Skocz do zawartości

Co o tym myślicie ? [Zniesienie wiz]


stars & stripes

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
14 godzin temu, andyopole napisał:

Dziś Niemcy prawdopodobnie już nie zdecydowaliby się na budowę BER w takim rozmiarze. Nie uważasz że pora wielkich hubów powoli przemija.

1/ Z powodów ekologiczno środowiskowych ponieważ okoliczna ludność ma już dość samolotów ladujacych i startujących co minute.

2/ Drugi powód, wg mnie ważniejszy, znaczny wzrost znaczenia portów regionalnych. Ludzie, tacy jak ja, nie chcą się tarabanic przez pół Polski do Baranowa, choćby nawet luxtorpedą skoro w zasięgu godziny jazdy mam Wrocław czy Katowice.

3/ Znaczny wzrost zasięgu małych samolotów typu B787 czy A350 a także waskokadlubowych A320 czy B737 czyli te wszystkie Neo czy Maxy. Jeszcze moment i one zaczną mocno konkurować nad Atlantykiem.  Wszyscy nie musza latać na zatłoczone do granic możliwości JFK czy EWR, gdzie nie tylko brak wolnych slotów ale także nie ma jak podjechać autem po odbiór rodziny. Nie znam dobrze wschodniego wybrzeża ale znajdzie się tam napewno mniejsze lotnisko, ktore po niezbyt kosztownej rozbudowie przyjmie "małe transatlantyki". 

4/ Linie rezygnują z wielkich typowo hubowych samolototow typu A380. United wycofał w tamtym roku wszystkie swoje B747. Powód, kłopot z ich wypełnieniem ponieważ ludzie chcą latać "z domu". Nikt nie chce latać zygzakiem tak jak mi się nieraz zdarzało że lecialem z FRA do LAX czy SFO przelatując "nad domem" po to żeby potem lokalnym samolotem do tego domu wrócić. Dziś jeszcze rządzą huby ale wg mnie ich czas się kończy. 

No ja patrze na te same dane i wyciagam zupelnie odwrotne wnioski :)

Linie lotnicze inwestuja w wielkie HUB-y bo te pekaja w szwach, a pekaja w szwach bo ten system nie tylko dziala, ale jest wlasciwie niezastapiony. Owszem, fajnie by bylo latac z Wroclawia czy kazdego innego lokalnego miasta bezposrednio wszedzie gdzie by sie chcialo na swiecie... ale to byloby i fizycznie niemozliwe, bo zabrakloby nieba... i nieoplacalne dla operatorow, bo traffic point to point, OD origin destination na lotach dlugodysansowych jest w 99.99 procentach przypadkow niewystarczajacy.

‎Aby zrozumiec jak ogromna jest to skala, zapomijmy na chwile o Wroclawiu, ‎i przyjrzyjmy sie europejsko-amerykanskiej hemisferze... Jedynymi miastami w USA z których oplaca sie wszystkim amerykanskim liniom wysylac bezposrednio samoloty do Europy sa Nowy Jork i Los Angeles... To wszystko.

Z Waszyngtonu, stolicy przeciez, jedyna amerykanka linia lotnicza latajaca przez Atlantyk to United. Podobnie jest z San Francisco, Denver i pewnie tez z Houston. Seattle, Atlanta, Detroit, MSP to oczywiscie tylko Delta, tam United czy AA do Europy nie uswiadczysz. Delta natomiast nie lata ze wspomnanego Waszyngtonu, San Francisco, Chicago... itp., itd. Z tych zdominowanych przez jedna amerykanska linie miast lataja oczywiscie samoloty konkurencyjnych aliansow, ale tylko te europejskie, i dokad leca? No oczywiscie, surprise, surprise, leca do swoich europejskich hubow... Wlaciwie caly ruch miedzykontynentalny opiera sie na hubach, i to sie nie zmieni.

Wyzwanie rzucilo temu jakis czas temu Norwegian, no i to sie skonczylo tak, ze o ile w USA moga sobie ladowac gdzies w polu pod Nowym Jorkiem, tak po europejskiej stronie‎ nie mieli wyjscia i weszli w umowe z Easy Jet który im dowozi pasazerow na Gatwick z calego kontynentu... dokladnie tak jak robia to tradycyjne linie. To po prostu jest jedyny model, który sie oplaca.

