Iskierka Napisano 20 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Napisano 20 Lutego 2021 (edytowane) W dniu 19.02.2021 o 09:19, mvgda napisał: a ja mam pytanie odnośnie pracy, w sumie jestem raczej na początku swojej kariery, świeżo po licjencjacie w polsce, około półtora roku doświadczenia jako junior accountant + inne prace administracyjne i mam pytanie czy warto w USA aplikować na podobne stanowiska? Czy w ogóle nie mam szans? Jak to jest z językiem angielskim, jak native reagują na to? Pracuje w Polsce w korpo na rynku UK wiec jakoś ten angielski znam (B2 około, na pewno nie C1) ale boje się ze mój angielski nie będzie wystarczająco dobry na prace na podobnym stanowisku w US. Oczywiście że warto. Czasem, na początek, możesz dostać niższą pensję/stanowisko poniżej twoich kwalifikacji ze względu na brak doświadczenia na amerykańskim rynku pracy (chociaż na stanowisku junior to chyba ciężko by było ). Ogólnie lepiej pracować w zawodzie, bo przynajmniej nie będziesz się męczyć na stanowisku poniżej twoich kwalifikacji, co tylko dodałoby ci stresów, a początki w USA nie są łatwe. Pomyśl też o staffing Agency, oni mogą pomóc znaleźć ci pracę na początek, zeby się załapać i podłapać doświadczenie, a później już z górki pójdzie. Jedna dziewczyna po programie au pair i studiach w USA właśnie przez staffing Agency załapała do pracy w firmie związanej z Accountancy (księgowością), później owa firma nawet jej wizę H1B chciała sponsorować, ale ponieważ wyszła za mąż i dostała GC, nie było juz takiej potrzeby. Co do angielskiego to myślę, że B2 wystarczy + słownictwo specjalistyczne. Coś więcej, co ci będzie potrzebne później w pracy to bardzo szybko podłapiesz w pracy. w DE ludzie pracują z niemieckim na poziomie B1/B2 i nie ma z tym żadnego problemu. Grunt żebyś rozumiała, co do ciebie mówią, robiła robotę i umiała napisać sensowne maile, a będą cię kochać i wielbić Edytowane 20 Lutego 2021 przez Iskierka 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
everden Napisano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Napisano 26 Lutego 2021 On 2/19/2021 at 3:38 AM, kwait said: I wtedy będzie się miało tyle odwagi, samozaparcia, szczęścia itp. by na te schody wejść, pokonać je lub... najzwyczajniej nie. .... nie wspomniałeś najważniejszego: i kasy! Ja dwa lata przed wylotem odkładałam pół wypłaty na bok. Wiza z przeprowadzką wszystko pochłonęły. Do US przyleciałam 'goła'. Całe szczęście sponsor (mąż) pomógł mi wystartować w nowym kraju. Bez niego to nawet sobie nie wyobrażam, co by było ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
everden Napisano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Napisano 26 Lutego 2021 On 2/19/2021 at 2:19 AM, mvgda said: a ja mam pytanie odnośnie pracy, w sumie jestem raczej na początku swojej kariery, świeżo po licjencjacie w polsce, około półtora roku doświadczenia jako junior accountant + inne prace administracyjne i mam pytanie czy warto w USA aplikować na podobne stanowiska? Czy w ogóle nie mam szans? Jak to jest z językiem angielskim, jak native reagują na to? Pracuje w Polsce w korpo na rynku UK wiec jakoś ten angielski znam (B2 około, na pewno nie C1) ale boje się ze mój angielski nie będzie wystarczająco dobry na prace na podobnym stanowisku w US. Język: Jeśli nie czujesz się pewnie z angielskim - przed wylotem szybko na kurs. I to do amerykańskiej szkoły, nie zwykłej angielskiej. Coś takiego jak ANY w Wawie. Tam mówią slangiem i dialektami, których w US pełno. Jeśli nie zrozumiesz co do Ciebie będą mówić na miejscu, no to szanse niestety spadają. Praca: Z własnego doświadczenia mogę poradzić - po przylocie od razu uderzaj do TempAgencies (RobertHalf, Aerotek, Kelly....). Pracodawcy trochę boją się bezpośrednio zatrudniać świeżych imigrantów bez