MeganMarkle Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 46 minutes ago, katlia said: W koncu mama miala dosyc, przeprowadzila sie do apartamentu gdzie ma lease i gdzie nikt jej nie wyrzuci bo cicha, czysta, grzeczna i zawsze placi na czas. Hmm... to teraz jestem confused - to czym się różni wynajem mieszkania od leasingu? Chodzi o to od kogo się wynajmuje? My np mamy lease na 12mc podpisany z firma która jest właścicielem budynku (wielkie korpo) i nie mogą nas wyrzucić przed końcem tej umowy. A jak nam minął rok to dali nam propozycje nowej umowy, owszem z podwyżka czynszu ale o zaledwie 40$ wiec z miłą chęcią zostaliśmy bo nam tu dobrze. Na ten moment chyba póki co będziemy siedzieć w tym mieszkaniu jeszcze ze dwa lata aż wiek naszej córki zmusi nas do poszukania lepszego dystryktu. Oby recesja wcelowala się dokładnie w ten moment
andyopole Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 2 minuty temu, MeganMarkle napisał: Chyba, że przyjdzie takie trzęsienie ziemi, że zamiast kawałka ziemi zostanie Ci wielka dziura albo kanion Wydaje mi sie ze niemal marzysz o earththquake, wciaz o tym wspominasz. Cos tam czasem sie zakolysze. powazne zdarzaja sie niezwykle rzadko. Pomysl co maja powiedziec Ci, ktorym rozne tajfuny niemal co rok robia remodeling domow I podworek. A mimo wszystko trwaja tam I nie przenosza sie do Oregonu, wolnego od tych cudow natury.
katlia Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 3 minuty temu, MeganMarkle napisał: Chyba, że przyjdzie takie trzęsienie ziemi, że zamiast kawałka ziemi zostanie Ci wielka dziura albo kanion Jezeli przyjdzie The Big One, nie bedzie wesolo. Ale dziury i kaniony nigdy nie frapowaly kalifornijczykow.
andyopole Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 1 minutę temu, MeganMarkle napisał: Hmm... to teraz jestem confused - to czym się różni wynajem mieszkania od leasingu? Chodzi o to od kogo się wynajmuje? My np mamy lease na 12mc podpisany z firma która jest właścicielem budynku (wielkie korpo) i nie mogą nas wyrzucić przed końcem tej umowy. A jak nam minął rok to dali nam propozycje nowej umowy, owszem z podwyżka czynszu ale o zaledwie 40$ wiec z miłą chęcią zostaliśmy bo nam tu dobrze. Na ten moment chyba póki co będziemy siedzieć w tym mieszkaniu jeszcze ze dwa lata aż wiek naszej córki zmusi nas do poszukania lepszego dystryktu. Oby recesja wcelowala się dokładnie w ten moment Niczym sie nie rozni, wynajem nazywaja leasingiem po prostu. Zreszta polski slownik chyba tez to tak tlumaczy.
katlia Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 9 minut temu, MeganMarkle napisał: Hmm... to teraz jestem confused - to czym się różni wynajem mieszkania od leasingu? Chodzi o to od kogo się wynajmuje? Zalezy jaka umowe ma sie. Mama miala umowe z wlascicielem na rok, a po roku bylo month-to-month. Wiec wtedy wlasciciel moze podniesc czynsz lub wypowiedziec domu. Tak to bylo z mama, ktora mieszkala w domach kupionych przez ludzi ktorzy wynajmowali do momentu kiedy decydowali sprzedac za grube pieniadze. Kupowali powiedzmy za milion, wynajmowali przez 1-3 lata, a potem sprzedawali za prawie dwa miliony Teraz mama mieszka w apartamencie, slicznym, z pieknym widokiem, i wie ze moze tam zostac jak tylko dlugo chce.
MeganMarkle Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 5 minutes ago, andyopole said: Wydaje mi sie ze niemal marzysz o earththquake, wciaz o tym wspominasz. Cos tam czasem sie zakolysze. powazne zdarzaja sie niezwykle rzadko. Pomysl co maja powiedziec Ci, ktorym rozne tajfuny niemal co rok robia remodeling domow I podworek. A mimo wszystko trwaja tam I nie przenosza sie do Oregonu, wolnego od tych cudow natury. Haha, nie marzę tylko obawiam się. Myśle o tym trzęsieniu każdego dnia odkąd tu przyjechaliśmy. Bo tak sobie myśle, że może nie jutro, nie pojutrze, ale na przestrzeni kolejnych 30 lat ten San Andreas na pewno kiedyś mocno fiknie i wtedy będzie nieciekawie. A jednak ten strach mnie do Oregonu nie zachęca wcale
katlia Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 25 minut temu, MeganMarkle napisał: Haha, nie marzę tylko obawiam się. Myśle o tym trzęsieniu każdego dnia odkąd tu przyjechaliśmy. Bo tak sobie myśle, że może nie jutro, nie pojutrze, ale na przestrzeni kolejnych 30 lat ten San Andreas na pewno kiedyś mocno fiknie i wtedy będzie nieciekawie. A jednak ten strach mnie do Oregonu nie zachęca wcale Dobrze jest o tym myslec. Nie panikowac, ale myslec o tym. Przygotuj sobie earthquake emergency kit, wiekszosc kalifornijczykow ma cos takiego, a zdecydowanie wszyscy powinni jakos sie przygotowac. (Jest mase przykladow na necie; chyba San Francisco Chronicle tez ma propozycje.) Ja bylam w kilku trzesieniach i ... odkrylam ze jestem mega tchorz. Od razu mysle, shit, to jest The Big One. I panikuje! Ale nadal mysle o powrocie do CA. W koncu zimy w tym kraju zabijaja co roku wiecej ludzi niz ostatnie kilkanascie trzesien ziemi razem wziete.
Pawex1972 Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 Dnia 21.08.2019 o 22:25, katlia napisał: To ze nie ma podanego wieku nie znaczy ze nie moze z tym byc problemem dla was, zwlaszcza jezeli sasiad lub apartment manager to zakewstionuje. Na wschodnim wybrzezu wladze zatrzymaly dzieci ktorym rodzice "pozwalali" samym isc do pobliskiego parku... dzieci byly w wieku 6 i 10 lat... https://www.cnn.com/2015/04/13/living/feat-maryland-free-range-parenting-family-under-investigation-again/index.html Dzieci w wieku 6 lat to z pewnością same nie powinny chodzić. Mnie po tej lekturze kamień z serca spadł gdyż mój syn ma 15 , wiec chyba nie bedzie już problemu. A innym ta wiedza sie przyda.
katlia Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 6 minut temu, Pawex1972 napisał: Dzieci w wieku 6 lat to z pewnością same nie powinny chodzić. Mnie po tej lekturze kamień z serca spadł gdyż mój syn ma 15 , wiec chyba nie bedzie już problemu. A innym ta wiedza sie przyda. No widzisz, moje 6cio latki same lazily (to znaczy nie same, ale z kolega/kolezanka) tak samo jak ja w Warszawie sama chodzilam do szkoly i sama bawilam sie na podworku. Niemniej, faktycznie, 15sto latek to nie problem! To znaczy, wlasciwie 15sto latek to wiekszy problem bo studia za 3 lata i trza zaczac serio pieniadze zbierac jezeli chce sie poslac dziecko gdziekolwiek poza community college.
kzielu Napisano 22 Sierpnia 2019 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2019 Bez jaj - 15.5 latek w OH może mieć learners permit I jeździć samochodem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.