Skocz do zawartości

Przeprowadzka do USA - czy jest sens?


ajlo19

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, ajlo19 napisał:

Dziękuję za komentarz, co do mojej pracy to chciałabym się rozwijać w księgowości. W Polsce robiłam kiedyś taki kurs, ale ostatecznie nie pracowałam w tym. Zdaję sobie również sprawę, że na jakieś godne stanowisko nie wystarczy mi języka, wykształcenia i czasu (dzieci). Myślałam o pójściu do pracy jakieś call center z językami (jeśli ma to tam rację bytu), magazyn (kompletacja zamówień), ewentualnie jakiś sklep. Wpadam w depresję jak pomyślę, że miałabym sprzątać rowy albo pilnować dzieci. Jednakże żadna praca nie hańbi ;) Reasumując, na pewno chciałabym się UCZYĆ! 

Ksiegowosc to swietny kierunek. Uczyc sie mozna  w community college (2 letnie uczelnie na niektore nie ma prawie w ogole wymagan.)  Po roku mieszkania w danym stanie placisz "in-state tuition" - czesne dla rezydentow stanu ktore na community college bedzie stosunkowo niskie. Wiec gdziekolwiek pojedziecie, dobrze byloby byc niedaleko od wlasnie community college. Jezeli pozniej dostaniesz prace w jakiejs sporej korporacji, to firma moze Ci pomoc z placeniem czesnego i mozesz kontynuowac nauke pracujac. W ogole masz bardzo dobre podejscie do nauki/pracy itp. Dasz sobie rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, ajlo19 said:

Za adaptację dzieci nie przeżywam tak jak za warunki bytowo-finansowo-pracowe :) 

Proszę o informacje, jakimi kryteriami kierował się Pan przy polecaniu konkretnych miast? 

Teraz też już jesteśmy bardziej przekonani, że jednak razem będzie lepiej pojechać. Zastanawiam się tylko, czy realne jest wynajęcie mieszkania takiej rodzinie z ZEROWĄ historią życia w kraju? Czytałam, że jest ciężko, że może być tak, że trzeba będzie wnosić kilkumiesięczną kaucję za mieszkanie.. Nawiązując do tego, nachodzi mnie pytanie, ILE WŁAŚCIWIE trzeba mieć pieniędzy ze sobą, aby rozpocząć życie, zakładając, że nie będziemy oboje siedzieć bez pracy nie wiadomo ile czasu? Nie licząc biletów.

Miasta wybrałem, gdyż wiem, że jest w nich bardzo bogaty rynek pracy przy dość relatywnie niskich kosztach życia. Seattle, Austin szczególnie dużo miejsc w IT mają. Myślę, że również ty ze spokojem znalazłabyś pracę tam.

Rok temu na forum byl użytkownik, który samotnie (bez rodziny) przenosząc się z Polski do USA (w wyniku loterii) przyznał, że wydał na proces i początek około 50 tys PLN zanim zarobił pierwszego dolara. Tak więc szacunek 60 tys powyżej wcale nie musi być przesadzony.

A mieszkanie w ten czy inny sposób znajdziecie (wyższa kaucja czy czynsz z góry na 3 miesiące). Tu co roku przyjeżdza ileś tysięcy imigrantów - wszyscy znajdują mieszkania - przeważnie nikt nie ma historii kredytowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.04.2019 o 07:55, ditter napisał:

Spróbujcie, nic nie tracicie, bo to co zainwestujecie w start zwróci się po paru miesiącach pracy, natomiast przynajmniej nie będziecie żałować, ze nie spróbowaliście.

Bardzo dobrze powiedziane.

Wszędzie będzie trudno i wszędzie prędzej czy pozniej będziecie mieli problemy i frustracje. Na 100%. Ale lepiej zeby było trudno w USA gdzie zawsze mozecie do Polski wrócic jeśli uznacie, ze jest za trudno, niz radzic sobie z frustracją i trudnościami w Polsce mając świadomosc, ze juz nigdy nie dostaniecie szansy na zycie w USA i ze nie wykorzystaliście tej szansy którą mieliście. Lepiej miec 2 opcje niz jedną, "it's only logical"...

