Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, kzielu napisał:

I przez takich jak Ty - ktorzy nie spedza kilku sekund zeby pomyslec nad przyczynami tego, dalej takie rzeczy sie beda odbywaly. Serio, spedz troche czasu nad tym zeby pomyslec dlaczego jest taka przestepczosc wsrod tej populacji. Uwazasz ze sie z tym urodzili czy masz jakas lepsza teorie na ten temat ?   Ludzie wypisujacy takie bzudry jak powyzej beda zawsze, natomiast w normalnym kraju powinni byc kompletnie zmarginalizowani.

Rasizm to tylko jedna strona problemu ktorym jest nierownosc ekonomiczna w US - od lat. Na szczescie wyglada na to ze ludzie przestaja wierzyc w bzdure pod tytulem american dream, w OH wg. sondazu Fox News (!) Trump jest ponizej Bidena (LOLOLOLOL)

1. Przyczyny przestępczości (jakie by one nie były) wśród jakiejkolwiek populacji w żadnym stopniu nie tłumaczą popełniania jakichkolwiek przestępstw. Nie dorabiaj do mojej wypowiedzi czegokolwiek czego nie napisałem. Zresztą nie odnosisz się do niczego ad rem.

2. Żadnych bzdur nie napisałem.

3. Wyskakujesz z jakimiś sondażami (Trump - Biden) ni z gruchy ni z pietruchy. Jak chcesz się bawić w politykę to idź na jakiś wiec.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kleofas11 napisał:

1. Przyczyny przestępczości (jakie by one nie były) wśród jakiejkolwiek populacji w żadnym stopniu nie tłumaczą popełniania jakichkolwiek przestępstw. Nie dorabiaj do mojej wypowiedzi czegokolwiek czego nie napisałem. Zresztą nie odnosisz się do niczego ad rem.

To co za roznica jaka populacja je popelnia ? Po co w ogole tworzona jest statystyka z podzialem na populacje ?  I w jakim celu konkretnie ja przytoczyles ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Patipitts napisał:

Co niektorzy widze powinni sobie ograniczyc youtuba a poczytac troche ksiazek od historii bo czytajac mam ochote powiedziec co mysle ale tego nie zrobie zeby bana nie wylapac.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja rowniez nic nie pisze bo musial bym sam siebie zbanowac…  :)

  • Like 1
  • Haha 2
  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, kzielu napisał:

To co za roznica jaka populacja je popelnia ? Po co w ogole tworzona jest statystyka z podzialem na populacje ?  I w jakim celu konkretnie ja przytoczyles ?

Niepotrzebnie się gotujesz. Przytoczyłem je z jednego powodu. Śmierć danego człowieka (nawet ta spowodowana czynem przestępczym) nie ma prawa powodować kolejnych skutków przestępczych. Tym bardziej de facto odwetowych. 

A statystyki przestępstw z podziałem na populacje istniały, istnieją i będą istniały zawsze, bo są niezbędnym źródłem wiedzy dla wszelakich organów w każdym państwie. Na podstawie statystyk opracowuje się konkretne metody strategii/działań/ organów prewencji i służb bezpieczeństwa. W Polsce na przykład (wg statystyk) prawie wszystkie oszustwa/wyłudzenia metodą "na wnuczka" dokonują osoby narodowości romskiej. Na zachodzie Europy od kilku lat na przykład następuje kolosalny wzrost przestępczości wśród ludności napływowej z Afryki, która nielegalnie przedostała się m. in. do Francji/Belgii/Holandii/Niemiec/Włoch/Szwecji itp. 

Nie można bez końca udawać, że skala procentowa przestępczości nie jest powiązana z kolorem skóry/pochodzeniem etnicznym obywateli. Bo często jest niestety powiązana.

A idiotyczną poprawnością polityczną (ukrywanie tych czy innych danych) nie przykryje się problemu.

  • Upvote 1
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kleofas11 napisał:

Nie można bez końca udawać, że skala procentowa przestępczości nie jest powiązana z kolorem skóry/pochodzeniem etnicznym obywateli. Bo często jest niestety powiązana.

A idiotyczną poprawnością polityczną (ukrywanie tych czy innych danych) nie przykryje się problemu.

