Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
10 godzin temu, MeganMarkle napisał:

Ja bym się tak nie czepiała Chińczyków per se, na polskich bazarach tez ludzie nie grzeszą higiena a panie w mięsnym rak nie myją po wyjściu z kibla ...

I jezeli kiedyś od polskich chłopów z bazaru czy pań z mięsnego wyjdą odzwierzęce wirusy które zabiją dziesiątki tysięcy ludzi i zatrzymają świat... to będzie im się nalezała taka sama uwaga jak chińskim targom.

W między czasie jednak to Chińczycy mają problem. Zwłaszcza, ze to nie jest pierwszy raz. Po epidemii sprzed 15 lat częśc państw wschodniej Azji ograniczyła najbardziej brutalne praktyki wobec zwierząt hodowlanych i tych które na Zachodzie uznaje się za domowe, oraz gadów, i cała sprawa zeszła trochę do "podziemia". To okazało się byc za mało.

I o ile kulturowa wrazliwośc jest wazna, tak trzeba pamiętac, ze czasem części kultury róznych państw są barbarzyńskie. Chiński rząd powinien się zabrac za te praktyki z taką samą ostrością z jaką kiedyś zwalczał łamanie stóp dziewczynkom i ich bandazowanie, bo małe stopy dorosłych kobiet były dla Chińczyków seksualnie atrakcyjne. To takze było częścią chinskiej kultury praktykowaną przez stulecia i konserwatywna częśc społeczeństwa broniła tych praktyk jak niepodległości...

Osobiście myślę, ze trzeba będzie trzeciej epidemii za dekadę czy lat kilkanaście aby coś się powaznie zmieniło. Bo o ile zródło obu epidemii jest takie same, naukowcy (takze ci chińscy) zgadzają się jakie praktyki obie epidemie wywołały... tak nie ma dziś warunków politycznych aby wywrzec presję na chiński rząd. Trump który powiedział, ze wirus jest "foreign"... wywołał oburzenie... I o ile jest to oczywiście młyn na wodę jego środowiska politycznego... tak technicznie ma rację - wirus nie przyszedł przeciez z Iowa.... Ale tak długo jak będziemy woleli zamknąc się w domach, zatrzymac gospodarkę lub wręcz umrzec... aby tylko nikogo nie urazic... tak długo sytuacja będzie się powtarzac.

  • Like 1

Napisano
Godzinę temu, rzecze1 napisał:

I o ile kulturowa wrazliwośc jest wazna, tak trzeba pamiętac, ze czasem części kultury róznych państw są barbarzyńskie.

 

100% prawdy oraz... mówimy o Chinach. Pamiętacie komunę? Pamiętacie Czernobyl? Można by było tysiąc pińset zarządzeń wprowadzać, dopóki nie zmieni się kultura łapówkarstwa to takie rewelacje jak COVID 19 będą się powtarzały. Mamy znajomego w Chinach, jego żona jest lekarzem. Oficjalnie via social media sobie z nim nie pogadasz, jest b. ostrożny co mówi. Ale jak przyleciał w 2018 roku w odwiedziny to się trochę nasłuchaliśmy :D 

Napisano
50 minut temu, andyopole napisał:

Tankowalem dzis rano $2.29/gal. Niestety, zniesli w Oregon obsluge I trzeba samemu tankowac czego nie cierpie robic. Mam nadzieje ze ten dobry zwyczaj wroci po wirusie.

Ale się tyłek do wygody przyzwyczaił :P

Ja tam wolę siebie sama obsłużyć.

Napisano
6 minut temu, pelasia napisał:

Ale się tyłek do wygody przyzwyczaił :P

Ja tam wolę siebie sama obsłużyć.