  • Like 1
  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.04.2019 o 15:57, MeganMarkle napisał:

@ajlo19 dzieci to jest najmniejsze zmartwienie w Twojej sytuacji! Wręcz ciesz się kobieto że zdążyłaś urodzić dwójkę w Polsce i skorzystać z płatnego roku macierzyńskiego urlopu, ja (36lat) wyjechałam do usa (tez z loterii) z mężem i 2latką rok temu, teraz jestem w ciąży z drugim dzieckiem i czeka mnie praca do dnia porodu a potem 20tyg macierzyńskiego (tylko dzięki dobrej woli mojego pracodawcy) a potem sio do pracy:( także ciesz że masz już dzieciaki na świecie :) one sobie poradzą świetnie, moja mała po miesiącu śmigała już w przedszkolu po angielsku lepiej niż inne dzieci.

a co do pracy i możliwości dla Ciebie - rozumiem Twoje obawy bo faktycznie rusycystyka za wiele opcji w usa nie daje, ale w takim razie mam pytanie : po co startowaliście w loterii? Z jakich powodów chcieliście do usa wyjechać? Bo jakieś na pewno mieliście i pamietaj o nich. Nam np żyło się w PL bardzo dobrze, finansowo na pewno dużo lepiej, ale chcieliśmy wyjechać z powodów politycznych, koszmarnego powietrza, bezpieczeństwa... i te powody przeważyły nad wszystkim innym. Wiec musisz sobie zadać pytanie DLACZEGO. Bo poradzić to sobie poradzicie jakoś.. mąż twój jakaś prace w zawodzie wszędzie znajdzie, Ty zawsze możesz się przebranżowić i tez da radę. Kokosów nie będzie ale z czasem się ustawicie. Na początek z 50k $ bym szykowała , nam mniej więcej tyle zeszło (ale był w tym zakup nowego samochodu za gotówkę), jakieś pare miesięcy potem, może rok i będziecie już na zero. A potem tylko do przodu!

i nie obawiaj się że wam z dziećmi lokum nie wynajmą, to nie ma znaczenia... większym problemem jest wynajęcie mieszkanka bez historii kredytowej - nam pomogło wpłacenie wyższej kaucji. Dacie radę.

ja trochę patrzę na ten macierzyński inaczej, i tak nie planowałam zostawać na nim całego roku;
z ciekawości wybrałam jedno z polecanych miast i poszukałam kilka hmm, żłobków? I ja nie wiem, czy ja dobrze szukam, ale wybrałam losowo 3 na googlu i każdy oferuje całodniową opiekę za 2000-2500 jednostek pieniężnych. Ja jestem naprawdę w szoku, albo nie mam wyobrażenia, jakie są wynagrodzenia, albo to są jakieś żłobki hmm ... drogawe?? 

jeśli chodzi o powody to chyba gdzieś wyżej wspominałam, że grał mąż, chyba 12 raz już. I chyba sam nie wiedział co robi :) może miał różowookularowe wyobrażenie o Stanach i jak wygrał to dopiero zaczęliśmy się temu tematowi przypatrywać bliżej.. Nawiązując do Twoich powodów to bardzo mnie dziwi że jednym z powodów jest koszmarne powietrze naprawdę?? Albo ja nigdzie nie byłam i lepszego nie widziałam, ale tu gdzie mieszkamy chyba nie ma smogowej tragedii. Bezpieczeństwo? Właśnie jak zaczęłam wchodzić na różne fora o emigracji do Stanów to ciągle się przewijało - szukać mieszkań w dobrej dzielnicy, gdzie dobre szkoły, gdzie niski ranking kryminału... I jak na aplikacji trulia patrzyłam mieszkania i tam są takie raporty gdzie największy poziom przestępczości ze szczegółami to w kółko kradzież, napad, kradzież, napad, napad. I tak od razu chciałam się tutaj odezwać do forumowiczów, czy przy szukaniu miejsca do życia bardzo zwracać na to uwagę?? Ja się w PL czuję bezpiecznie, no nie wiem, może jak nie trąbią ciągle o przestępstwach i nie tworzą rankingów i jak mnie jeszcze nikt nie zabił to może mi się wydaje , że poziom bezpieczeństwa super :D

czy mogłybyśmy się skontaktować na priv czy niezbyt?
chciałabym zapytać, czy po przyjeździe siedziałaś w domu z córką czy poszłaś do pracy?