Tak - statystyczna korelacja istnieje. Ale ona nie bierze sie z tego ze jak ktos sie rodzi czarny to wiadomo ze bedzie zlodziejem, morderca i pijakiem... I tlumaczenie / usprawiedliwianie ta statystyka jakichkolwiek zachowac jest strasznie slabe....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, kzielu said:

(...) w OH wg. sondazu Fox News (!) Trump jest ponizej Bidena (LOLOLOLOL). 

To ciekawe co piszesz. Po Super Tuesday praktycznie przestałem patrzeć w jakiekolwiek sondaże. Nie mam do nich najmniejszego zaufania. Ale skoro FoxNews mówi, że OH będzie niebieskie to jak moje takie zgrubne wyliczenia pokazują to wystarczy na niebieską stronę mocy przeciągnąć FL (np wybierając Val Demings na running mate), bo inny kluczowy stan SC zapewne po tych całych bałaganach zagłosuje na niebiesko (i tutaj wybór JB na nominee może okazać się strzałem w 10 - chociaż w lutym nikt tego tak nie widział, ale to było pre-covid i pre-GeorgeFloyd).

A w głownym dyskutownym temacie uważam, że:
- wszystkich co dopuścili się wandalizmu i grabieży należy z całą surowością ukarać. W czasach powszechnej inwigilacji (wiemy czyje telefony komórkowe logowały się w odpowiednich nadajnikach w odpowiednim czasie) i czasach coraz doskonalszych algorytmów "face recognition" nie powinno to zająć służbom więcej niż miesiąc aby zidentyfikować większość z tych przestępców. W interesie wszystkich protestujących powinno być szybkie zidentyfikowanie i ukaranie tych bandytów. Oczywiście tej woli wyplenienia bandytów nie ma co jest podstawą do generalizowania, że głównym celem demonstracji jest splądrowanie sklepów.
- policjant co zamordował GF powinien odpowiadać za morderstwo. Ma szczęście że w MN nie ma kary śmierci. Jego kumple za współudział. Jeśli jego przełożony wykonał jakiekolwiek gesty dla zamiecienia sprawy pod dywan zanim ten cały syf się rozlał to powinien zostać dyscyplinarnie zwolniony ze służby. Morderca jak dostanie kilkanaście lat więzienia to kara będzie jednak wyjątkowo dotkliwa, gdyż nie wiem kogo współwięźniowie traktują gorzej czy polscy więźniowie pedofilów czy czarni współwięźniowie potraktują policjanta-rasistę. W interesie policji (którą osobiście bardzo szanuje tutaj i uważam, że jest bardzo profesjonalna) powinno być usunięcie z własnych szeregów debili i przestępców (wg mnie: nie ma ich za dużo). Całe story o "blue blood" to jednak trochę jak w filmie Sekielskich "Zabawa w chowanego" - cel najwyższy to "chronić swoich". Bardzo podobny mechanizm. Skutek jest jednak taki, że następują niesprawiedliwe generalizacje, że cała policja to "syf".
- protesty o ile są spokojne i pokojowe niech się odbywają - w końcu na tym wolność polega. Niech protestujący spacerują, krzyczą, klęczą, machają flagami i noszą transparenty. Skoro protestują to znaczy wierzą, że im się źle dzieje. Organizowanie bojówek po obu stronach czy podburzanie lokalnych społeczności przeciwko protestującym do niczego dobrego nie doprowadzi. Jak protesty się skończą ci ludzie będą musieli żyć koło siebie, posyłać dzieci do jednych szkół, jeść w tych samych knajpach. Brak próby zjednoczenia społeczeństwa w geście wspólnego potępienia morederców GF i bandytów plądrujących sklepy czknie się w tym kraju długą i trudną do zahamowania "czkawką". Tych gestów pojednawczych trudno wypatrzeć - nie tylko na poziomie rządu federalnego ale również na szczeblach lokalnych.
- wyjmowanie flag ze swastyką (tłumaczenie, że to jedyna niemiecka jaką ma w domu uważam za żałosne, dobrze, że nie założył białej "czapki" z otworami na oczy bo to jedyna czapeczka po dziadku, który Helloween obchodził w niej częściej niż raz w roku roznosząc zamiast cukierków "betlejemskie światełko pokoju" w formie pochodni i płonących krzyży),  używanie przez Policję symboliki WhitePower, albo pokazywanie przez policjantów pilnujących protesty czarnej społeczności gestów O-KKK (przy rechocie współtowarzyszy) są zbędne, powinny być piętnowane bo niepotrzebnie "szczują".

