Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
34 minuty temu, katlia napisał:

Dzisiaj uslyszalam dzwiek wiatru na Marsie... na live audio... nagrane przez Mars rover -- zaprojektowany przez Amerykanow, zbudowany w USA przez Amerykanow, wyslany z USA przez Amerykanska agencje --  ktory wyladowal na Marsie w tym samym dniu kiedy Megan napisala to co wyzej. 

Alez ci Amerykanie glupi. 

 

To te wyjątki mieszają na Marsie. Na ziemi infrastruktura energetyczna jak w Tajlandii.

Jedno zdjęcie to widok z mojego backyardu. Drugie z okna hotelowego w Bangkoku. Znajdz różnice. 

20210220_131632.jpg

IMG-20210220-WA0003.jpg

Napisano
5 minut temu, andyopole napisał:

To te wyjątki mieszają na Marsie. Na ziemi infrastruktura energetyczna jak w Tajlandii.

Jedno zdjęcie to widok z mojego backyardu. Drugie z okna hotelowego w Bangkoku. Znajdz różnice. 

Jak pierwszy raz przyjechałam do Stanów do miasteczka uniwersyteckiego i widok z okna miałam na duży słup, to miałam wrażenie, że cała dzielnica się na dziko podłączyła.

Ale na naszej suburbii w innym uniwersyteckim mieście elektryka i kable idą pod ziemią, więc widoki eleganckie - niczym nie zakłócone :) 

Napisano

Infrastruktura Andy to nie kwestia madrosci czy glupoty tylko corporate greedu i polityki. Na kampanie wyborcze ida miliardy, na wojsko tez a na infrastrukture dopoki cos nie rozpieprzy - to zero. 

  • Upvote 2
Napisano (edytowane)
1 hour ago, andyopole said:

 Na ziemi infrastruktura energetyczna jak w Tajlandii.

Zalezy gdzie. W miastach/stanach gdzie ludzie nie chca inwestowac w infrastrukture tak wygladaja ulice.

W miastach/stanach gdzie ludzie sa racjonalni, placa za podziemne polaczenia takich slupow juz nie ma, albo znikaja. Im bardziej progresywny rejon, tym bardziej nowoczesny, zwlaszcza w nowych osiedlach. Jeszcze jeden powod zeby mieszkac w niebieskich stanach. ;) 

Edytowane przez katlia
Napisano
On 2/21/2021 at 7:56 PM, PiciuK said:

Zbierze się egzekutywa i co dalej? Ostracyzm zawodowy - zwolnienie?

To już zależy od tego co sobie ludzie których to dotyczy ustalą, jeśli w ogóle to kiedyś to zrobią. To co napisałem to to, że jeśli jest problem, to nie byłoby głupie aby go rozwiązać.

Wybieranie najbardziej radykalnych rozwiązań przeciwników które i tak nie mają szans na realizację, od lat, bo kotlet tak jak pisałem - jest odgrzewany, i straszenie nimi, czy wręcz tak jak to robiły niektóre media - przedstawianie tego jako ataku na matematykę... to średnio skuteczna taktyka.

Napisano

A z tym Texasem o którym panie wcześniej tutaj dyskutowały... to klimat klimatem... oddzielna sprawa i trzeba współczuć... Ale to co zrobiły firmy energetyczne... podnosząc ceny do 9 000 dolarów za megawatogodzinę... wzrost o 10 tysięcy procent?... no to już jest wynik konkretnej polityki stanu i konkretnych deregulacji rynku. 

Jaka była tego skala i ile ludzi będzie miało do zapłaty tysiące dolarów za ostatnie tygodnie (rekord jak na razie to chyba $16 000?) to się okaże w najbliższych paru miesiącach... a potem w wyborach.

  • Upvote 2
Napisano
9 minutes ago, rzecze1 said:

 

Jaka była tego skala i ile ludzi będzie miało do zapłaty tysiące dolarów za ostatnie tygodnie (rekord jak na razie to chyba $16 000?) to się okaże w najbliższych paru miesiącach... a potem w wyborach.