E tam. Pizdzilo dzis rano jak w kieleckiem na dworcu. Srednia przyjemnosc. Ja tam nie lubie sie sam obslugiwac, cokolwiek to znaczy.  :)

  • Haha 1
Napisano (edytowane)
10 hours ago, rzecze1 said:

I jezeli kiedyś od polskich chłopów z bazaru czy pań z mięsnego wyjdą odzwierzęce wirusy które zabiją dziesiątki tysięcy ludzi i zatrzymają świat... to będzie im się nalezała taka sama uwaga jak chińskim targom.

W między czasie jednak to Chińczycy mają problem. Zwłaszcza, ze to nie jest pierwszy raz. Po epidemii sprzed 15 lat częśc państw wschodniej Azji ograniczyła najbardziej brutalne praktyki wobec zwierząt hodowlanych i tych które na Zachodzie uznaje się za domowe, oraz gadów, i cała sprawa zeszła trochę do "podziemia". To okazało się byc za mało.

I o ile kulturowa wrazliwośc jest wazna, tak trzeba pamiętac, ze czasem części kultury róznych państw są barbarzyńskie. Chiński rząd powinien się zabrac za te praktyki z taką samą ostrością z jaką kiedyś zwalczał łamanie stóp dziewczynkom i ich bandazowanie, bo małe stopy dorosłych kobiet były dla Chińczyków seksualnie atrakcyjne. To takze było częścią chinskiej kultury praktykowaną przez stulecia i konserwatywna częśc społeczeństwa broniła tych praktyk jak niepodległości...

Osobiście myślę, ze trzeba będzie trzeciej epidemii za dekadę czy lat kilkanaście aby coś się powaznie zmieniło. Bo o ile zródło obu epidemii jest takie same, naukowcy (takze ci chińscy) zgadzają się jakie praktyki obie epidemie wywołały... tak nie ma dziś warunków politycznych aby wywrzec presję na chiński rząd. Trump który powiedział, ze wirus jest "foreign"... wywołał oburzenie... I o ile jest to oczywiście młyn na wodę jego środowiska politycznego... tak technicznie ma rację - wirus nie przyszedł przeciez z Iowa.... Ale tak długo jak będziemy woleli zamknąc się w domach, zatrzymac gospodarkę lub wręcz umrzec... aby tylko nikogo nie urazic... tak długo sytuacja będzie się powtarzac.

Zgadzam się w pełni, że nie bez powodu epidemie w kółko w Chinach (czy raczej na dalekim wschodzie) się zaczynaja; notabene nawet dżuma stamtąd właśnie się oryginalnie wzięła w średniowieczu zanim kupcy zawlekli ją do Europy... Chodziło mi bardziej o to, że takie elementy kultury bardzo ciężko jest zwalczyć (mimo że się powinno) i kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień. Nasza „kaukaska” nazwijmy to, kultura, tez ma to i owo na sumieniu. Ale czy tak łatwo wykorzenić np picie alkoholu? Niejeden już próbował i picie ma się świetnie, niszczy zdrowie i życie na masowa skale ale nie tak spektakularnie jak covid... i nie wierze że walka z alkoholizmem kiedykolwiek zostanie wygrana w Polsce czy np w Rosji. Nie mówiąc już o tym że HIV do US z tego co pamietam przywlókł również biały człowiek, kanadyjski steward który lubił się „ostro” zabawić ... czy nie możemy mowic o światowej epidemii (pandemii?) AIDS czy alkoholizmu? Możemy. Wiec tak, Chińczycy dali dupy, maja słabe elementy kultury za które powinni się zabrac, mają tez potworny reżim i to osobna sprawa. Chodziło mi tylko o to że pewne rzeczy są baaaardzo trudne do zmienienia i nie tylko Chińczycy maja coś na sumieniu.  

Edytowane przez MeganMarkle
Napisano

To nie jest pierwsza epodemia zwiazana z jedzeniem miesa (Avian flu, Swine Flu, Ebola i teraz Corona) - i pewnie nie ostatnia. Moze czas na kuchnie wegeterianska. To mnie zaczyna serio interesowac, mimo ze baaardzo lubie dobry steak od czasu do czasu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...