Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
On 3/13/2020 at 7:42 PM, rzecze1 said:

przeciez nie zniosa jej w szczycie epidemii? A do tego szczytu Polsce jeszcze dobrych kilka tygodni brakuje.

Ciekawe ile jeszcze tygodni do szczytu epidemii w USA... myśle ze co najmniej miesiąc jeszcze.  A ja akurat za miesiąc muszę się przeprowadzać do LA, jestem przerażona co to będzie O.O

13 hours ago, Jackie said:

My akurat użyliśmy Blue Apron. Odpada najgorsza, w mojej opinii oczywiście, część gotowania, czyli planowanie i kupowanie.

Blue Apron jest super, tylko cena masakra jak dla mnie... to już wole zamawiać online z WholeFoods i sama pichcić. 

Napisano (edytowane)

Zakupy dzisiaj troche przypominaly zycie w PRLu. U nas w 2 sklepach chleba nie bylo. Nie bylo tez kartofli i cebuli. Miesa prawie zero - a wlasciwie zero bo chyba hot doggi sie nie licza, nawet te koszerne ;) . Syn wyslal text ze w rejonie Denver gdzie on mieszka, brakowalo jarzyn i owocow. Ale potem kolezanka zawiadomila ze rzucili banany w Safeway, i czy moglibysmy jej kupic bo nam niedaleko. No to siup do samochodu po banany.

Jak powiedzial Yogi Berra (jezeli go nie znacie, to wygooglujcie, warto) it's like deja vu all over again. 

Edytowane przez katlia
Napisano
7 godzin temu, katlia napisał:

Zakupy dzisiaj troche przypominaly zycie w PRLu. U nas w 2 sklepach chleba nie bylo. Nie bylo tez kartofli i cebuli. Miesa prawie zero - a wlasciwie zero bo chyba hot doggi sie nie licza, nawet te koszerne ;) . Syn wyslal text ze w rejonie Denver gdzie on mieszka, brakowalo jarzyn i owocow. Ale potem kolezanka zawiadomila ze rzucili banany w Safeway, i czy moglibysmy jej kupic bo nam niedaleko. No to siup do samochodu po banany.

 

Mieszkamy w budynku gdzie jest Trader Joe's, przez ostatnie parę dni było szaleństwo. Dziś totalny spokój, zero kolejek, wysłałam męża żeby sprawdził co się dzieje: półki są kompletnie puste....

Napisano
14 minutes ago, Jackie said:

 

Mieszkamy w budynku gdzie jest Trader Joe's, przez ostatnie parę dni było szaleństwo. Dziś totalny spokój, zero kolejek, wysłałam męża żeby sprawdził co się dzieje: półki są kompletnie puste....

Mój mąż wczoraj był w Traderze i tez półki puste, wszystko wykupione poza warzywami - tych było pod dostatkiem. A on w sumie po to przyszedł bo suche zapasu już mamy. Ciekawe ile to szaleństwo potrwa :O 

Napisano

Cały ten tydzień nie robiłem zakupów, wybieram się dopiero w środę. Wczoraj ktoś wrzucił na lokalne forum zdjęcia z naszego, wiejskiego Walmart. Nawet mrożonki wykupione, o konserwach nie wspomnę. Ja tam zakupów nie robie. Teraz handlowcy zacierają ręce, potem będzie dołek, placz i ich modły żeby domowe zapasy się popsuly.

Napisano

A u nas polki pelne poki co ;) ludzie nie panikuja jeszcze. A my spokojnie na wsi sobie egzystujemy a nie wychodzimy z domu tak czy siak bo tak pyli ze wszyscy cala rodzina wlacznie z malym mamy zatkane nosy.

Wczoraj sie dowiedzialam ze mam sobie szukac nowej pracy ;) mam ok 6tyg, niby sama planowalam odejsc, niby tragedia sie nie dzieje ale jakos mam leki ze wszystko pozamykaja, zaklady pracy upadna, nie pojedziemy do Maine bo odwolaja camp i bedziemy mieli problem znalezc prace...


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...