Strasznym optymistą jesteś. W wyborach powiedzą ludziom o "dangerous radical liberals" and "something something China" (nawet widać to na forum) i znowu Ted zostanie senatorem. 

Ci ludzie są - jak to mawia moja żona - "special". To mniej więcej odpowiednik użycia przymiotnika "nieszczęśliwy" przez moją babcię jak byłem dzieckiem i zadawałem pytania na temat kogoś upośledzonego umysłowo.

Napisano
13 minutes ago, kzielu said:

Strasznym optymistą jesteś. W wyborach powiedzą ludziom o "dangerous radical liberals" and "something something China" (nawet widać to na forum) i znowu Ted zostanie senatorem. 

To działa, ale tylko do pewnego stopnia. Dopóki ludziom żyje się w miarę ok, a w USA nadal tak się ludziom żyje (przynajmniej tym co jeszcze nie wypadli poza nawias społeczeństwa i nadal głosują), znaczy żyje się z nosem ponad wodą, to napuszczanie ich na różnych „wrogów” przynosi rezultaty. W momencie gdy coś ich ugryzie porządnie w tyłek, lub zaczynaja się naprawdę topić, taka propaganda zaczyna ich tylko wkurzać. Tu granica jest płynna i cienka.

Nie takie cuda świat widział. W Polsce komunistów obalili nie intelektualiści, nie niezłomni partyzanci, nie zachodni agenci ale sami robotnicy i chłopi, i zrobili to w momencie gdy rząd im podniósł ceny kiełbasy...

Arabski świat podpaliło w 2011 podniesienie podatków w Tunezji i jeden straganowy sprzedawca który podpalił siebie..

Texas w ostatnich dwóch wyborach był i tak już blisko niebieskości, parę takich podobnych wydarzeń jak w ostatnich tygodniach i wcale mnie nie zdziwi jeśli i tam się nastrój zmieni. 

  • Like 1
Napisano
46 minutes ago, rzecze1 said:

Texas w ostatnich dwóch wyborach był i tak już blisko niebieskości, parę takich podobnych wydarzeń jak w ostatnich tygodniach i wcale mnie nie zdziwi jeśli i tam się nastrój zmieni. 

W sensie nastąpi odwrót w kierunku czerwieni? (just kidding) Jak trwa wojna to wnioski różne się wysnuwa po różnych stronach barykady:
https://www.independent.co.uk/news/world/americas/us-politics/trump-texas-kudlow-biden-b1805398.html

 

Napisano
4 godziny temu, katlia napisał:

Zalezy gdzie. W miastach/stanach gdzie ludzie nie chca inwestowac w infrastrukture tak wygladaja ulice.

W miastach/stanach gdzie ludzie sa racjonalni, placa za podziemne polaczenia takich slupow juz nie ma, albo znikaja. Im bardziej progresywny rejon, tym bardziej nowoczesny, zwlaszcza w nowych osiedlach. Jeszcze jeden powod zeby mieszkac w niebieskich stanach. ;) 

Gdy mieszkałem w Beaverton na nowszym osiedlu tam też wszystko było pod ziemią, zadbał o to developer a nie dostawca energii, która na osiedle nadal była dostarczana naziemną pajeczyną. Gdy któregoś roku wiewiórki zrobiły zwarcie (naprawdę tak mówili na TV) to i tak w połowie miasta nie było prądu. To samo po każdym silnym wietrze. Dostawca (prywatny) jakim jest u nas Portland General Electric ma to w doopie, budowa linii napowietrznych jest o wiele tańsza, do tego wydzierzawi się słupy dostawcom telefonii, Internetu i jeszcze grosza zarobi trochę. A jak trochę podmucha to się weźmie kasa z ubezpieczenia, kable nazad powiąże i bedzie jako tako. Gubernator dorzuci jeszcze darmowego wojska do pomocy i git.

Żaden nadzór państwowy ich nie obliguje do budowy "porządnych" instalacji wiec jada po najnizszej linii oporu. Tak jest nie tylko w Oregon, te pajeczyny sa wszędzie. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...