katlia Napisano 5 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Marca 2020 7 godzin temu, Kleofas11 napisał: Ludzie biorą codziennie dziwaczne antydepresanty (ich sprzedaż na receptę jest w USA największa na świecie), Per capita, Islandia, Kanada i Australia maja najwiecej ludzi korzystujacych z antydepressants. Ale wlasciwie i co z tego? Depresja to powazna choroba, i dobrze ze ludzie sie lecza. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackie Napisano 5 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Marca 2020 8 godzin temu, Kleofas11 napisał: Ludzie biorą codziennie dziwaczne antydepresanty Znaczy się mają ich nie brać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MeganMarkle Napisano 5 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Marca 2020 U mnie w pracy ostatnio jedna kobieta popełniła samobójstwo. To znaczy nie zrobiła tego w pracy, chodzi mi po prostu o to ze osoba z mojej firmy... po prostu nagle nie przyszła do pracy. Potem się okazało ze chorowała latami na depresje. Nikt nie wiedział. Ja osobiscie myślałam ze to po prostu jedna z tych niemiłych wiecznie narzekających osób i tyle. Bo takich ludzi znam sporo (głównie Polaków :D), nie pomyślałabym ze ona ma depresje. Straszna choroba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kleofas11 Napisano 6 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Marca 2020 https://www.nbcnews.com/health/health-news/one-6-americans-take-antidepressants-other-psychiatric-drugs-n695141 "Earlier this year, researchers reported the death rate from overdoses of such anxiety drugs had quadrupled in the U.S. In 2013, nearly a third of the 23,000 people who died from prescription drug overdoses were taking benzodiazepene anxiety drugs." Jeśli 1/6 populacji bierze kompulsywnie chemię na likwidację złego samopoczucia psychicznego) to znaczy, że jest to niestety duży problem. To często problem nierozwiązywalny, bo magiczna tabletka to zarobek głównie dla koncernów (miliardy monet w skali świata), a nie dla pacjenta. Jednostka uwikłana we współczesny chory system (pogoń za nie wiadomo czym, totalny konsumpcjonizm, chęć dorównania otoczeniu, galopująca kredyto-mania, rozpad więzi rodzinnych i rodzin sensu scricte, internet promujący sztuczne zdjęcia sztucznych ludzi promujących swoje sfałszowane życie - np. Instagram/Facebook) jest na pozycji przegranej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackie Napisano 6 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Marca 2020 6 godzin temu, Kleofas11 napisał: https://www.nbcnews.com/health/health-news/one-6-americans-take-antidepressants-other-psychiatric-drugs-n695141 "Earlier this year, researchers reported the death rate from overdoses of such anxiety drugs had quadrupled in the U.S. In 2013, nearly a third of the 23,000 people who died from prescription drug overdoses were taking benzodiazepene anxiety drugs." To nie ma nic wspólnego z tym że depresję należy leczyć, często farmakologicznie. I zapewniam cię że często nie chodzi o "poprawę samopoczucia". Kobieta o której gadamy miała poważne problemy psychiczne, sugerujesz by osoby chore psychiczne nie brały leków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kleofas11 Napisano 6 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Marca 2020 Godzinę temu, Jackie napisał: sugerujesz by osoby chore psychiczne nie brały leków? Oczywiście, że nie. A przytoczony tekst wyraźnie sugeruje, żeby zwracać baczniejszą uwagę na tych lekarzy, którzy w pogoni za kasą (w domyśle : chodzi o granty ofiarowywane przez koncerny farmaceutyczne tym lekarzom, którzy wciskają pacjentom produkt danego koncernu farmaceutycznego) przepisują na recepty również takie leki, które nie tylko nie pomagają, ale są szkodliwe dla zdrowia i życia pacjentów. "Researchers have said there may be problems with primary care physicians prescribing these drugs. They may not fully understand the risks." Chyba każdy z nas (mam na myśli ludzi w wieku - minimum 30+/40+ - którzy osobiście zetknęli się ze służbą zdrowia) zna takie przypadki z autopsji. "Jesteś tym co jesz" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackie Napisano 6 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Marca 2020 43 minuty temu, Kleofas11 napisał: Oczywiście, że nie. A przytoczony tekst wyraźnie sugeruje, żeby zwracać baczniejszą uwagę na tych lekarzy, którzy w pogoni za kasą (w domyśle : chodzi o granty ofiarowywane przez koncerny farmaceutyczne tym lekarzom, którzy wciskają