Tu gdzie mieszkam, tu gdzie pracuję rasizmu nie dostrzegam. Nie ma go na 100% wobec społeczności azjatyckiej. Wiele korpo w IT na szczeblach senior managementu albo executive  managementu jest zdominowana przez Hindusów (w wielu przypadkach imigrantów urodzonych w Indiach i naturalizowanych). Faktem jest, że nie ma tutaj ani w biznesie, którym działam za wielu przedstawicieli społeczności czarnej. Przez co, że jest ich mało nie mam pojęcia czy oni odczuwają czy nie, że są dyskryminowani. To, że ja tego nie dostrzegam to nie znaczy,  że oni tego nie doświadczają. Umiem sobie wyobrazić, że jest to inaczej na "deep South" czy "rural Mid-West" czy też w biednych przedmieściach dużych miast Wschodniego Wybrzeża. Badania statystyczne prowadzone na całej amerykańskiej populacji jakoś nie poświadczają zjawiska rasizmu czy nadmiernej agresji białych policjantów wobec czarnych. Czy są badania bardziej lokalne, które skupiają się tylko na tych obszarach o dużym podejrzeniu, że są zagłębiem skrywanego lub jawnego rasizmu tego nie wiem. Ja takowych w sieci w wiarygodnych źródłach nigdy nie znalazłem. Aczkolwiek znając wielu moich kolegów tam żyjących umiem sobie wyobrazić, że potoczne i bardzo płytkie rozumienie konswerwatyzmu jako konieczności utrzymania drabiny społecznej tak jak wyglądała 20/40/100 lat temu może znajdować swoich gorących zwolenników.
 

  • Like 1
  • Upvote 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, mcpear napisał:

To ciekawe co piszesz. Po Super Tuesday praktycznie przestałem patrzeć w jakiekolwiek sondaże. Nie mam do nich najmniejszego zaufania. 

A w głownym dyskutownym temacie uważam, że:
- wszystkich co dopuścili się wandalizmu i grabieży należy z całą surowością ukarać. W czasach powszechnej inwigilacji (wiemy czyje telefony komórkowe logowały się w odpowiednich nadajnikach w odpowiednim czasie) i czasach coraz doskonalszych algorytmów "face recognition" nie powinno to zająć służbom więcej niż miesiąc aby zidentyfikować większość z tych przestępców. W interesie wszystkich protestujących powinno być szybkie zidentyfikowanie i ukaranie tych bandytów. Oczywiście tej woli wyplenienia bandytów nie ma co jest podstawą do generalizowania, że głównym celem demonstracji jest splądrowanie sklepów.
[....]

Tu gdzie mieszkam, tu gdzie pracuję rasizmu nie dostrzegam. Nie ma go na 100% wobec społeczności azjatyckiej. Wiele korpo w IT na szczeblach senior managementu albo executive  managementu jest zdominowana przez Hindusów (w wielu przypadkach imigrantów urodzonych w Indiach i naturalizowanych). Faktem jest, że nie ma tutaj ani w biznesie, którym działam za wielu przedstawicieli społeczności czarnej. Przez co, że jest ich mało nie mam pojęcia czy oni odczuwają czy nie, że są dyskryminowani. To, że ja tego nie dostrzegam to nie znaczy,  że oni tego nie doświadczają. Umiem sobie wyobrazić, że jest to inaczej na "deep South" czy "rural Mid-West" czy też w biednych przedmieściach dużych miast Wschodniego Wybrzeża. Badania statystyczne prowadzone na całej amerykańskiej populacji jakoś nie poświadczają zjawiska rasizmu czy nadmiernej agresji białych policjantów wobec czarnych. Czy są badania bardziej lokalne, które skupiają się tylko na tych obszarach o dużym podejrzeniu, że są zagłębiem skrywanego lub jawnego rasizmu tego nie wiem. Ja takowych w sieci w wiarygodnych źródłach nigdy nie znalazłem. Aczkolwiek znając wielu moich kolegów tam żyjących umiem sobie wyobrazić, że potoczne i bardzo płytkie rozumienie konswerwatyzmu jako konieczności utrzymania drabiny społecznej tak jak wyglądała 20/40/100 lat temu może znajdować swoich gorących zwolenników.
 