Mniejsze, wydajniejsze samoloty tez tu zbyt wiele nie zmienia. West Jet juz oferuje 737 z Glasgow przez Atlantyk, ale tez nie polega tylko na turystach odwiedzajacych Halifax w Nowej Szkocji ...... zdecydowana wiekszosc pasazerow przesiada sie i leci dalej. Im mniej przesiadek i im wiecej polaczen z hubu, tym wieksze pieniadze. Im wiecej mniejszych samolotow tak jak piszesz, tym mniej miejsca na parkowanie na lotniskach w godzinach szczytu, tym wiecej trzeba gate'ow... Dlatego duze huby beda rosly jeszcze bardziej, beda powstawaly nowe superlotniska, patrzcie chocby na Azje, a takze beda sie tworzyly nowe lokalne mniejsze punkty przesiadkowe. 

Niestety aby jak najwiecej ludzi mialo blisko na lokalne lotnisko i tylko jedna przesiadke, hub musi byc duzy...

Wracajac zas do Wroclawia i Polski, to LOT ma jeden glowny problem - ludzie spoza Warszawy nie lecacy do pol tuzina miast na innych kontynentach które LOT ma w ofercie, musza albo jechac do stolicy, albo miec co najmniej dwie przesiadki. Jedna w WAW, druga w zaprzyjaznionynm hubie partnera, w USA to jest oczywiscie United. W Polsce wybudowano piekne lokalne lotniska z ktorych korzystaja obce linie lotnicze oferujace jedna przesiadke. Z Portland czy Seattle dolecisz do Wroclawia juz z 1 stopem. KLM, AF, Lufthansa. Ale nie LOT. Bezposrednio zakladam sie, ze nigdy... :)

I jesli LOT chce powalczyc, to HUB i liczna, dlugodystansowa flote musi miec.‎ A z pociagami to tez troche mylnie pisza... to zadna miara nie bedzie glowy dostawca pasazerow. Poza tymi wyjatkami z laczonymi biletami i z rozsadnym czasem dojazdu, cos co teraz na przyklad testuje KLM na trasie Bruksela-Amsterdam, cala reszta bedzie dolatywac z regionalnych lotnisk, tak jak to robi dzis. Nawet z Lublina, gdzie po sukcesie polaczenia do Warszawy zwiekszono ostatnio ilosc kursow... I znów - wiecej pieniedzy... ale na Okeciu troche wiecej ludzi i mniej miejsca...

Trendy swiatowe sa jednoznaczne - to konsolidacja i HUBy molochy z polaczeniami do kazdej "wioski". I to ludzie wyznaczaja te trendy glosujac portfelami i chcac latac wioska-hub-wioska. Nie wygral z tymi trendami sir Richard Branson i Virgin Atlantic, nie wygra tez LOT. Zatem jesli nie chca skonczyc jako jakas Lufthansa Regional, nowy duzy port bedzie niestety konieczny.

  • Odpowiedzi 491
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Istniejace hub oczywiscie nie znikna poniewaz najczęściej są tam gdzie przemysł wszelkiej maści i finanse. Co do nowych to w Azji tak, tamten rynek ma jeszcze spore rezerwy. Natomiast w Europie  na 100 milionowy nie ma szans, poki co tylko jeden na swiecie obsluguje 100 milionow pasazerow na swiecie. Byłem tam.  Polski rynek nie wyciagnie wiecej jak 50 mln w WAWie, wystarczy Okecie plus Modlin, madrze zagospodarowane. Radom to porazka, Baranow to mrzonka.

 

Czas pokaże który z nas trafił celniej.

Napisano
Dnia 6.11.2019 o 19:51, quarterback87 napisał:

Nie wiem Panie i Panowie jak Wy myślicie, ale ja sądzę że dla Polaków VWP ma sens jedynie z POE przynajmniej na Okęciu. 

Preclearance jest bardzo kosztowny dla państwa przyjmującego, które pokrywa wszystkie koszty związane z funkcjonowaniem Amerykańskiego POE, w tym, koszty osobowe personelu CBP.  Dodatkowo (a może przede wszystkim) należy podnieść, że warunkiem koniecznym jest stałe operowanie amerykańskich linii lotniczych z danego portu lotniczego, które dodatkowo mają mieć zapewnione preferencyjne warunki.  Kraje, w których obecnie funkcjonuje preclearance, dokonują na bieżąco analizy zasadności jego utrzymywania, właśnie z uwagi na w/w wysokie koszta.
O wnioskach niektórych z nich być może najprawdopodobniej usłyszycie w niedalekiej przyszłości.