Edytowane przez ajlo19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, ajlo19 napisał:

ja trochę patrzę na ten macierzyński inaczej, i tak nie planowałam zostawać na nim całego roku;
z ciekawości wybrałam jedno z polecanych miast i poszukałam kilka hmm, żłobków? I ja nie wiem, czy ja dobrze szukam, ale wybrałam losowo 3 na googlu i każdy oferuje całodniową opiekę za 2000-2500 jednostek pieniężnych. Ja jestem naprawdę w szoku, albo nie mam wyobrażenia, jakie są wynagrodzenia, albo to są jakieś żłobki hmm ... drogawe?? 

 

Żłobki i przedszkola w USA są z reguły koszmarnie drogie. Ludzie różnie sobie radzą - wśród moich znajomych popularne są Meksykańskie nianie, bo dziecko od razu po hiszpańsku szprecha ;) Albo się mamę z Europy/Azji/Afryki sprowadza.

 

16 minut temu, ajlo19 napisał:

Właśnie jak zaczęłam wchodzić na różne fora o emigracji do Stanów to ciągle się przewijało - szukać mieszkań w dobrej dzielnicy, gdzie dobre szkoły, gdzie niski ranking kryminału... I jak na aplikacji trulia patrzyłam mieszkania i tam są takie raporty gdzie największy poziom przestępczości ze szczegółami to w kółko kradzież, napad, kradzież, napad, napad.

 

O ile mieszkasz w bezpiecznej (niekoniecznie drogiej ale na pewno droższej niż mniej bezpiecznej) dzielnicy to naprawdę nie masz czym się przejmować. Gdzie ty te niebezpieczne okolice znajdujesz??? ;) 

 

22 minuty temu, ajlo19 napisał:

I tak od razu chciałam się tutaj odezwać do forumowiczów, czy przy szukaniu miejsca do życia bardzo zwracać na to uwagę??

 

A jak ci się wydaje? ;) Reguła o której dobrze pamiętać: gdzie dobre szkoły tam z reguły bezpiecznie.

 

24 minuty temu, ajlo19 napisał:

 Ja się w PL czuję bezpiecznie, no nie wiem, może jak nie trąbią ciągle o przestępstwach i nie tworzą rankingów i jak mnie jeszcze nikt nie zabił to może mi się wydaje , że poziom bezpieczeństwa super :D

 

Każdy czuje się bezpiecznie w miejscu które dobrze zna. Ja mieszkam w bezpiecznej okolicy ale bywam w tych b. niebezpiecznych z racji pracy. Jak wiesz jak się zachowywać (a raczej jak się NIE zachowywać) to nawet w Englewood nic ci się nie stanie, no może poza skradzionym telefonem ;) Zabić nie zabiją tak od razu, bo biały człowiek w gettcie z reguły oznacza że po dragi się zjawił :D 

A tak całkiem serio - naprawdę nie jest to priorytet jeśli chodzi o mieszkanie w USA. W gettcie chyba nie planujesz mieszkać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, ajlo19 said:

ja trochę patrzę na ten macierzyński inaczej, i tak nie planowałam zostawać na nim całego roku;
z ciekawości wybrałam jedno z polecanych miast i poszukałam kilka hmm, żłobków? I ja nie wiem, czy ja dobrze szukam, ale wybrałam losowo 3 na googlu i każdy oferuje całodniową opiekę za 2000-2500 jednostek pieniężnych. Ja jestem naprawdę w szoku, albo nie mam wyobrażenia, jakie są wynagrodzenia, albo to są jakieś żłobki hmm ... drogawe?? 

jeśli chodzi o powody to chyba gdzieś wyżej wspominałam, że grał mąż, chyba 12 raz już. I chyba sam nie wiedział co robi :) może miał różowookularowe wyobrażenie o Stanach i jak wygrał to dopiero zaczęliśmy się temu tematowi przypatrywać bliżej.. Nawiązując do Twoich powodów to bardzo mnie dziwi że jednym z powodów jest koszmarne powietrze naprawdę?? Albo ja nigdzie nie byłam i lepszego nie widziałam, ale tu gdzie mieszkamy chyba nie ma smogowej tragedii. Bezpieczeństwo? Właśnie jak zaczęłam wchodzić na różne fora o emigracji do Stanów to ciągle się przewijało - szukać mieszkań w dobrej dzielnicy, gdzie dobre szkoły, gdzie niski ranking kryminału... I jak na aplikacji trulia patrzyłam mieszkania i tam są takie raporty gdzie największy poziom przestępczości ze szczegółami to w kółko kradzież, napad, kradzież, napad, napad. I tak od razu chciałam się tutaj odezwać do forumowiczów, czy przy szukaniu miejsca do życia bardzo zwracać na to uwagę?? Ja się w PL czuję bezpiecznie, no nie wiem, może jak nie trąbią ciągle o przestępstwach i nie tworzą rankingów i jak mnie jeszcze nikt nie zabił to może mi się wydaje , że poziom bezpieczeństwa super :D

czy mogłybyśmy się skontaktować na priv czy niezbyt?
chciałabym zapytać, czy po przyjeździe siedziałaś w domu z córką czy poszłaś do pracy?

