

https://www.populationpyramid.net/world/2017/

i pozniej jzu kobiety zaczynaja dominowac (po 50-tce).

Czasami ogladam z corka FailArmy na YT: pewnie nie odzwierciedla to idelanie calej populacji, ale glownie mezczyzni sa tam nagrani i czesto to sa sytaucje, w ktorych nie chcialbys sie znalezc - taka codzienna obserwacja do podejmowania ryzykownych decyzji.

Napisano
6 minutes ago, marwin said:

Sam fakt, ze rodzi sie wiecej chlopcow niz dziewczynek jest prawdopodobnie uwarunkowany tym, ze to mezczyzni podejmuja sie wiekszego ryzyka

ROTFL. Ty tak na serio? Serio, czy zartem made my day :D

BTW wedle Twojej "teorii" Chinczycy to dopiero musza byc ryzykanci... :D

Napisano
11 minut temu, marwin napisał:

Sam fakt, ze rodzi sie wiecej chlopcow niz dziewczynek (


https://www.populationpyramid.net/hnp/sex-ratio-at-birth-male-births-per-female-births/2015/

) jest prawdopodobnie uwarunkowany tym, ze to mezczyzni podejmuja sie wiekszego ryzyka (ale tez uczestnicza w konfliktach zbrojnych). Jesli spojrzysz na piramide demograficzna, to zauwazysz, ze prawie wyrownuje sie to okolo 30-tego roku zycia


https://www.populationpyramid.net/world/2017/

i pozniej jzu kobiety zaczynaja dominowac (po 50-tce).

 

Nie sądzę by natura brała wojny i ryzyko pod uwagę. Chłopców rodzi się więcej, ale rodzi się też więcej chłopców-wcześniaków (i procentowo więcej chłopców-wcześniaków umiera niż dziewczynek-wcześniaków). Generalnie jako chłopcy mają mniejsze szanse na przeżycie, i nie chodzi tu o wypadki tylko o choroby. Wciąż nie wiadomo dlaczego tak się dzieje.

https://www.childtrends.org/indicators/infant-child-and-teen-mortality (death rates for children by age and gender.)

Napisano (edytowane)
17 minut temu, Xarthisius napisał:

ROTFL. Ty tak na serio? Serio, czy zartem made my day :D

BTW wedle Twojej "teorii" Chinczycy to dopiero musza byc ryzykanci... :D

WIesz ja tak na serio. O ile @Jackie podaje jakies linki do ktorych mozna sie odniesc, tak Ty nie za wiele wnosisz swoim smainiem sie. Ale gdybym trafil na podatny grunt, to dam Ci do pcozytania cos wiecej:

https://www.aeaweb.org/conference/2010/retrieve.php?pdfid=435
https://academic.oup.com/humrep/article/19/1/218/690115

Nawet takie cos lewicowe jak WHo podaje podobny argument

http://www.searo.who.int/entity/health_situation_trends/data/chi/sex-ratio/en/

Odnosniki podaja troszke inne wyjasnienie tego zjawiska, ale wciaz slowa war and risk sie tam przewijaja. czytaj w rozne dni, by mogly 'make your day' wiecej niz raz.

Edit: Chinczycy sztucznie zwiekszaja ratio, ajk i pare innych nacji, wiem o tym i nie wnosi to wiele do statystki sporzadzonej poprawnie

Edytowane przez marwin
Dodanie o chinczykach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...