historii w US. Agencja odwala najgorszą robotę, bo sprawdza cały background kandydata (dyplom, karalność, polskie referencje, drug test...). Agencja działa jak bufor i to zwiększa szanse. Choć bycie kontraktorem ma wiele minusów, no ale co zrobić. Tak jak tu wielokrotnie pisano- początki są ciężkie. Ambicje na bok i zacznij od naprawdę prostych 'office jobs'. Aby tylko zacząć i zbudować jakąś work history w Ameryce. Ja przyleciałam z polskim magistrem i 16 latami doświadczenia w supply chain - a w Ameryce robię zwykłe 'data entry'. Teraz w marcu kończy mi się 2-letni kontrakt. Od stycznia aktywnie szukam nowej roboty i wcale kolorowo nie jest. A przecież mam już lokalne doświadczenie i referencje. Do tego covid nie pomaga. Mnóstwo ludzi teraz szuka pracy. Niezbyt szczęśliwy moment na zmianę. Na pociechę - rynek pracy powoli się budzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ilon Napisano 26 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Napisano 26 Lutego 2021 14 hours ago, everden said: Teraz w marcu kończy mi się 2-letni kontrakt. Od stycznia aktywnie szukam nowej roboty i wcale kolorowo nie jest. A przecież mam już lokalne doświadczenie i referencje. Do tego covid nie pomaga. Mnóstwo ludzi teraz szuka pracy. Niezbyt szczęśliwy moment na zmianę. Na pociechę - rynek pracy powoli się budzi U mnie tak samo. W przyszlym miesiacu mam dokladnie 2 lata u mnie w robocie i mimo, ze ogolnie sama praca jest OK i moj boss jest naprawde super to chce isc gdzies indziej. Glownie ze wzgledu na to jak bardzo covid mial i wciaz ma impakt na moja branze, moj osobisty rozwoj oraz moja sytuacje finansowa. I zgadzam sie 100%, ze szukanie pracy to jest jakis koszmar. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwait Napisano 1 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Napisano 1 Marca 2021 W dniu 26.02.2021 o 03:46, everden napisał: .... nie wspomniałeś najważniejszego: i kasy! Ja dwa lata przed wylotem odkładałam pół wypłaty na bok. Wiza z przeprowadzką wszystko pochłonęły. Do US przyleciałam 'goła'. Całe szczęście sponsor (mąż) pomógł mi wystartować w nowym kraju. Bez niego to nawet sobie nie wyobrażam, co by było ..... Nie wspominałem, ponieważ bez $$$$$ na start to do tych "schodów" nie ma co podchodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ajlo19 Napisano 3 Marca 2021 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 3 Marca 2021 Dzien dobry wszystkim, chcialabym zapytac tych co wypowiedzieli sie wyzej kilka postow, tak ogolnie jestescie zadowolone (!) ze swojego zycia zawodowego? Z nadzieja i pozytywem patrzycie w przyszlosc czy raczej macie poczucie, ze utknelyscie i malo szans na lepsze perspektywy w najblizszym czasie? Ja sie po prostu zastanawiam, czemu czasem tak jest, ze ludzie z magistrami tkwia na jakims stanowisku niezbyt sie rozwijaja a inni dostaja jakies super prace i wlasciwie poziom tych osob jest podobny, z czego to wynika? Lut szczescia, jakies znajomosci, lepszy jezyk, umiejetnosc sprzedania siebie? Ja to nawet nie mam licencjata w branzy wiec sie nie bede wypowiadac i narzekac Maly update jak pisalam wczesniej zapisalam sie do community college. Musze powiedziec, ze sposob w jaki material jest serwowany mi sie podoba. Oczywiscie nie mowie o English composition ktory jest typowym zapychaczem i zabiera bardzo duzo czasu i jestem tylko przerazona tym, ze jak sie zdecyduje na Associate degree, to bedzie jeszcze composition II :/ A Financial Accounting mi sie podoba, tez jest duzo roboty, ale jest to tak zrobione, ze jak nie przeczytasz i nie wglebisz sie w temat, to nie zrobisz tych zadan, a material jest podany naprawde w ciekawy sposob na platformie, na ktorej oprocz ebooka sa filmy, ktore nie sa nudne a po ktorych naprawde jest sie w stanie przejsc zadania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