Napisano
17 godzin temu, Kuba_kuba napisał:

Juz sie nie moge doczekac az polonia sie powiekszy o te kilka tysiecy nowych ludzi!

Bardzo dobrze ze wizy sa zniesione. Przyjedzie duzo ludzi ktorzy zostana tutaj i beda mieli lepsze zycia! Brawo!

Nie bardzo rozumiem jak turystyczny wjazd do USA przez system ESTA miałby komukolwiek pozwolić na legalne "zostana tutaj i beda mieli lepsze zycia".

Możesz mi to wytłumaczyć?

Napisano
20 minut temu, pelasia napisał:

Jak zwykle, ludzie niedoinformowani. Coś mi sie wydaje, ze będą nieźle trzepac na granicy przez pierwszy rok.

Tez tam myśle. Sam wybieram się do usa za 2 tygodnie, zobaczymy jak to będzie z ESTA bo miałem zielona kartę, ale się jej zrzekłem. Zobaczymy czy mnie system przepuści 

Napisano
20 godzin temu, Kuba_kuba napisał:

Juz sie nie moge doczekac az polonia sie powiekszy o te kilka tysiecy nowych ludzi!

Bardzo dobrze ze wizy sa zniesione. Przyjedzie duzo ludzi ktorzy zostana tutaj i beda mieli lepsze zycia! Brawo!

A gdy napisalem na "angielskim" forum ze Polska C juz pastuje gumofilce to zalala mnie fala hejtu ze strony "enteligencji".

Pora zalozyc watek o ESTA.

Napisano
On 11/8/2019 at 7:42 AM, motorolnik said:

Nie bardzo rozumiem jak turystyczny wjazd do USA przez system ESTA miałby komukolwiek pozwolić na legalne "zostana tutaj i beda mieli lepsze zycia".

Możesz mi to wytłumaczyć?

Gdzie napisalem ze legalnie? :D

Jakos "legalnosc" nie przeszkadzala rozrosnac sie polonii o kilka milionow w usa

Napisano
Dnia 8.11.2019 o 08:42, motorolnik napisał:

Nie bardzo rozumiem jak turystyczny wjazd do USA przez system ESTA miałby komukolwiek pozwolić na legalne "zostana tutaj i beda mieli lepsze zycia".

Możesz mi to wytłumaczyć?

jakbys pomieszkal pare lat w usa to zorientowal bys sie jak to jest mozliwe. Tak juz sie zlozylo, ze My Polacy jestesmy w stanie przyjechac na te 3 tyg do USA na wakacje i siedziec juz 10 lat - sam w to kiedys nie wierzylem. 

Sprawa mieszkanie w USA nielegalnie to bardzo dlugi i gleboki temat, z jednej strony piszemy tu na forum, jak to Oni maja ciezko, ze niby sluzba zdrowia, ze loty zakazane za granice itp...z 2 strony Ci ludzie maja to wszystkow w d...., malo tego - sa w stanie nawet zasmiac sie komus prosto w oczy, ze po co podatki, cash i jazda do przodu. 

 

Napisano
On 11/9/2019 at 3:22 PM, Kuba_kuba said:

Gdzie napisalem ze legalnie? :D

Jakos "legalnosc" nie przeszkadzala rozrosnac sie polonii o kilka milionow w usa

Masz rację.Wielu rodaków czekało na tę chwilę aby  przyjechać tu i osiąść nielegalnie. Negowanie tego byłoby próbą zafałszowania stanu rzeczywistego. Aczkolwiek jeśli byli w międzyczasie niecierpliwi i zaaplikowali o wizę turystyczną i jej odmówiono to jednak są niejako "w torbie" bo droga przez VVP zamknęła się przed nimi. Zobaczymy jak to po roku będzie wyglądało. Zapewne w statystykach za FY2020 już Polska będzie ujęta. Statystyki za rok FY2018 (https://www.dhs.gov/sites/default/files/publications/cbp_-_fiscal_year_2018_entry_exit_overstay_report.pdf) pokazują, że 0,41% odwiedzających na ESTA nie wraca o czasie do domu. Na dzisiaj przodują Portuglczycy - 1.8%. Zobaczymy jak "nasi" będą się tutaj plasować. Szczerze myślę, że nie będzie ich tylu co się niektórym wydaje i że będziemy się mieścić w średniej europejskiej

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...