To ze OH nie bedzie niebieskie to ja nie mam watpliwosci. Niemniej jednak sondaz ciekawy.

Co do mordercy GF - 3rd degree murder to tzw bullshit charge. 2nd degree tez. Ciekawe co sadzi o tym Margherita i jej znajomi - bo to jest _dokladnie_ problem o ktorym pisalem. Reszta tej ekipy - za chwile wyjda na bail i nigdy nie zostana skazani. W obecnym systemie jest to praktycznie niemozliwe - i to jest problem, nie poszczegolne osoby w policji.

W kwestii brutalnosci wzgledem protestujacych - kazdemu kto zna polska historie powinna sie zapalic lampka... Wysylanie wojska na ulice to zagrywka prosto z czasow komunizmu ale przeciez "demokraci to socjalisci"....

Kwestia czarnej populacji to petla - jest ich mniej na wyzszych szczeblach bo historycznie mieli znacznie mniejszy dostep do edukacji i nierownosc ekonomiczna byla (i jest) kosmicznie wysoka - co sie bierze z nie tak wcale dawnej historii segregacji i tego co sie dzialo wczesniej. Oczywiscie nie mozna w ten sposob uzasadniac przestepczosci ale dokladnie to jest przyczyna - nie to ze jak ktos sie rodzi czarny to co drugi z gory wiadomo ze bedzie przestepca. 

Problem jest w tym (i jest nielatwy do rozwiazania) ze na sile promowane diversity (co jest widoczne w korporacjach i  nie tylko w kwestii minorities) problemu w zaden sposob nie rozwiazuje a czesto go zwieksza i powoduje alergiczna reakcje white males ktorzy de facto sa w ten sposob dyskryminowani.

 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, kzielu said:

na sile promowane diversity (co jest widoczne w korporacjach i  nie tylko w kwestii minorities) problemu w zaden sposob nie rozwiazuje a czesto go zwieksza

Zgadzam się w pełni i cieszę się że nie tylko ja to widzę... pracowałam już w PL dla amerykańskiej korporacji i mieliśmy tzw „diversity targets”, założenie może było szczytne ale rezultat był taki ze na praktyki do HR celowo szukano facetów żeby tylko jakoś pokazać ze nie zatrudniamy w tym dziale samych kobiet - przez co samo bycie facetem starczało by dostac w HR prace. Natomiast do sprzedaży na sile szukano kobiet by tam tez było fifty/fifty - i również skutkowało to promowaniem i zatrudnianiem gorzej wykwalifikowanych kobiet do tego działu bo aplikowało zawsze więcej facetów... masakra :/ u mojego męża w pracy natomiast mam wrażenie, że jest jawna dyskryminacja White males bo kobiety są na stanowiska promowane po pół roku czasem, gdzie facetowi każą czekać, a już czarnoskóre kobiety są windowane na sile kompletnie bez kwalifikacji... a teraz po tych aferach z GF będzie zapewne jeszcze gorzej :( 

Jednak wszystkie te protesty dały mi sporo do myślenia po tym jak jedna ze specjalistek w moim dziale (czarna dziewczyna) napisała maila do mnie że chciałaby wyrazić uznanie i szacunek dla swojej bezpośredniej managerki (która dodam jest biała i do mnie raportuje) za to jakim wyczuciem i empatia się wykazała w stosunku do niej wobec ostatnich wydarzeń. Napisała ze po raz pierwszy w swoim życiu ma szefa który jest „sensitive to racial injustice” i jest pod wrażeniem bo to dla niej bardzo ważne. Dopiero wtedy dotarło do mnie że nie mam pojęcia co przezywają osoby ciemnoskóre w tym kraju..... Naprawdę każdy z nas ma sporo pracy nad sobą do wykonania żeby coś się zmieniło. Nie tylko Trump i banda jego starych bogatych rasistowskich białasów. 

  • Like 3
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...