margherita_s Napisano 3 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Napisano 3 Marca 2021 7 hours ago, ajlo19 said: Dzien dobry wszystkim, chcialabym zapytac tych co wypowiedzieli sie wyzej kilka postow, tak ogolnie jestescie zadowolone (!) ze swojego zycia zawodowego? Z nadzieja i pozytywem patrzycie w przyszlosc czy raczej macie poczucie, ze utknelyscie i malo szans na lepsze perspektywy w najblizszym czasie? Ja sie po prostu zastanawiam, czemu czasem tak jest, ze ludzie z magistrami tkwia na jakims stanowisku niezbyt sie rozwijaja a inni dostaja jakies super prace i wlasciwie poziom tych osob jest podobny, z czego to wynika? Lut szczescia, jakies znajomosci, lepszy jezyk, umiejetnosc sprzedania siebie? Ja to nawet nie mam licencjata w branzy wiec sie nie bede wypowiadac i narzekac Ja jestem zadowolona. Zrobiłam ewaluacje dyplomu, pracuje w zawodzie, robię to samo co robiłam w Polsce, lubię moja pracę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MeganMarkle Napisano 5 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Marca 2021 On 3/3/2021 at 6:14 AM, ajlo19 said: Dzien dobry wszystkim, chcialabym zapytac tych co wypowiedzieli sie wyzej kilka postow, tak ogolnie jestescie zadowolone (!) ze swojego zycia zawodowego? Z nadzieja i pozytywem patrzycie w przyszlosc czy raczej macie poczucie, ze utknelyscie i malo szans na lepsze perspektywy w najblizszym czasie? Ja sie po prostu zastanawiam, czemu czasem tak jest, ze ludzie z magistrami tkwia na jakims stanowisku niezbyt sie rozwijaja a inni dostaja jakies super prace i wlasciwie poziom tych osob jest podobny, z czego to wynika? Lut szczescia, jakies znajomosci, lepszy jezyk, umiejetnosc sprzedania siebie? Ja to nawet nie mam licencjata w branzy wiec sie nie bede wypowiadac i narzekac Maly update jak pisalam wczesniej zapisalam sie do community college. Musze powiedziec, ze sposob w jaki material jest serwowany mi sie podoba. Oczywiscie nie mowie o English composition ktory jest typowym zapychaczem i zabiera bardzo duzo czasu i jestem tylko przerazona tym, ze jak sie zdecyduje na Associate degree, to bedzie jeszcze composition II :/ A Financial Accounting mi sie podoba, tez jest duzo roboty, ale jest to tak zrobione, ze jak nie przeczytasz i nie wglebisz sie w temat, to nie zrobisz tych zadan, a material jest podany naprawde w ciekawy sposob na platformie, na ktorej oprocz ebooka sa filmy, ktore nie sa nudne a po ktorych naprawde jest sie w stanie przejsc zadania. Ja kocham moja prace i mojego szefa, jestem bardzo zadowolona! Ale to nie była pierwsza moja praca w USA, pierwszej nienawidziłam a szef był potworem... Siedziałam tam tylko po to żeby maternity miec, a zaraz po porodzie zaczęłam szukać nowej pracy. Zajęło pare miesięcy i musieliśmy się przeprowadzić z SF do LA ale teraz naprawdę mam dream job i każdego dnia jestem zadowolona.... Uważam ze każdy powinien szukać do skutku bo męczyć się w pracy całe życie to jak wiezienie :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katlia Napisano 5 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Marca 2021 Super wiesci, @MeganMarkle Jak sie mieszka w nowym domku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MeganMarkle Napisano 24 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Marca 2021 On 3/5/2021 at 8:15 AM, katlia said: Super wiesci, @MeganMarkle Jak sie mieszka w nowym domku? Mieszka się super, aczkolwiek dom prawie pusty bo urządzamy się baaaardzo powoli. Kanapę zamówiliśmy w lutym i dostawa ma być w kwietniu. Stół wybrałam wczoraj i zamówiłam to się okazało ze dostawa na lipiec. Masakra jakaś :/ no ale powolutku do przodu. Ogólnie nie narzekamy, fajnie być na swoim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.