pacjentom produkt danego koncernu farmaceutycznego) przepisują na recepty również takie leki, które nie tylko nie pomagają, ale są szkodliwe dla zdrowia i życia pacjentów. "Researchers have said there may be problems with primary care physicians prescribing these drugs. They may not fully understand the risks." Chyba każdy z nas (mam na myśli ludzi w wieku - minimum 30+/40+ - którzy osobiście zetknęli się ze służbą zdrowia) zna takie przypadki z autopsji. "Jesteś tym co jesz" Jestem świadoma tego wszystkiego, ale piszemy o kobiecie które ewidentnie nie naćpała się i zaczęła strzelać, tylko była psychicznie chora. Wnioskując choćby po tym jak wyglądało jej mieszkanie. Lub choćby googując ją, miała poważne problemy zdrowotne. Choroby psychiczne leczy się farmakologicznie. W mojej profesji widzę wiele osób którym leki przeciwdepresyjne uratowały życie. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marwin Napisano 6 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Marca 2020 @ilya_ taki artykul mi sie trafil dzisiaj: https://www.foxnews.com/us/vicious-new-york-city-mugging-caught-on-video-nypd Czyli widze (a patrzac na zdjecia czarno to widze), ze w NYC bez zmian:) Tylko to Crown Heights mnie zastanawia, bo tam w polowie jest normalnie. Uwazaj jakie buty nosisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andyopole Napisano 6 Marca 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Marca 2020 2 godziny temu, Jackie napisał: Jestem świadoma tego wszystkiego, ale piszemy o kobiecie które ewidentnie nie naćpała się i zaczęła strzelać, tylko była psychicznie chora. Wnioskując choćby po tym jak wyglądało jej mieszkanie. Lub choćby googując ją, miała poważne problemy zdrowotne. Choroby psychiczne leczy się farmakologicznie. W mojej profesji widzę wiele osób którym leki przeciwdepresyjne uratowały życie. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą Policja wyleczyla ja skutecznie. Mimo wszystko uwazam ze wcale nie musieli jej zastrzelic. Co innego bandyta, co innego chory czlowiek. Zreszta, w stosunku do przestepcow policjanci tez zbyt chetnie uzywaja broni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 6 Marca 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 6 Marca 2020 6 godzin temu, Jackie napisał: To nie ma nic wspólnego z tym że depresję należy leczyć, często farmakologicznie. I zapewniam cię że często nie chodzi o "poprawę samopoczucia". Kobieta o której gadamy miała poważne problemy psychiczne, sugerujesz by osoby chore psychiczne nie brały leków? 4 godziny temu, Kleofas11 napisał: "Researchers have said there may be problems with primary care physicians prescribing these drugs. They may not fully understand the risks." Chyba każdy z nas (mam na myśli ludzi w wieku - minimum 30+/40+ - którzy osobiście zetknęli się ze służbą zdrowia) zna takie przypadki z autopsji. "Jesteś tym co jesz" Oboje po części macie rację. Po części - bo nie mozna wrzucac ludzi do jednego worka. Czesc przypadków "depresyjnych" da się wyleczyc bez środków farmakologocznych. Bo problemy tych ludzi wynikają raczej z uwarunkowań środowiskowych - braku któregoś (lub wszystkkich) z filarów zdrowego zycia - spełnienia w pracy, intimacy w związku z innymi jednostkami ludzkimi, i - jakiejś formy duchowości (czy to będzie religia, czy kultura, czy klimat/wolontariat...... whatever... coś co sprawia, ze czujesz się odrózniony w ziemskiej biosferze od kwiatka na parapecie czy kota na kanapie...). Zaryzykowałbym twierdzenie, ze w większości przypadków behaviouralna praca u podstaw w którejś z tych dziedzin by wystarczyła. Ale, są oczywiście przypadki tak zwane kliniczne. I tutaj, środki farmakologiczne niczym się nie róznią od paracetamolu na bół zęba czy głowy. Bo o ile ból głowy jest całkowicie naturalny, a środek przeciwbólowy nienaturalny, nikt przy zdrowych zmysłach nie nakazałby przeciez ludziom NIE brac środków przeciwbólowych gdy boli ich ząb bo są nienaturalne! Dokładnie tak samo jest z depresją czy innymi chorobami psychicznymi. Tematem dyskusji moze byc oczywiście, w jakim stopniu lekarzy psycholodzy/psychiatrzy są zalezni od koncernów farmaceutycznych, i w ilu przypadkach które dałoby się wyleczyc bez pomocy uzalezniających leków.... te leki przepisali... ale nie sądzę abyśmy mieli na forum kwalifikowane osoby z wykształceniem, praktyką psychiatryczną bądz doświadczeniem w śledztwach kryminalnych w farmakologii aby spór rozstrzygnąc na którąkolwiek stronę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.