Na priv Ci napisze więcej o co mi chodziło, bo myśle że mnie nie zrozumiałaś. W kwestii bezpieczeństwa to miałam na myśli Rosję za miedzą a nie bezpieczeństwo okolicy w której mieszkałam :) a co do jakości powietrza to dziwie się że tego nie zauważyłaś bo o potwornym smogu w PL mówi się głośno od dawna, mimo że rząd skutecznie zamiata temat pod dywan promując dalej wysokoemisyjne spalanie węgla ... długi temat. Porównaj sobie jakoś powietrza (a zwłaszcza poziom pyłów zawieszonych) w Kalifornii , Polsce, Chinach i powiedzmy Hiszpanii to zrozumiesz o co mi chodzi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ajlo19 napisał:

z ciekawości wybrałam jedno z polecanych miast i poszukałam kilka hmm, żłobków? I ja nie wiem, czy ja dobrze szukam, ale wybrałam losowo 3 na googlu i każdy oferuje całodniową opiekę za 2000-2500

To bardzo drogo, ale mozliwie ze akurat trafilas na zlowbki jakiejs sieci, eksklusywnych i dla tych lepszego sortu ;) Te w nizszych cenach jest trudniej znalezc w necie bo moga nie miec ston internetowych. Ja mialam zlobek dla dziecka nr. 1, z dzieckiem nr 2 wyszlo taniej i przyjemniej zatrudnic nianie z kolezanka ktora tez szukala dla corki. Niania opiekowala sie obojgiem dzieci w moim domu/w domu kolezanki. Jak juz wybierzecie miejsce docelowe, warto sprawdzac w Craigs List i na rejonowych stronach Next Door. com. Tam sie znajduje wiele miejsc ktorych jest trudniej znalezc w sieci. 

 

3 godziny temu, ajlo19 napisał:

ja trochę patrzę na ten macierzyński inaczej, i tak nie planowałam zostawać na nim całego roku;

Wiesz, jedna rzecz patrzyc teoretycznie, a druga byc w ciazy, zle sie czuc, ale zapedzac do pracy do dnia porodu dlatego ze jezeli zwolnisz sie przed, to odbieraja Ci od tych 12stu tygodni ktore "hojne" firmy Ci dadza (czesto bezplatnie...) 

 

3 godziny temu, ajlo19 napisał:

Bezpieczeństwo? Właśnie jak zaczęłam wchodzić na różne fora o emigracji do Stanów to ciągle się przewijało - szukać mieszkań w dobrej dzielnicy, gdzie dobre szkoły, gdzie niski ranking kryminału... I jak na aplikacji trulia patrzyłam mieszkania i tam są takie raporty gdzie największy poziom przestępczości ze szczegółami to w kółko kradzież, napad, kradzież, napad, napad.

Kiedy Polacy mnie odwiedzaja nie moga sie nadziwic ze my czesto drzwi nie zamykamy na klucz. Zadnego alarmu nie mamy. Jeden samochod parkujemy na ulicy, drugi (nowszy) w garazu gdzie takze mamy rowery i do ktorego jest absurdalnie latwo sie dostac bo drzwi tez nie zamykane na klucz :0
A ja mieszkam w miescie, nie na jakims przedmiesciu lub w jakiejs chronionej dzielnicy. 

 Ale ja nigdy nie bylam okradziona i nigdy nie mialam wlamania do samochodu (a mieszkam w USA baaaaaaaaardzo dlugo) , czego nie moga powiedziec moi znajomi w Warszawie, Krakowie lub Gdansku. Wiec nie przesadzajmy z tym niebezpieczenstwem w USA bo mi Polska rodzina i przyjaciele zazdroszcza jak beztrosko mieszkam w niemalym na normy europiejskie miescie. 

Edytowane przez katlia
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...